
Aga, ja w ubiegłym sezonie jedno gymno prawie spisałam na straty, takie było płaskie i do czerwca zero oznak życia, mimo 3-4 podlań. Dopiero po kolejnym nabrało ciała i podjęło wzrost. No, ale kwiatów już nie dało, choć sezon wcześniej kwitło. Także po pierwszym podlaniu niekoniecznie musi napuchnąć.