SSS 2 czyli czar_nych zmagań cd

[aage]

Aniu faktycznie na forum pustki

[constancja]

Aniu, śliczne te Twoje różyczki. Niech Ci rosną zdrowo i kwitną nieprzerwanie.
Hortensje bukietowe też mi się marzą ale raczej w sferze marzeń pozostaną jak i cała reszta. No takie durne życie i nic nie zrobisz..... nie wszystko można mieć.
U Ciebie komary atakują, a u mnie gzy. I powiem Ci, że wolę komary.

Edit:
Nasionka naparstnic już są Twoje. Podaj mi adres. A może coś jeszcze sobie upatrzyłaś?

[czar_na]

Ewo u nas też się pojawiły i chyba skumplowały z komarzycami ,bo gryzą jednocześnie.
Zajrzę jutro do Twojego wątku i napiszę PW.

Przeczytałam dziś jednym tchem "Sosnowe Dziedzictwo" i mimo iż mało realna ta książka klimat jej jest tak fajny ,że od razu zabrałam się za jej 2 część. Jestem w połowie i już żałuję ,że nie mam następnych tej autorki.

[Sosenki4]

No pustki na FO, ale co się dziwisz. Ludziska na urlopach albo ryją w ogródkach.
Pozdrawiam

[Grazka226]

Cześć Aneczko!
Pozdrawiam z nad biurka duchota, bez klimy i wpadłam się do Ciebie ochłodzić w pięknym ogrodzie bo las to coś co uwielbiam... chyba mrożona kawka będzie po południu
Miłego dnia!

[maliola]

Aniu, ale Ci róże kwitną To wszystko tegoroczne zakupy?

[Maska]

Aniu ! po czasie, ale nieustające życzenia zdrowia i cudownego ogrodu, bo słodką panienkę masz i reszta też bez zarzutu. Praw rodzicielskich Ci nie zabiorą jak się dowiedzą jak ważne są dla Ciebie taczki. Po prostu udostępniłaś je najukochańszej istocie. Przeczytała Twoją wypowiedź o wannie u Pat. Ja mam 2 łazienki jedna i wanną i 1 z prysznicem. Mieszkam w tym domu prawie 8 lat i nie wiem czy 10 razy kąpałam się w wannie pozostali członkowie rodziny jeszcze mniej, a w bloku stale po pracy na działce siedziałam w wannie. Nie miałam prysznica, a jak go poznałam to już go nie opuszczę, aż .... Jeszcze raz ucałowania

[czar_na]

Grażynko w taką pogodę kawa mrożona obowiązkowa! Spijam jej takie ilości ,że powinnam mieć zniżkę na mleko

Olu zdjęcia mają chwilę ,bo ostatnio coś się zapuściłam forumowo a i róże dopiero nadrabiają brak słońca z poprzedniego miejsca.
W tej chwili Teasing Georgia ma ponad 20 pąków z czego kilka udało mi się zlikwidować łamiąc jej gałązki a reszta też pączy się dzielnie. Wszystkie róże zakupione w okolicach czerwca więc zadziwiają mnie swoją żywotnością i chęcią kwitnienia.
Szczerze polecam te odmiany (oby tylko jeszcze dobrze zimowały!)

Marysiu dziękuję bardzo za życzenia zaglądałam nawet dziś na Twoją wyspę ale wbić się między Was ciężko więc z reguły podczytuję po cichu.
Co do prysznica masz rację dlatego wanny dorabiamy się już 3 lata i dorobić się nie możemy. ma


Czy ma ktoś floksy na zbyciu ? chętnie odkupię

[byna]

Aniu, nie mogę się nadziwić twoim różom.Są piękne. Aż trudno uwierzyć, że im upa nie poszkodził. W dodatku piszesz, że lepiej zawiązują pąki. Nigdy nie miałam ręki do róż. Mam jedną, ale ona to tak wygląda, że szkoda fotografować i też rośnie na słońcu. Poradź coś, bo chyba ja wyrzucę.


.................
U Grażyny w ogrodzie

[czar_na]

Grażynko to moje pierwsze róże więc nie mnie się trzeba radzić. Nie dbam o nie za bardzo. Podsypane są gotową ziemią do róż i co jakiś czas podlewam je nawozem dla nich bądź nawozem zrobionym z odchodów gołębich.


Trochę zdjęć z dziś

Nie jest mi dane nacieszyć się pierwszymi liliami ,bo kwiaty rozwijają się już zaschnięte - tak samo jak rozchodniki są głuche na podlewanie



Największe zaskoczenie i największe rozczarowanie
Powojnik summer snow , po 2 miesiącach od wsadzenia ma teraz ponad 2,5 metra i ciągle rośnie i rośnie mimo ,że kompletnie o niego nie dbam
Hortensja Strong Anabelle mimo dbania wygląda tak a nie inaczej



Hortensje bukietowe świetnie sobie dają radę mimo suszy więc na nie postawię w następnym roku




Wielosił też sobie świetnie radzi i kwitnie bez przerwy od kilku miesięcy




Z burzy powojników zostały najtwardsze

opadnięty multiblue


walczący z suszą piilu


nn-ce nie przeszkadza nic!



przy sprzyjającej pogodzie za tydzień powinnam mieć całe krzaki obsypane różami




Urzekły mnie w tym roku choć wcześniej omijałam je szerokim łukiem


Różowy krwawnik wyblakł od piekącego słońca i wygląda jak sprane majtki


Za późno podlany berberys (8 rano)
z takiego ...


przeistoczył się w takiego (wykopać czy dać szansę?)




i na koniec Lady Emma dla Was

[Tajka]

Aniu tego chorego berberysa przytnij przy ziemi, zobaczysz, czy wiosna wyrosną zdrowe pędy .
Na moich także trafiają się chore gałązki, które niestety usychają, ale moje już duże krzaczory i nawet nie widać, jeśli kilka gałązek wytnę.

[Maska]

Aniu zwykłe różowe i trochę białych mogę Ci posłać - floksy oczywiście

[mm-complex]

Witaj Aniu
W czasie takich tropikalnych upałów ciężko o wszystko zadbać ..mnie nie było dość długi czas a w ogrodzie pustynia .Też mam powysychane żurawki,hortensje,tawułki a wszędzie kupa brzozowych liści ...
Kochana zostaw wszystko w spokoju ...ochłodzi się to odbije .A berberysa bym przycięła Daj mu szansę
Pozdrawiam słonecznie

[anabuko1]

Aniu
Ale masz fajne ptaszatka
Piękne wszystkie róże

[survivor26]

Berberysa przytnij, odbije - moje dwa nowe wyglądają niemal identycznie, ale po dokładnych oględzinach sprawdziłam, że tli się w nich życie. Generalnie widzę, że u Ciebie identycznie jak u mnie (tylko bez zwiedniętych pokrzyw i mleczy ) Też mam gotowe suche bukiety na grządkach a deszcz raz na tydzień niewiele zmienia i tez stwierdzam, że w przyszłym roku to tylko hortensje bukietowe i róż