a co do robienia.... tym razem bez komentarza
Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
ha! M-ek akurat za kartaczami nie przepada
raz na pół roku zje 2 i mu starczy
więc chyba pisząc wcześniej, że dla 2 osób to widzę, że przegięłam i to bardzo
a co do robienia.... tym razem bez komentarza
a co do robienia.... tym razem bez komentarza
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Kasik a jak się ma hipek z biedrony,bo ja w poszukiwaniu jego tu przybyłam...
...zrobił Ci niespodziewankę czy nie...?
O pokręceniach się nie wypowiadam boooo...forum by zabrakło...
O pokręceniach się nie wypowiadam boooo...forum by zabrakło...
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Aga...czyli gdybyś miała robić dla gromadki głodnych ludzików to chętniej byś się za to zabrała
bo wiesz
...skoro roślinki przeżywają w dobrym stanie transport z jednego krańca na drugi...to kartacze pewnie też by dotarły kurierem w zjadliwym stanie
a u mnie cztery człowieki łase na pyszności...
Grazia...kopę lat
. Biedronkowy hipcio dochodzi, dochodzi moja droga...już jest na przedostatniej prostej...
trwam więc w oczekiwaniu na jego krwistoczerwone kielichy...pewnie jutro troszkę rozchyli płateczki, to mu luknę aparatem do wnętrza
Możesz czuć się jak u siebie, nikomu nie powiem przecież
Wzięłam sobie więc do serca rady Justynki i wyeksmitowałam cymbidium na ponad dwa miesiące w chłodne miejsce...na klatkę schodową pod strychem...po powrocie do domu zostało podlane, nawiezione i dokładnie obkukane z każdej strony
Są nowe przyrosty
, pewnie to nowe bulwki
a nie kwiaty, ale dam mu czas...dopiero przecież wrócił, niech się zaaklimatyzuje z powrotem


bo wiesz
a u mnie cztery człowieki łase na pyszności...
Grazia...kopę lat
trwam więc w oczekiwaniu na jego krwistoczerwone kielichy...pewnie jutro troszkę rozchyli płateczki, to mu luknę aparatem do wnętrza
Pokręcenia są różne...jeśli masz doświadczenia nie czaj się proszę...FRAGOLA pisze:O pokręceniach się nie wypowiadam boooo...forum by zabrakło...
Możesz czuć się jak u siebie, nikomu nie powiem przecież
justus27 pisze:Piękna Vanda i cymbidium w słoneczku.
Vanda powinna Ci zakwitnąć - może na wiosnę.
Ale..cymbidium. Hmm, to jeden z najtrudniejszych storczyków. Jeśli nie Przechłodzisz go do temp. około +2 stopnie. Przez jakić miesiąć lub dwa ( musi mieć tak niską temperaturę do zawiązania pędów kwiatowych). Równocześnie musi mieć sporo słońca. Rozkwita - tylko i wyłącznie w temp.+16stopni.
Przy niższej - kwiaty "pleśnieją". A przy wyższej - zostaną zasuszone wszystkie pączki.
Wiem, z doświadczenia, bo tylko raz udało mi się je doprowadzić do kwitnienia. Znam tylko kilku storczykomaniaków, którzy umieli właśnie takie warunki stworzyć cymbidium i tylko nim - zakwitły. Powodzenia.
Wzięłam sobie więc do serca rady Justynki i wyeksmitowałam cymbidium na ponad dwa miesiące w chłodne miejsce...na klatkę schodową pod strychem...po powrocie do domu zostało podlane, nawiezione i dokładnie obkukane z każdej strony
Są nowe przyrosty


- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Kasik to ten Twój hipek opóżniony jakiś jest...mój póżniej wystartował i już prawie kończy,a Twój jeszcze nie doszedł?
O pokręceniach pogadamy,a jakże...tylko dziś jakoś natchnienia nie mam
...mimo że wiem,że to tak anonimowo jest 
O pokręceniach pogadamy,a jakże...tylko dziś jakoś natchnienia nie mam
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Bo ten mój to najpierw z 6 liści długaśnych sobie wypuścił, więc trochę to trwało...potem sobie przypomniał, że coś jeszcze ma do zrobienia...no facet na 100%
...i dopiero wtedy długaśnego pęda wydał z siebie...miejsca na parapecie zajmuje tyle co standardowe trzy storczyki... ale ma tylko 3 kielichy kwiatowe;:145
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
I co...bez komentarza,bo wszystko jasne...teraz tylko efektu końcowego z nadzieją wyczekiwac 
-
x-h-n
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Kasiu a mnie zastanawia co to tam w powietrzu z korzeniami sobie wisi?
A i gdzie ten zafarbowany kwiatuch? 
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Mnie teżhiuan pisze:Kasiu a mnie zastanawia co to tam w powietrzu z korzeniami sobie wisi?
Pozdrawiam. Ewa
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Jak obiecałam tak zrobiłam...postanowiłam sprawdzić marketową metodę barwienia storczyków u siebie...do eksperymentu wykorzystałam swojego biednego, białego hiacynta z biedronki, Wniosek jest prosty...za mało czasu...wczoraj do wody dolałam barwnika, wodny roztwór gencjany
...efekt ledwo widoczny, pewnie za krótki czas minął lub nieodpowiednia faza wzrostu pędu..ale nie poddaję się, spróbuję ponownie...
Oto obiekt badawczy...jeszcze wczoraj całkiem biały, biedny hiacynt, ale już w kolorowej kąpieli ( odkażającej przy okazji)

i dzisiaj, leciuteńko zmieniony odcień

No i czerwone hipeastrum z biedronki...wreszcie...trwało to wieki całe, ale sie udało



Ewciu, Asiu...to wiszące z korzonkami to storczyk...vanda się nazywa...kwitnie na niebiesko...czekam, bo kupiłam kwitnące rok temu i już chyba pora na niego, a tu ani widu, ani słychu
Oto obiekt badawczy...jeszcze wczoraj całkiem biały, biedny hiacynt, ale już w kolorowej kąpieli ( odkażającej przy okazji)

i dzisiaj, leciuteńko zmieniony odcień

No i czerwone hipeastrum z biedronki...wreszcie...trwało to wieki całe, ale sie udało



Ewciu, Asiu...to wiszące z korzonkami to storczyk...vanda się nazywa...kwitnie na niebiesko...czekam, bo kupiłam kwitnące rok temu i już chyba pora na niego, a tu ani widu, ani słychu
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
A hipek śliczny
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
hipcio
, ja kupiłam dwa w B... shopie, jeden biało-różowy a drugi czerwony i okazał się, że 2 są biało-różowe
, a hiacynciaki widzę już pokazują kolorki, mój stoi w miejscu
Miłego dnia Kasiu
Miłego dnia Kasiu
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Kasiu, widziałam Twoją Gardenię jaśminową na str 24,25 i 27. Co tu dużo gadać, jest w świetnej formie !!!
Gratuluję !!!

Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Kasiunia..piękne zieloności pokazałaś..
Hipek ma cudny kolorek..mój tez tak kwitnie..jeśli akurat ma chęć kwitnąć...
w tym roku ma same liście..
Hiacyntki cudne..upojnie pachną... i sa wspaniałym symbolem wiosny...
p.s. Czekam na Twoje Skarby....
Hipek ma cudny kolorek..mój tez tak kwitnie..jeśli akurat ma chęć kwitnąć...
Hiacyntki cudne..upojnie pachną... i sa wspaniałym symbolem wiosny...
p.s. Czekam na Twoje Skarby....
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Fajny pomysł z przeprowadzeniem eksperymentu
Czekamy co będzie dalej 


