Trochę ostatnio Was zaniedbałam. Czas się wziąć do roboty.
Ogród jeszcze cały zasypany śniegiem, mimo dodatnie temperatury w dzień. Śniegu jest dużo więc jeszcze kilka dni poleży.
Z wysiewami wstrzymuję się do marca, czyli po powrocie z ferii. Nakupiłam nasion i mam mętlik w głowie co wysiać w domu,a co wprost do gruntu.
Majeczko, wolałabym Old Port w ciemnym kolorze. Posadziłam ją na rabacie z grubą warstwą nawiezionej gliny w słonecznym miejscu.
Natalko, śniegu nam napadało sporo. Było trochę zabawy przy odśnieżaniu.
Ewo, jak dojrzeję do pnących, to pewnie będę szukać z niższą strefą. Eden pewnie będzie cięta
Gosiu, ja w kolorze Twojego Tradescanta kupiłam na jesieni siedem róż
Izo, roślin o czerwonych liściach mam mało w moim ogrodzie. Jest jedna pęcherznica i dwa berberysy, nie licząc żurawek i koleusów.
Jolu, cieszę się,że ją kupiłaś. Latem będzie co porównać.
Marysiu, chciałabym wiosny po feriach, czyli na początku marca.
Aniu, może trafi mi się zdrowy egzemplarz
Majeczko, obie te róże stały na dwóch końcach wystawy. Masz rację, że to może być celowy zabieg.
Okryłam różyczki. Eden dostała nawet kapturek
Justynko 
na wydmie. Mam nadzieję, że będziesz częstym gościem.
Old Port chyba jak na razie wygrywa w tej dyskusji.
Stephanie Baronin zu Guttenberg i Aachener Dom
Queen Elizabeth i Bouquet Parfait
Queen Anne
Majestic
Françoise de Grignan
Grace
