
Trzymam kciuki za Twoje skrętniczki

Marylko, to prawda, straty są najgorszemmaryla pisze:Magdziu, miło mi że mnie odwiedzasz i podziwiasz moje kwiaty, ja bardzo się nimi cieszę, a kiedy mi giną jest mi przykro. Justę miałam roczną, pięknie kwitła i nagle zaczęła ginąć. Dobrze że uratowałam jeden listek który dał mi 2 maluszki i jeden już tak ładnie zakwitł. Grudnik zaś w zeszłym roku miał tylko dwa kwiatki a w tym roku szaleje, jest ich dużo i są bardzo dorodne