
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Gosiu, co nam szkodzi wypróbować? najwyżej będą żółte 

- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Wiesz Aguś, ja na początku tez myślałam o całych rabatach symetrycznie obsadzonych. Jednak spodobał mi się pomysł z obsadzeniem jednej połowy jednolicie...
No ale...chyba ta pierwsza opcja jest najlepsza
Pogadamy, pogadamy...upiekę jakieś ciacho , żeby lepiej się gadało...
p.s.
Aga będziesz chciała kawałek tojeści kropkowanej?



Pogadamy, pogadamy...upiekę jakieś ciacho , żeby lepiej się gadało...


p.s.
Aga będziesz chciała kawałek tojeści kropkowanej?

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Witaj Aguniu! Spacer u Ciebie to wielka przyjemność! Robisz piękne zdjęcia, ale przecież Twój ogród jest wyjątkowej urody.
Chyba nie chwaliłam jeszcze kącika z paleniskiem - wyszło świetnie! Fajne te pojemniki przy wejściu do domu - metalowe? A te krzewy w nich na stałe?
I dziękuję za tyle miłych słów o moim ogrodzie.
Chyba nie chwaliłam jeszcze kącika z paleniskiem - wyszło świetnie! Fajne te pojemniki przy wejściu do domu - metalowe? A te krzewy w nich na stałe?
I dziękuję za tyle miłych słów o moim ogrodzie.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Witaj Aguś, ale się popyt na Cleome zrobił
Ja w przyszłym roku znowu wypad do ogrodnika zrobię i bardziej się postaram
Po wysiewaniu cynii w tym roku mam dość
Pytałam o cenę różaneczników, bo jak pisałam u siebie chce trzy dosadzić i ceny koło mnie są atrakcyjne z tego co piszesz
Postaram się cyknąć fotkę u nich tych olbrzymów, bo albo źle spojrzałam na cenę, albo jest wyjatkowa
Są wyższe ode mnie...





Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Kasiu, to może daj znać jakie to odmiany RH, bo za 180zł jadę natentychmiast po takiego olbrzyma ;-)) Ja spróbuję wysiać cleome, ale jeśli znowu zaliczę porażkę, to już teraz piszę się dzięki Twojej uprzejmości na sadzonki od ogrodnika... Piękne rośliny!
Izo, dziękuję, że znalazłaś chwilę na odwiedziny u mnie... sprawy się ostatnio pokomplikowały, ale mam nadzieję, że nasze spotkanie dojdzie do skutku
Miło mi, że kącik z paleniskiem przypadł Ci do gustu... jak się trochę pozbieram, to pomyślę o deskach na siedzisko. Pojemniki na froncie wykonane są z włókna szklanego - ponoć bardzo odporny materiał na czynniki zewnętrzne... A krzewy w nich raczej przesadzę, a na pewno hortensję, która ze względu na swoje rozmiary, średnio sobie radzi i podsychają jej listki... Muszę ją z powrotem przenieść do gruntu... Pozdrawiam Cię serdecznie!
Gosiu, dzięki za propozycję tojeści kropkowanej - chyba nie mogę skorzystać, bo przypuszczam, że M. traktuje tę roslinę w kategoriach zielska, albo w najlepszym przypadku jako roślinę łąkową
Pomyślimy na miejscu, ale muszę się liczyć z jego zdaniem - w razie gdyby mu się spodobała, to poproszę ;-))
Izo, dziękuję, że znalazłaś chwilę na odwiedziny u mnie... sprawy się ostatnio pokomplikowały, ale mam nadzieję, że nasze spotkanie dojdzie do skutku

Gosiu, dzięki za propozycję tojeści kropkowanej - chyba nie mogę skorzystać, bo przypuszczam, że M. traktuje tę roslinę w kategoriach zielska, albo w najlepszym przypadku jako roślinę łąkową

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Agus, jak nie zalezy Ci na optyce, to oberwij Elfe wszystkie liscie - badyle spryskaj i niech sie regeneruje. Ja tak robie ze wszystkimi ktore kupie a widze, ze chore. U mnie w ogrodniczym tez sa wlasnie takie hocki-klocki i jak sie kupuje z nowej dostawy, to sa okejos ale jak troche postoja u nich w tej ich wilgotnej, cieplej ala szklarni, to zaczynaja lapac chorobska a oni niczym nie pryskaja, bo trzymaja tam w duzych klatkach ptaki gadajace
Moje dwie tez oskubalam do golego, bo czarna plamistosc mialy i teraz juz powypuszczaly nowe liscie bez chorobska.

Moje dwie tez oskubalam do golego, bo czarna plamistosc mialy i teraz juz powypuszczaly nowe liscie bez chorobska.
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Hehehehe... dobra Aguś, spoko tak tylko pytam, bo wczoraj już ją wytargałam z rabaty i mam podzieloną



Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Agnieszko, czytam o Elfe. Bardzo niepokoję się o tę różę. KUpiałm ją na wiosnę z gołymi korzeniami. Wszystkie inne ładnie się przyjęły, a ona padła. Potem kupiłam drugą w LM w pojemn i jest jakaś taka słaba. TY znowu piszesz, że choruje. Co to za dziwna odmiana jakaś?
Ja uparłam się, żeby ją mieć, bo straaasznie mi się podoba. Taka delikatniutka z urody. No ale widzę, że ona także delikatniutka zdrowotnie.
Ciekawa jestem, jakie będą dalsze losy twojej.
Oby nam tylko przezimowały.
Ja uparłam się, żeby ją mieć, bo straaasznie mi się podoba. Taka delikatniutka z urody. No ale widzę, że ona także delikatniutka zdrowotnie.
Ciekawa jestem, jakie będą dalsze losy twojej.
Oby nam tylko przezimowały.

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Dziewczyny, ja tez wolę od razu oberwać chore listki róż, ale wszystkich nie powinno sie ogolocić bo po spryskaniu roślina musi sie jakoś odżywiać i wzmacniać a ze odżywia się przez liście (nawet chore)... 
Agus, wiosną kupiłam olbrzymiego RH w Korniku ( klasyczny, C.White) za 30 zł, biorąc pod uwagę Wasze ceny to chyba za ta kasę opłacaloby się przyjechać tutaj..? Moze wpadniesz na kawę a potem do Kornika?to 10km stąd
Ps. W lodówce znalazłam mozarelle i oliwki, więc było caprese z pomidorami malinowymi
Miłego dnia

Agus, wiosną kupiłam olbrzymiego RH w Korniku ( klasyczny, C.White) za 30 zł, biorąc pod uwagę Wasze ceny to chyba za ta kasę opłacaloby się przyjechać tutaj..? Moze wpadniesz na kawę a potem do Kornika?to 10km stąd

Ps. W lodówce znalazłam mozarelle i oliwki, więc było caprese z pomidorami malinowymi

Miłego dnia

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9


Elfe jest zdrową różą, może miejsce jej nie odpowiada. Miałam tak z Biedermeierem, był chory i ledwo mi kwitł.
Po przesadzeniu go, to nie ta sama róża.
Elfe musi mieć zacisznie, bo trudno jej się wyrobić z powtórnym kwitnieniem.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Kasiek masz recje i tak sie robi jak mamy juz rosnace rosliny w gruncie tz zostawia sie czesc najmniej chorych lisci, zeby fotosynteza byla - jak wyjda nowe liscie, to obrywa sie do konca chore.
Ale jak roze sie dopiero sadzi, to mozna ja jak nagokorzenna potraktowac
Obrywa sie liscie, skraca pedy i hop do gleby - ja jeszcze przycinam korzenie ale sie nie musi.
ps Elfe Agus sadzila ostatnio ale juz z poczatkami plamistosci, tak ze musi dojsc do siebie. Tez mysle jak Majka, ze to dosc zdrowa rozyca jest.
Ale jak roze sie dopiero sadzi, to mozna ja jak nagokorzenna potraktowac

ps Elfe Agus sadzila ostatnio ale juz z poczatkami plamistosci, tak ze musi dojsc do siebie. Tez mysle jak Majka, ze to dosc zdrowa rozyca jest.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Majeczko, dziękuję za odwiedziny i komplementy
Elfe kupiła mi Jula, w zasadzie od razu po posadzeniu się pochorowała... teraz po oberwaniu listków i oprysku ma się coraz lepiej i choroby na pozostawionych liściach nie widać.. odżyje 
Kasiu, ja właśnie obrywam tylko chore listki (rzadko wszystkie są chore), spryskuję i czekam na poprawę kondycji... zwykle ten zabieg pozwala na powrót do formy...
Co do rh i odwiedzin, to już od długiego czasu myślę o naszym spotkaniu... mam teraz dużo na głowie, więc raczej przed końcem wakacji się nie uda, ale może wrzesień? Kto wie... zwłaszcza, że ceny są zachęcające mocno, nie wspominając o niewątpliwej przyjemności poznania Cię osobiście i obejrzenia na żywo Twojego ogródka... Jeśli Ty dałabyś radę wcześniej do mnie, to zapraszam
Caprese zawsze się znajdzie ;-))
Wandziu, Elfe mam zaledwie od kilku tygodni, więc za wcześnie by wyrokować o jej zdrowotności... mogła w ten sposób odreagować podróż; myślę, że się zregeneruje... Swojej daj szansę; zobaczysz jak sobie poradzi za rok, ale skoro słabowita, to trzeba będzie ją dobrze zabezpieczyć na zimę.
Nutka, do zobaczenia po południu
Jula, tak jak pisałam wyżej, listki Elfe oberwałam, zostawiając górne piętro... wiesz, że nawet jednym kwiatem z tydzień po posadzeniu zakwitła? Widać, że ma ochotę żyć, ale musi mieć czas na aklimatyzację i powrót do zdrowia... Będzie ok, a jesienią i tak chyba pójdzie na inną rabatę, w kolorach żółty-kremowy-biel


Kasiu, ja właśnie obrywam tylko chore listki (rzadko wszystkie są chore), spryskuję i czekam na poprawę kondycji... zwykle ten zabieg pozwala na powrót do formy...
Co do rh i odwiedzin, to już od długiego czasu myślę o naszym spotkaniu... mam teraz dużo na głowie, więc raczej przed końcem wakacji się nie uda, ale może wrzesień? Kto wie... zwłaszcza, że ceny są zachęcające mocno, nie wspominając o niewątpliwej przyjemności poznania Cię osobiście i obejrzenia na żywo Twojego ogródka... Jeśli Ty dałabyś radę wcześniej do mnie, to zapraszam

Wandziu, Elfe mam zaledwie od kilku tygodni, więc za wcześnie by wyrokować o jej zdrowotności... mogła w ten sposób odreagować podróż; myślę, że się zregeneruje... Swojej daj szansę; zobaczysz jak sobie poradzi za rok, ale skoro słabowita, to trzeba będzie ją dobrze zabezpieczyć na zimę.
Nutka, do zobaczenia po południu

Jula, tak jak pisałam wyżej, listki Elfe oberwałam, zostawiając górne piętro... wiesz, że nawet jednym kwiatem z tydzień po posadzeniu zakwitła? Widać, że ma ochotę żyć, ale musi mieć czas na aklimatyzację i powrót do zdrowia... Będzie ok, a jesienią i tak chyba pójdzie na inną rabatę, w kolorach żółty-kremowy-biel

- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga, Braithwaite Ci pięknie kwitnie
Elfe, choć piękna to wymagająca, u mnie atakował ją mączniak.
A z miodem do małosolnych to ciekawy pomysł, muszę wypróbować

Elfe, choć piękna to wymagająca, u mnie atakował ją mączniak.
A z miodem do małosolnych to ciekawy pomysł, muszę wypróbować

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga, nie wyrabiam. Pędzisz z wątkiem, jednak nie dziwię się, bo są tematy i o roślinakch, i nasionkach, a nawet kulinarne. Takiego apetytu narobiłaś mi na wszystko, że choć kanapkę muszę zjeść zaraz.
Jakby nie sprawiło Ci kłopotu, to poproszę o nasionka cleome, bo kilka stron wcześniej wyczytałam jej nazwę, a wcześniej podziwiałam jej piękno. Nie sądziłam, że sieje się ją od razu do ziemi.
Ja już zajadam się małosolnymi, które wstawiłam w sobotę, teraz mam 2 skrzynki do przerobienia. W tamtym roku 50kg zrobiłam i wszystko zjedliśmy. Hitem były takie w zalewie z curry.
Jakby nie sprawiło Ci kłopotu, to poproszę o nasionka cleome, bo kilka stron wcześniej wyczytałam jej nazwę, a wcześniej podziwiałam jej piękno. Nie sądziłam, że sieje się ją od razu do ziemi.
Ja już zajadam się małosolnymi, które wstawiłam w sobotę, teraz mam 2 skrzynki do przerobienia. W tamtym roku 50kg zrobiłam i wszystko zjedliśmy. Hitem były takie w zalewie z curry.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Dziewczyny moja Elfe choć ma lekko ażurowe liście /zjedzone przez gąsienice
/ ma się wyjątkowo dobrze. Posadzona przed zimą, ogrzana słomianym chochołem, doskonale przezimowała i zbiera się do drugiego kwitnienia.
Agu, no aż ciekawość mnie zżera czy ja dobrze na te cenę popatrzyłam, zaraz tam lecę jeszcze raz obejrzeć i dam znać.

Agu, no aż ciekawość mnie zżera czy ja dobrze na te cenę popatrzyłam, zaraz tam lecę jeszcze raz obejrzeć i dam znać.