Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Ślicznoty te Twoje gruboszki ;:108
a tak w ogóle to czy przypadkiem nie masz ich już więcej niż hodowla w Rumii ? ;:136
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

jang pisze:Ślicznoty te Twoje gruboszki ;:108
a tak w ogóle to czy przypadkiem nie masz ich już więcej niż hodowla w Rumii ? ;:136
Janku jeszcze nie :) Tym bardziej, że poza okazami dorosłymi jest pewnie sporo drobnicy jaka kupujemy :)
Aczkolwiek, jakby wszystkie urosły do rozmiarów hodowli w Rumi w przeciagu jednego sezonu, pewnie bym miała więcej. Jest to nie mozliwe, pozaty kocham rosliny z Rumii i kontakt z Panem Andrzejkiem przemiłym, więc póki to mozliwe będę sie u niego zaopatrywac i robic prezenty rodzinie :) he he....bo u mnie powoli sie nie mieszczą :D
Niebawem przyjda kolejne rosli nki z których zrobie kompozycję na paraper w pracy :) bo już na pole służbowe równiez przedostało sie moje zamiłowanie do Crassuli. Koleżanki tez się zaraziły więc nie musze ukrywac tej ;:167 he he he
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Kasiu!
Wszystkie piękne i dorodne. Najbardziej wpadł mi w oko ten w środku z tyłu. Ten sinawy z czerwonym brzegiem.
kotolin21 pisze:dokładam jeszcze Hobbity i aborescense :)
Obrazek
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

no to klops :cry: moje sadzonki hummel's wyglądały dziś jeszcze gorzej, górne listki lekko się zmarszczyły, zaglądam do korzeni.....obraz nędzy i rozpaczy :( korzonki wszystko czarne, a łodyżka przy korzonkach - stan gnilny :cry: wszystkie 4 :( powiedzcie mi co zrobiłam nie tak ?

jak przyszły( tydzień temu) to wsadziłam w ziemię ogrodową zmieszaną z piaskiem i drobnymi kamyczkami, broń Boże ich nie podlewałam, dopiero wczoraj dałam im trochę piciu po namyśle - bo jakieś takie wiotkie były górne pary liści. A dziś jeszcze gorzej było - resztę już znacie :( ciachnęłam im tą zgniliznę pod pierwszym zdrowym pierścieniem i co teraz? jutro na wieczór wsadzić je w suchą ziemię czy poczekać do poniedziałku z tym :?: są 4 odnóżki i kilka listków.

nie wiem czy to moja wina była czy jednak coś im było już wcześniej a dobiła je droga :cry: :cry: od początku jakieś takie wiotkie były i już nie wiem czy ja im coś zrobiłam..... jestem załamana i boje się o resztę :|
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Agnieszko, utnij do zdrowej tkanki ,niech obeschnie z dzień.
Następnie wsadź do nowej ziemi i postaw w jasne miejsce,ale bez bezpośredniego słońca.
Muszą ukorzenić się od nowa.
Trzymam kciuki!
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

AleksandraBdg pisze:Agnieszko, utnij do zdrowej tkanki ,niech obeschnie z dzień.
Następnie wsadź do nowej ziemi i postaw w jasne miejsce,ale bez bezpośredniego słońca.
Muszą ukorzenić się od nowa.
Trzymam kciuki!
a czy korzonki puszczają tylko z miejsc jak listki ? tj. z tych "pierścieni" ? czy z obeschniętego miejsca po cięciu na łodyżce po prostu :?:
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Najczęściej pomiędzy pierścieniami :)
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

AleksandraBdg pisze:Najczęściej pomiędzy pierścieniami :)
hmmm bo obcięłam tuż pod jako,że to małe sadzonki to obciąć troszkę wyżej nad pierścieniem :?: , ale powiedz mi jeszcze jedno - co zrobiłam nie tak wcześniej :?: że tak im się porobiło :cry:
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Nie podlewałaś, ale może substrat był wilgotny?
Awatar użytkownika
hanka101
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 31 mar 2013, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

obaran pisze:
AleksandraBdg pisze:Najczęściej pomiędzy pierścieniami :)
hmmm bo obcięłam tuż pod jako,że to małe sadzonki to obciąć troszkę wyżej nad pierścieniem :?: , ale powiedz mi jeszcze jedno - co zrobiłam nie tak wcześniej :?: że tak im się porobiło :cry:
;:7
ja bym jeszcze przed wyschnięciem zanurzyła / posypała ranę ukorzeniaczem -> oprócz tego, że pomaga roślince wypuścić korzenie, ma działanie bakterio/wiruso/grzybobójcze

Pozdrawiam :D
Pozdrowienia Hania
Zapraszam do mojego wątku: Cz. 1 i Część 2
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

właśnie w suchy sadziłam - tylko jak roślinki z paczki wyjęłam to takie zgrzane korzenie jakby były - już sama nie wiem co nie tak :cry: mam nadzieję aby, że ukorzeni się to co zostało - oraz kilka listków jeszcze - żeby wypuściły roślinki :)
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

raflezja :arrow: Iwonka własnie dlatego pytałam, zanim wysyłałas mi roslinki, czy Twój aborescense ma wielkie grube liście, bo nie wiedziałam, czy to ten sam. Na pojedynczym zdjęciu, badx w zestawieniu Twoich roslin Tój aborescense blue bird wyróznia sie, jednak w zestawieniu z tym wielkoludem jest mały. Te od Ciebie stoja ponizej na wykałaczkach, więc taki stosunek lisci....jest ogromna różnica. Kupiłam go w Rumii jako po prostu Crassula Aborescens.... Także mysle, że jako nowy nabytej Twojej kolekcji wygladałby przecudownie wśród pozostałych. Polecam bo jest bardzo efektowny :)
Iwonko na zdjęciach w Rumii wyglada tak:
Obrazek Obrazek Obrazek
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

a powiedzcie mi jedną rzecz - to jest zdjęcie hobbita którego wam wcześniej pokazywałam :) otóż jest taka sprawa - te rurki zaczynają mu się marszczyć - jedne starsze, inne dość młode - nie mają jakichś plam ale tak od czubków się marszczą przeważnie, na razie nic nie odpada. Czy to jest może oznaka utraty wody? bo tak jak się naczytałam - jak go dostałam od razu poszedł do suchej mieszanki i nie był nic a nic podlewany. Te pomarszczone rurki nie mają takiego połysku jak inne. Stoi na zachodnim oknie, ale jak wpada już ostre słońce to trochę przysłaniam roletę.
Obrazek
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Agnieszko,
przy takiej większej roslince, gdy pieniek drewnieje listki od dołu zaszuszane odpadają, bądx po prostu odpadają......to normalne, a czy u korony na górze równiez masz taki objaw? jeśli wszystkie listki tak maja to kwestia jak sądze wody, niech potwierdzi ktos bardziej doświadczony, jeśli jednak tylko od spodu to nie ma sie czym martwić, one sie zasuszaja i robia sie wtedy lekko błyszczace jakby pokryte cekinkami :) moze to kiepskie określenie, ale nie wiem jak inaczej napisac, a niestety nie mam aktualnie żadnego zdjęcia na potwierdzenie moich słów.....
ps. jeśli masz go juz tydzień smiało podlej w taka doniczkę pół szklanki przegotowanej - zimnej wody, badź deszczówki, a moze masz akwarium, to taka woda zdecydowanie lepsza niż kranowa..., moze jakieś oczko, czy staw?....no nie wiem.....pomysl :)
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

no rozumiem właśnie na początku pomyślałam, że to zasuszają się może te starsze, ale i częściowo na młodych też się to dzieje, tylko młode nie tracą połysku jaki to mają zdrowe liście ;) pieniek jest jak najbardziej twardy :) tak się waham z tym podlaniem trochę.....niby przelanie gorsze niż przesuszenie :wink: przykładowo dostałam kilka aloesów z korzonkami młodymi od teścia w tegoroczną wielkanoc i poszły w taką samą mieszankę - podlewam mocno jak ziemia jest niemal całkiem sucha i tak do następnego podlania i mają się świetnie - rosną zdrowo tylko stoją na południowym parapecie i troche je cieniuję jak jest ostre słońce :) więc może masz rację, że to kwestia lekkiego niedoboru wody :)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”