Małe-wielkie szczęście...cz.4

[klarysa]

Marysiu, a moje jak na młodziaki kwitły rewelacyjnie. Dostały koński obornik, magiczną siłę i Yaro Mila.
To żarłoki. Staram się szukać terminatorki. Lubię parkowe historyczne, angielskie, nostalgiczne, dzikuski
U nas dzikie tez słabo owocowały
Nie udało mi się zebrać owoców na nalewkę

[Grazia]

Witaj Justynko,miło Cię widzieć.Wpadam codziennie na chwilę i zmykam,może jakieś spotkanko ,propozycje na pogaduchach.

[Wanda7]

O, jakie sympatyczne zdjęcie! Teraz to dzięki temu zupełnie inna pogawędka
Justynko jakie fajne są te porównawcze fotki. Kiedy czasem przeglądam swoje archiwum, mam ochotę pokasowac zdjecia z brzydkimi onegdaj miejscami. Jednak warto je zostawiać dla takich właśnie porównań. Od razu lepiej na duchu się robi, gdy widać własne postępy

[Lukrecja]

Kochana, koszę to coś udaje trawę (na razie, bo już niedługo) - wcześniej zdjęłam darń z całej powierzchni (trochę tego było!), na której chciałam wysypać żwirek. Teraz żwirek jak jest wysypany to jego powierzchnia jest nieco niżej od trawy, więc jadąc kosiarką nóż chodzi ponad żwirkiem

[heliofitka]

Justynko dałabym sobie "głowę uciąć", że jeszcze dwa dni temu nie miałaś zdjęcia w awatarku, a tu taka niespodzianka
W pierwszej chwili myślałam, że wkleiłaś zdjęcie swojej nieletniej pociechy (nawet nie wiem, czy takowe posiadasz ),
ale już doczytałam, że to ty...wyglądasz kwitnąco
Oczywiście z historią rabatki zapoznałam się i teraz żałuję, że mnie nie chciało się fotografować perzowiska, zanim przemieniło się w kwiatową rabatkę. Teraz rozumiem, że był to błąd

[mm-complex]

Oj ja też lubie takie przed i po ...metamorfozy fantastyczne ,ale Tobie żadna nie potrzebna wyglądasz bajecznie
Żwirek lepiej żeby był w ryzach ułatwia zdecydowanie życie np cegła kółko z kosiarki na cegłę i heja To że lubię kamienne połacie to już wiesz ,ale chyba w tym roku użyje znów ciut kory żeby pozbyć sie monotonii w ogrodzie
Buziaki i byle do piątku

[majar]

Justyno, zaczynam zwiedzać Twoje kolorowe! Wiosennych kwitnień Ci zazdroszczę - zaczynam podejrzewać, że sadzę cebule tylko dla kretów i nornic - im więcej sadzę, tym mniej ich mam.
No, to jeszcze sobie pospaceruję.

[ewamaj66]

Nie miałam czym robić zdjęć tego mojego czegoś, zanim zaczęło przypominać ogród. Teraz mam, ale porównać nie ma z czym

[klarysa]

Witam serdecznie Wszystkich Miłych Gości

Agnieszko, masz rację-zwierzaki wnoszą wiele radości do domu.
Nikt się tak nie cieszy z mojego powrotu do domu jak psiur i nikomu nie smakuje tak mleczko z mojej kawy jak kocie.
Uwielbiam robić kolorowe fotki i mam ich chyba setki , do prawdziwej wiosny damy radę .
Rabaty się rozrastają i coraz mniej miejsca na chciejstwa.

Grażynko, cieszę się, ze do mnie wpadłaś.
Zaraz tam zajrzę, stęskniłam się.
Po 10 lutego odetchnę.

Wandziu, dziękuję . Teraz już wiesz z kim masz do czynienia
Mam kilka takich fotek na których widać , jak trawnik zmienił się z naszym udziałem w coś, co miejscami jest już zaczątkiem ogrodu
Masz rację, to budujące.

Nelciu, to taka spryciula.
Też zdjęłam darń, wyłożyłam włókninę i wysypałam żwir. Ale robiłam tak, by poziom był wyrównany. Dlatego pytałam o obrzeża. Część mam ze starej cegły. Podjazd chyba dostanie krawężniki.

Iwonko, to od wczoraj wieczora. Czyli jeszcze ciepła
Posiadam nieletnich sztuk 2(już niedługo- 9,17), ale płci zwanej brzydszą (W tym przypadku -nie wiem czemu To mówiłam ja-matka -kwoka).
Dziękuję za komplementy . To wersja wyjściowa, od tzw. wielkiego dzwonu. Ci którzy mnie widzieli, wiedzą, ze nie jest tak dobrze

Już też nauczyłam się, że należy uwiecznić nawet największy bałagan, potem zmiany są lepiej widoczne i ma się satysfakcję.

Dana, jak zawsze kochana Aż się zarumieniłam.
Własnie dlatego pytałam Nelę, bo mi z ta kosiarka nie pasowało. Mam cegłę i kostkę.
Na podjeździe chyba zrobimy krawężniki, bo tam czasami jednak samochód parkujemy.
Między tujami pozbędę się trawy i też planuje korę.
W ten sposób przed domem będzie formalnie i bez udziwnień, a za domem nieco swobodniej.
Oby

Maju, to pierwszy rok, kiedy miałam tyle tulipanów. Nornic póki co nie mam, a krety tam nie ryły.
Przerabiałam już masowe zanikanie cebul. Po jednym z pięknych sezonów, wybyło 2 kg cebul żonkili Zostały pojedyncze niedobitki
Też nie wiem, czego się spodziewać tej wiosny
Udanego spaceru, jesteś zawsze miłym gościem

Ewo, od dziesiątek lat chodzę z aparatem . Teraz na szczęście są cyfrowe.
Szkoda, bo zmiany bez wątpienia spektakularne
.........................................
Były róże i tulipany.
Postaram się pokazać, ze mam cały kwietny alfabet
Dla każdego, coś innego.

Astrowate . A wśród nich złocienie.
Przewrotnie-ostatni będą pierwszymi

[Lukrecja]

No masz! I jak ja mam iść spać? Po takich widokach to tylko łąki anielskie będę śnić!
Justyś, a wracając do poziomu ziemi, na podjeździe krawężniki bardzo przydatne, tarasik też mam ogrodzony - zwykłym krawężnikiem, jedynie na rabatach te otoczaki i żwirek samopas.

[klarysa]

Nelciu, wyśnij najpiękniejsze rabaty bylinowe
Wygrzej się i zdrowiej
Będą krawężniki-postanowione

[Lukrecja]

Justyś, wstyd się przyznać, ale złocienie to moje takie małe "zboczenie", co roku kupuję nowe niby wieloletnie,ale ani razu się nie pokazały ponownie.
Dziękuję pojedynek z choróbskiem jak na razie 1:0 dla przeciwnika!

[klarysa]

Nelciu, może kaszubskim na Śląsku będzie dobrze .
To terminatorki na dodatek bezobsługowe.
Podeślę, tylko przypomnij się wiosną .
Szybko się rozrastają. Mają braci i siostry w wielu ogrodach dalekich i bliskich.

[x-ag-a]

Justynko, jak miło Cię zobaczyć! (i Twoje podopieczne) - bardzo sympatyczna osoba spogląda na nas ze zdjęcia
Pozdrawiam ciepło,
A

[klarysa]

Aga, dzięki