Wcale nie dziki ogródek na skarpie

[Dorota71]

Misiu pięknie napisane. A ja chyba coś za czula, może kobiece dni, bo mi się aż lezka zakręcila.

[lora]

Witam poniedziałek nowy tydzień nowe wyzwania p/świąteczne...dziś zrobilam kapanie moim doniczkowcom firanki czyste powiesiłam he,he byłam zmuszona..okazało się że trzeba będzie doniczki pozmieniać ..latem biedne są troszkę na... uboczu...

[Dorota71]

Ano taki czas. Kupa roboty. Ale ja nie narzekam. Lubię taki za....

[lora]

Dorotko chciałam dać zdjęcia i fotosik nie działa..oj
coś mi się wszystko pokićkało...
za Wasze zdrówko...Heleno,Maryś , Teresko , sosenko4
a mnie nerw jak nigdy dopadł...przez te wstawianie zdjęć...

[Dorota71]

Walcz, kochana, walcz. Ja walczę.

[Tajka]

Misiu współczuję Ci problemów ze wstawianiem zdjęć.
Mnie ciągle żaba wkurzała, ale ostatnio wstawiam przez pokazywarkę.

[tade k]

Misiu , święta fajna rzecz , tylko że roboty zatrzęsienie. Żeby jeszcze śnieg utrzymał się do Wigilii. Często pogoda psikusa robi. Barbary po lodzie było. Z fotosikiem także walczyłem bezskutecznie , sam w końcu ustępował. Może bez logowania spróbuj.

[Maska]

Misiu a ze mną fotosik współpracował bez problemu.

[lora]

Tereniu z żaby zrezygnowałam...
Maryś przez fotosik bez logowania ...a dziś zaciął się
Tadziu a ja lubię to zamieszanie przedświateczne... lubię ten zapach gotujących się potraw mieszających sie z zapachem pasty podłogowej/jeszcze pastuję ale tylko w jednym pokoju/
i zapachem choinki która jeszcze stoi nie ubrana w kącie sieni...to są najwpanialsze chwile a że ledwo
żyję po tym całym zamieszaniu... a co tam takie jest życie

[lora]

..udało się...
...drzewko tak wyrosło ze muszę mu zmienić donicę...chyba trzeba te pędy schować do ziemi...

[sweety]

Misiu, dokładnie i ja lubię zapach wypranych firanek, pomieszany z zapachem choinki i gotowanych potraw. A najbardziej ten moment, gdy czekam tylko na rodziców i już gotuje się woda na uszka, wszystko inne jest gotowe. Wszyscy pięknie ubrani, stój przytrojony, choinka miga świetełkami...Uwielbiam święta Bożego Narodzenia

[Dorota71]

O udalo się zdjęcie wstawić.

[Maska]

Misiu, dokładnie i ja lubię zapach wypranych firanek, pomieszany z zapachem choinki i gotowanych potraw. A najbardziej ten moment, gdy czekam tylko na rodziców i już gotuje się woda na uszka, wszystko inne jest gotowe. Wszyscy pięknie ubrani, stój przytrojony, choinka miga świetełkami...Uwielbiam święta Bożego Narodzenia

Kiedyś do tego dochodził zapach pasty do podłogi - tego już nie ma!

Misiu udało się to szeflera? duża!

[lora]

Aniu to są chwile najcudowniejsze...
Dorotko he, he zanim drugie wstawiłam zdjęcie to wpisałyście się musiałam odejśc od kompa a tu już wpisy...
Maryś tak to drzewko szeflera korzenie wylazły i bokję sie że może wywrócić się muszę zdobyc ładna donicę...
...a Dracanka towarzyszy mi jak piszę do Was..

[tade k]

No i jeszcze kilka zapachów ,,świeżości''' powodowało , że czuć było święta. Teraz jakby nie to. Choć choinka u mnie jak zawsze żywa , zapach świerku nie ten. Srebrny ma inny zapach , powiedziałbym ,,koci''.