Moi mili, z Wami to człowiekowi od razu przyjemnie
Henryku gymno są bardzo wdzięcznymi modelami, tylko ja nie umiem wyłącznie G. baldianum pstryknąć. Mój kieszonkowy aparat nie łapie czerwieni. Zlewa się wszystko. Nie widać szczegółów. Z różnym tłem próbowałam, nic z tego. Różne ustawienia, nic z tego.
Lucy parapety mam cztery, ale kaktusy zajmują tylko trzy. A właściwie dwa i pół
Różyczka dziś nadal na wpół otwarta. Nic więcej z siebie nie wykrzesa. Chyba mam dla baldianum za mało słońca. Na szczęście innym wystarcza

Moja mini łączka coś się ociąga, może jutro będzie pełne otwarcie wszystkich kwitnących do pamiątkowego zdjęcia grupowego.
Tymczasem G. anisitsii otworzył, co mógł. Czwarty zmarniał przez ten deszczowy tydzień.
Ten również nieco ucierpiał przez fatalną pogodę, ale jeszcze postanowił się otworzyć:
Gymnocalycium ochoterenae v. herbsthoferianum GN 100/510
