Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.2

[ekopom]

ewat, jeszcze jedna uwaga do ostatniego zdjęcia: takie pozostawienie ułamanego pędu może być w najbliższej przyszłości pożywką dla szarej pleśni, bo soki pokarmowe dłużej wypływają z łodygi i trudniej się goi rana. Dobre wietrzenie i światło wpłynie na dalszy prawidłowy rozwój.

[anabelka23]

Yvona, zdjęcia nie zrobiłam, tylko od razu to wyrzuciłam. Ale wyglądało mniej więcej tak:
http://tnij.org/vudl

legina, nie wiem, czy za wcześnie. Nie chciałabym, żeby to zaatakowało pomidory.

Wczoraj i dziś w czasie dnia mamy dość ciepło, wieje wiaterek, więc ziemia ładnie się wysuszyła. Krople z folii też ładnie obsychają, więc mam nadzieję, że ta pleśń już nie wyjdzie. Oby tylko nie padało tak, jak ostatnio, przez cały dzień

[legina]

Anabelka!!!
Mimo to proponuję jednak jeśli oczywiście masz taką możliwość,nawet codziennie lekko
zagrabić wilgotną ziemię.tedy szybko obsycha i pleśni nie ma.W warukach dużej wilgo-
tności starczy w ziemi kawałek patyczka,zerwanej roślinki,czy inn.farfocli i tam najszybciej tworzy się pleśń.Miałem u siebie kilka dni temu podobne zdarzenie w cieniu zaczęła wychodzić pleśń.Zagrabiłem i mam spokój.Chemię zostawiam na naprawdę coś
poważnego,już zagrażającemu uprawie.To moje zdanie,a teraz po ukazaniu się już zz i tak powinniśmy b.dokładnie i przez cały czas sprawdzać jak rosną pomidorki.

[anabelka23]

legina, dziękuję za radę Tak właśnie będę robiła. Dzisiaj już ziemia została zgrabiona Ale na pewno będę bacznie obserwowała co się dzieje.

[ekopom]

Obecnie wilgotna pogoda i warto wykonać oprysk pod folią preparatem POLYVERSUN , już trzeci raz w tym sezonie zrobiłem to wczoraj, mam gdzieniegdzie szarą pleśń, ale nie rozwija się w szybkim tempie. W gruncie nie wyobrażam uprawy pomidorów, ze względu na ogrom chorób jakie występują przy niesprzyjających warunkach pogodowych.

[darbo]

Potwierdzam obawy Ludwika. W moim foliaku pojawiły się pierwsze objawy szarej. Delikatne ale jednak. Niestety, oprysk będzie zastosowany. Brandywine zaczęły gubić kwiaty.

[chudziak]

darbo a jakiego preparatu zamierzasz użyć w tym oprysku ,czy też Polyversum czy coś bardziej "chemicznego" ?

[darbo]

Teraz zastanawiam się nad Polyversum. Ludwik ma dobrą opinię o nim, jednak pewnie go nie dostanę w sklepie. W ubiegłym roku skuteczny był Switch, dlatego już wcześniej go kupiłem. Najpierw Curzate CU, po 10-14 dniach Switch. Na tę chwilę owoców brak, więc nie obawiam się stosować chemie. Szara przynosi duże straty w kwiatach a tym samym owocowaniu. Już taka to historia we wczesnych nasadzeniach amatorów.

[mk1a]

Stosując preparaty poczytał bym dokładnie o czasie działania i czasie bytności w roślinie, inaczej rozkładzie,

ale to forumowicz niech da dobra ściągę w tym temacie.

[chudziak]

Ale Curzate Cu mam - ja jeszcze moich pomidorów w foliówce niczym nie pryskałam poza miedzianem podczas wysadzania.

[darbo]

Olga. Ja też jeszcze nie pryskałem. Przy wysadzaniu dostały Previcur. Zastosuje taką kombinacje, bo muszę mieć pewność wyniszczenia szarej. A Ty widzisz u siebie jakieś oznaki, czy prewencyjnie ?

stosując preparaty poczytał bym dokładnie o czasie działania i czasie bytności w roślinie inaczej rozkładzie

ale to forumowicz niech da dobra ściągę w tym temacie

Spokojnie. Czytam od lat. Jeśli nie muszę, nie stosuje chemii. Jednak, jeśli choroba atakuje lub jest komunikat, nie dywaguje tylko działam. Takie są moje wybory.

[chudziak]

Objawów szarej pleśni nie widzę ale różne plamki i przebarwienia na liściach to i owszem mam ale wydaje mi się ,że to z braków lub nadmiarów poszczególnych makro czy mikroelementów.
Kilka lat temu zamęczyłam swoje pomidory nadmiernym nawożeniem i opryskami bo chciałam na każdą zmianę na liściach zareagować .
Wracając do szarej pleśni to w zeszłym sezonie miałam problem "zasychających" pąków kwiatowych ale pojawił się on zdecydowanie później chyba przy 3 gronie - teraz u mnie dopiero pierwsze grona kwitną ..
A CurzateCu dopiero teraz będziesz stosował czy już prysnąłeś nim ?

[anabelka23]

U mnie niestety tego preparatu, który poleca Ludwik nie było, tylko Topsin i Signum... Na alllll jest, ale wolałam działać, a nie czekać.

[darbo]

Dokładnie Olga. W ubiegłym roku, szara była u mnie też zdecydowanie później. Biorę pod uwagę jeszcze, że przeżarte są. Dlaczego ? Dlatego, że objawy nietypowe są. Zapodam zdjęcie.
Curzate Cu dopiero zastosuje. Bije się jeszcze z myślami, czy to na pewno szara.

[jokaer]

A mam pytanie, czy Wy zamykacie tunele? Bo pleśni nie powinno być jeśli jest dobry przewiew.