
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Dorotko Ty masz kopię mojego Tamusia 

- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Dorotko mój lejek też tak się wykłada .
Zawsze jak stoję przy kuchence to nie odstępuje mnie na krok .Zdjęcia cieplusieńkie

Zawsze jak stoję przy kuchence to nie odstępuje mnie na krok .Zdjęcia cieplusieńkie

Pozdrawiam Alicja
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Doroto bardzo pięknie ozdabiasz doniczki
Kicia cudowna, moje też tak się wyciągają.

Kicia cudowna, moje też tak się wyciągają.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Dorotko nasz Maciek też jak się wywali do góry kołami to ma rudy brzuszek i zawsze takie cyrki wyprawia jak czeka na jedzenie
Masz mieczyki w trzech odcieniach fioletu? bo wydaje mi się że są różne
Wymiziaj koteczka one to lubią

Masz mieczyki w trzech odcieniach fioletu? bo wydaje mi się że są różne

Wymiziaj koteczka one to lubią

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Aga... To moja najstarsza kotka, Perełka...
Alu... Moje też jak robię w kuchni, to mi włażą między nogi... I takie wtedy milutkie... Perełka siedzi godnie i czeka... I zawsze pierwsza dostanie jakiś smakołyk...
Imię dostała od swojej opiekunki, mojej córki, wtedy 10 letniej dziewczynki... Ona ją wychowała, wypieściła i troszkę ukierunkowała... Tak wychowanego kota miałam tylko raz, jak sama byłam dzieckiem i woziłam mojego kota w wózku i w nocy przemycałam do domu, jak już wszyscy spali...
Dorotko... Dziękuję...
Płytki są ciepłe w zimie i koty leżą na całej podłodze w kuchni... Czasem się przejść nie da, bo tu ogon, tam łapa...
Marysiu...
Kotki wymiziane...
Każdy z tych Mieczyków to inny kolor... Bardzo go lubię, Dalie też zamówiłam w podobnych barwach...

Alu... Moje też jak robię w kuchni, to mi włażą między nogi... I takie wtedy milutkie... Perełka siedzi godnie i czeka... I zawsze pierwsza dostanie jakiś smakołyk...

Imię dostała od swojej opiekunki, mojej córki, wtedy 10 letniej dziewczynki... Ona ją wychowała, wypieściła i troszkę ukierunkowała... Tak wychowanego kota miałam tylko raz, jak sama byłam dzieckiem i woziłam mojego kota w wózku i w nocy przemycałam do domu, jak już wszyscy spali...

Dorotko... Dziękuję...

Płytki są ciepłe w zimie i koty leżą na całej podłodze w kuchni... Czasem się przejść nie da, bo tu ogon, tam łapa...

Marysiu...
Kotki wymiziane...
Każdy z tych Mieczyków to inny kolor... Bardzo go lubię, Dalie też zamówiłam w podobnych barwach...

- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Dorotko śliczny kolor mieczyków , dobrze ci się przechowują przez zimę ,pozdrawiam z mroźnego zachodu 

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Grażynko... Mieczyki często kupuję nowe, bo nie kwitną mi w drugim roku wszystkie... Nie zabezpieczam ich też tak jak powinnam... Ale część mam z roku na rok...
Alu... Moje dzieciaki od zawsze z kotami i psami się chowały... Teraz nie mam psa, ale kiedyś będzie...

Alu... Moje dzieciaki od zawsze z kotami i psami się chowały... Teraz nie mam psa, ale kiedyś będzie...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Koty to są śmieszne z tymi pozycjami,ale widać że mu u Ciebie dobrze 

- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Dorotko moje też ..... Kochają zwierzęta z czego się bardzo ciesze ,choć z drugiej strony ta miłość do zwierzą może być kłopotliwa
przygarniały by wszystkie zwierzaki do domu.
przygarniały by wszystkie zwierzaki do domu.

Pozdrawiam Alicja
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Martuś... Koty zawsze miały u mnie dobrze, jestem z nimi odkąd sięgam pamięcią...
Alu... Moje są mądre pod tym względem, ale jak byś widziała mnie, jak byłam mała... Wszystkie koty, wszystkie psy, jak gdzieś były, lądowały u mnie w domu... Babcia miała ze mną utrapienie... A, jak widziałam, że pies bity, co było normą na wsiach trzydzieści lat temu, to szłam bez pardonu do gospodarza i ratowałam psa... Nie zdarzyło się, żeby pies mi coś zrobił, a że pyskata byłam od urodzenia, to cała wieś wiedziała, że coś się tam dzieje i czasem ludziom wstyd było, a czasem oberwałam jakimś batem... Ale to stare dzieje...
Dziś jest lepiej dla zwierząt, choć jeszcze sporo edukacji to kosztuje...

Alu... Moje są mądre pod tym względem, ale jak byś widziała mnie, jak byłam mała... Wszystkie koty, wszystkie psy, jak gdzieś były, lądowały u mnie w domu... Babcia miała ze mną utrapienie... A, jak widziałam, że pies bity, co było normą na wsiach trzydzieści lat temu, to szłam bez pardonu do gospodarza i ratowałam psa... Nie zdarzyło się, żeby pies mi coś zrobił, a że pyskata byłam od urodzenia, to cała wieś wiedziała, że coś się tam dzieje i czasem ludziom wstyd było, a czasem oberwałam jakimś batem... Ale to stare dzieje...
Dziś jest lepiej dla zwierząt, choć jeszcze sporo edukacji to kosztuje...

- misia53
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1446
- Od: 3 paź 2011, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
dorkow0 pisze:Za oknem deszcz i pogoda nie zachęca do spacerów... Niby nie ma zimna, ale tak nieprzyjemnie na dworze...
Troszkę kolorów z lata, na lepsze samopoczucie... Zdjęcia z przeglądu archiwów... Jednak wszystkie z roślin nadal są w moim ogrodzie i nadal cieszą oko...
Już sobie nie będę obiecywać, że nic nie kupię, bo i tak kupię...
Dzisiaj zamówiłam nasiona polskiej łączki i kilka innych nasionek... Nie wiem, czy nie przepłaciłam, ale trudno... Mam tylko nadzieję, że będę zadowolona ze wschodów i samych roślin...
Zapraszam...![]()
Pewnie pozował myslać ,a co tam niech pani i o mnie pamiętanie tylko kwiaty będzie focić
Ładne róze......masz sporo ciekawych korzeni .
Mój ogród - moje marzenie
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Witajcie... Dziękuję Wam za odwiedziny i za przemiłe rozmowy...
Ogród zimą nie śpi... Zmiany jakie w nim zachodzą, mogą być czasem nieodwracalne... Ale to taka kolej rzeczy, naturalny rytm... Przychodzą do mnie dzikie zwierzęta, sarny i bażanty... Jako, że te drugie mi nie przeszkadzają, bo wybierają z ziemi szkodniki, o tyle te pierwsze obgryzają mi młode Buki i korę z drzew... Jak Buki urosną, to sobie poradzą i będą naturalną przeszkodą, teraz jednak, będę musiała wymyślić jakiś sposób, żeby nie robiły szkód...
Zima dalej trwa, śniegu wiele nie ma, ale mrozy co raz większe...
Na pociechę dla oka troszkę widoków z lata... Zimowe mamy za oknem, więc oglądamy na bieżąco...
Zapraszam...








Ogród zimą nie śpi... Zmiany jakie w nim zachodzą, mogą być czasem nieodwracalne... Ale to taka kolej rzeczy, naturalny rytm... Przychodzą do mnie dzikie zwierzęta, sarny i bażanty... Jako, że te drugie mi nie przeszkadzają, bo wybierają z ziemi szkodniki, o tyle te pierwsze obgryzają mi młode Buki i korę z drzew... Jak Buki urosną, to sobie poradzą i będą naturalną przeszkodą, teraz jednak, będę musiała wymyślić jakiś sposób, żeby nie robiły szkód...
Zima dalej trwa, śniegu wiele nie ma, ale mrozy co raz większe...
Na pociechę dla oka troszkę widoków z lata... Zimowe mamy za oknem, więc oglądamy na bieżąco...
Zapraszam...









- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Dorotko śliczny ten fiołkowy
reszta też ale tamten cud mniód
Czytam co piszesz o wsi i biciu zwierząt tak było jeszcze nie dawno obok mnie widzieć nie widziałam, ale się domyślałam jak stara babka układa psa echh! Teraz to powiem Ci, że my się tego psa boimy obydwie z Kasią (wybranka syna), a Kasie ma bardzo miłe podejście do zwierząt.
Ale są porządni ludzie, którzy rozpaczają za zabitym kotem i karmią zwierzęta
Ciekawa jestem co wymyślisz żeby chronić młode drzewka bo mnie się nic nie udało, a nawet planowałam zrobienie leśnego ogrodzenia tylko kasa poszła na coś inszego
Pozdrawiam serdecznie i ciepła życzę tego domowego

Czytam co piszesz o wsi i biciu zwierząt tak było jeszcze nie dawno obok mnie widzieć nie widziałam, ale się domyślałam jak stara babka układa psa echh! Teraz to powiem Ci, że my się tego psa boimy obydwie z Kasią (wybranka syna), a Kasie ma bardzo miłe podejście do zwierząt.
Ale są porządni ludzie, którzy rozpaczają za zabitym kotem i karmią zwierzęta

Ciekawa jestem co wymyślisz żeby chronić młode drzewka bo mnie się nic nie udało, a nawet planowałam zrobienie leśnego ogrodzenia tylko kasa poszła na coś inszego

Pozdrawiam serdecznie i ciepła życzę tego domowego

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Marysiu... Z tymi Mieczykami, to zawsze mam zamieszanie... Nigdy nie wiem, jak zakwitną... Ale te fiołkowe i niebieskie bardzo lubię...
Niesamowicie sympatycznie napisałaś o Kasi...wybranka syna... Bardzo mnie to ujęło...
Ja, jak słyszałam, czy widziałam, że ktoś coś robi zwierzęciu, to bez pardonu, robiłam awanturę... I to taką, że na pół wsi mnie było słychać... I zupełnie nie przejmowałam się, co sobie o mnie pomyślą...
Na szczęście już nie słychać jakichś spraw ze zwierzętami w tle, może ludzie mądrzeją...???

Niesamowicie sympatycznie napisałaś o Kasi...wybranka syna... Bardzo mnie to ujęło...

Ja, jak słyszałam, czy widziałam, że ktoś coś robi zwierzęciu, to bez pardonu, robiłam awanturę... I to taką, że na pół wsi mnie było słychać... I zupełnie nie przejmowałam się, co sobie o mnie pomyślą...
Na szczęście już nie słychać jakichś spraw ze zwierzętami w tle, może ludzie mądrzeją...???