Justynko witam w słoneczną niedzielę... wspaniała wycieczka do botanika...ale można podziwiać aż zazdroszczę takie piękne okazy roślin...każdy z nas chciałby mieć w swoim ogródku... miło Was widzieć...
Hej jak znosisz te upały Różyczko? jak ledwie zipię i nie ruszam się z domu dopiero wieczorem podlać co nieco. Kociaki wspaniałe masz już domek dla nich?
EwkaEs ten najbardziej wypasiony to już duży się urodził i wygląda na chłopaka i jest taki śliczny chyba mieszanka dachowca z rasowym ewa w upały znoszę kiepsko w ogrodzie pracuję rano i potem tak od 18 bo inaczej się nie da ,a pracy tak dużo .Kociaki jak na razie domów nie mają jeszcze są malutkie Aniu u mnie rano chłodno ,a później upał dziś robiłam trochę przetworów z jagód będzie coś dobrego na zimowe dni Jadziu kochana mów mi tak jeszcze
ogród botaniczny w Zabrzu