Moje dziewczynki Elu ,Kasiu, Madziu, Jadziu dziękuje wam za tak ciepłe słowa ;: u mnie też mrozi w nocy-15c a w samo południe słonko a na termometrze-6.5cwiatr kurcze na chwile wyszłam z samochodu by dojść do sklepu tak człowieka przewiało ,a czuć było tą zimnice jak by trzydzieści na minusie.Kobietki juz trochę lat ładnych mam ,ale tak końca zimnego marca nie pamiętam... jak to jeszcze dlugo potrwa?
Misiu, dzięki za śliczne kwiatki. Od razu milej się zrobiło i cieplutko. Takiego mieczyka, jaki wkleiłaś na pierwszym zdjęciu, kupiłam sobie teraz na allegro ... Ciekawa jestem jaki będzie u mnie ?
Asiu-iwa fajnie ze sobie kupiłaś ,na pewno będzie dobrze rosnąć,jak człowiek sobie kupi kwiatucha ,to i minka się poprawi .Ja dziś byłam na zakupach i cztery róze kupiłam ,nie wspomne o wczorajszym jak zaszalałam ,nawet mój M się dziś śmiał ze nie moze mnie wozić po sklepach ,gdzie kwiaty sprzedają .Ale co tam?potem ból głowy będzie gdzie to powścibiać ,a paczuszek galancie przychodzić będzie.
Jadziu jeszcze mnie boki nie bolą od leżenia ,póki co śniegu do obrzydzenia ,jak wyjdzie i ziemię ogrzeje to do ogrodu i charówa niezła będzie
Misiu to co oprocz rozyczek kupilas? Mnie chyba lilie zmarzly.. Mam nadzieje ze odbija.. Tak dowalil mroz w ten weekend ze az sie przykro robi jak sie o roslinkach mysli chce zeby mialy juz tylko cieplo i mase slonka. Nawet hiacynty i narcyzy przestaly mi rosnac. Hiacynt jeden wylonil kwiatka malego i zaczynaja listki tego kwiatka usychac. Szkoda slow, nie mam juz sily do tej wiosno zimy. Dzis i wczoraj swiecilo slonce ale mroz niezly trzymal. Lodu tyle na chodnikach... Ze dzis bym tak pieknego orla wywinela....
Ajjjj jakie cudenka no to humor mimo pogody musial ci sie bardzo poprawic a jaki kolor storczyka? Ja wlasnie chce zmusic moje do wypuszczenia pedow ale maja mnie w nosie.
Madziu ,białego storczyka , zółtawym środkiem ,miałam ,ale moja kocica go załatwiła ,oj one są czasami kapryśne ,albo kwitną długo ,a czase i na następne kwitnienie zeby wypuścił pęd trzeba poczekać.
Misiu, Madziu to poszalałyście z kwiatkami !!!
Madziu, ale jak to Ci lilia zmarzła ? To gdzie ją trzymasz ?
Dziewczęta, bardzo jestem ciekawa, jak to wszystko pójdzie w górę na Waszych ogródkach Fotki obowiązkowe
Asiu na balkonie. Ale szczelnie przykryte. Barierkę mam zabudowaną płytkami także aż tak nie wieje.. myślałam że to lepsze rozwiązanie niż ciepły pokój. A tu... buuu Widać szczelność nic nie dała. Wrzośce się trzymają a lilie nie.. mam nadzieję że odbiją.. bo bardzo by mi szkoda było.
Madziu, współczuję , ale może wszystko będzie dobrze. Ja swoje cebulki i bylinki trzymam w lodówce, resztę , która nie zapakowała się do szuflady zwyczajnie leży w kuchnii w kartonie. Puszcza zielone noski, ale co mam zrobić, nie mam gdzie schować.
Trzymam kciuki za Twoje kwiatki. A jakie te lilie ? Podaj nazwę, to lookne sobie w necie, może kupiłysmy takie same ?
Madziu ,nie masz piwnicy w bloku? mogłaś lilie wynieść ja ostatnio dokupione wzośce / z soboty / mam w kartonie na balkonie,pudełko obłożyłam styropianem ,mimo -15 mrozu w nocy nawet ziemia nie zamarzła,a kilka kupionych lili trzymam w garazu w pudełku .Moze lepiej by było posadzić je do doniczek ,i pootulić donice i też na balkon ,szkoda by był zeby się zmarnowały,moze nie będzie tak zle ,niespodziankę zrobiła nam tak długa zima.