Majowy ogród cz.3 spełniające się marzenie

[justyna_gl]

Chętnie też zobaczę

[aage]

Zdjęcie kominka zamieściłam u siebie w wątku

[AGNESS]

Iwonko ciesze się bardzo, że pokazałaś kominek, jest piękny..... ja cały czas, po Twojej podpowiedzi myślę o takim rozwiązaniu

[majowa]

Aga, dziękuję. Przemyśl na spokojnie, poszukaj, może coś Ci się spodoba. Agnieszka (aage) też pokazała swój, ale to jest biokominek wiszący.

[lulka]

Jakiś czas temu był fajny artykuł w jednej z wnetrzrskich gazet a propos biokominkow. Takie cacuszka pokazali, ze wertowalam z góry na dół wszerz i wzdłuż. Od malusich do takich konkretnych rozmiarów.

[reniuniek]

Iwonko, jaki masz cudny kominek, takiego jeszcze nie widziałam

[alphax]

Fantastyczny, stylowy stojak na wino

[lulka]

Z tym stojaczkiem, to mnie Iwonka wkręciła . W sumie mogłam się domyślić po dacie na opakowaniu, ale kto wie..., może popija winko z 1897 r

[majowa]

Magda chyba mnie na takie winko nie stać. Ostatnio w ogóle mniej winka popijam, bo zauważyłam, że po czerwonym winie mam migreny

[lulka]

A wiesz, że ja też, nawet po 1 lampce. Ostatnio popijałam piwko takie baaardzo zimne.mniam.
Podobno stare wina wcale nie są takie smaczne, raczej się je zbiera dla samego zwiększenia kolekcji.

[majowa]

A ja na białe przeszłam, choć niektóre czerwone nie wywołuja u mnie bólu.

Red Wine Headache (Syndrom Czerwonego Wina - agquarx) lub R.W.H.

http://hyperreal.info/node/1459

[x-ag-a]

Dzień dobry!

Moja pani neurolog zdecydowanie potwierdza, że migrenowcom czerwonego wina pić nie wolno... ja niestety bardzo lubię, ale staram się nie przekroczyć jednej lampki. Dwie = gwarantowany ból głowy. Dla nas jest tylko wino białe. Inny skład i inne działanie na naczynia krwionośne w mózgu.

Iwonka, bardzo atrakcyjny akcent w domu stanowi ten Twój kominek. Bardzo mi się podoba. Stojak na wino takowoż

Miłego dnia!

[majowa]

Aga, bardzo nad tym ubolewam, że też muszę ograniczać się do jednej lampki czerwonego. Białe - owszem lubię, ale tylko lubię, a czerwone
dziękuję za odwiedziny

[x-ag-a]

Aga, bardzo nad tym ubolewam, że też muszę ograniczać się do jednej lampki czerwonego. Białe - owszem lubię, ale tylko lubię, a czerwone

To dokładnie tak, jak ja! Poza tym, białego w bieżącym okresie nawet nie jestem w stanie wypić... tylko latem, porządnie schłodzone, np do tagliatelle z krewetkami ;-))

[majowa]

Latem z białego robię szprycer (schorle, spritzer, gespritzter), znasz?
Białe wino z wodą gazowaną, można dodać plasterek cytryny.