Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
A to szkoda, że nie lubi deszczu. Link mi się nie otwiera, nie wiem dlaczego.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
...no a ja posadziłam Astrid Grafin von H. w słońcu niestety... i w dodatku właściwie nie mam na nią innego miejsca
Gosiu, a jak znosi słońce Burgundy Ice?

Gosiu, a jak znosi słońce Burgundy Ice?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu jestem pod urokiem William Christie zdradź gdzie go kupiłaś bo jak przeglądałam szkółki nie zauważyłam go. Muszę coś o nim poczytać bo mnie zafascynował.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

Cudna jest Roseraie du Chatelet, ja otworzyłam link.
Twoja Aspirynka i bez Magicznej Siły ma pączki, moja to zwykła paskuda i powiedz czym to się ma ?.
Muszę ją wyautować do konta.
Gosiu, poproszę namiary na obie szkółki francuskie. Ja mam ich za dużo w swoich ulubionych i mi się pokręciło.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Ewa - niestety nie mam Burgundy Ice - ale ma ją może Danusia która jest pod Twoim postem. Większość róż o ciemnych kwiatach cierpi z nadmiaru światła.
Monia - to róża Roseraie du Chatelet - tej samej firmy, ale to rabatowa.
Danusiu - masz ode mnie PW.
Majka - swoją kupiłam w szkółce B. Ona u mnie rośnie dość wysoka, na dodatek ma dużo pąków kwiatowych - potem zrobię jej zdjęcia. Niestety co dziwne choruje mi na plamistość choć ma ADR.
Co teraz obecnie robię? Oprócz zwykłych zajęć chce skończyć sprawę z tylnim ogródkiem. Róże tam rosnące są z zakupów od Petrovicza i Sipa czyli większość jest dużymi krzewami. Dziś już wyglądają tak:
Mme Legras de St. Germain

zrobił się z niej prawdziwy potwór z dużą ilością pędów, jak zakwitnie to krzew będzie biały od kwiatów.
Goethe

Minette - ta mnie strasznie zawiodła w tym roku, po deszczu kwiaty same się nie otwierają, ciekawa jestem jak będzie w przyszłym roku.

Majka - zakupy zorganizowałyśmy z Majką/Edulkotem - najszybciej wysyłamy zamówienie do Louberta:
http://www.pepiniere-rosesloubert.com/
Skontaktowaliśmy się z tą szkółką, zobaczymy jak to wyjdzie, może w przyszłym roku będą nowe zamówienia tam.
Szkółka gdzie jest Pashmina i Palaris Royale:
http://www.roseraiepilteblin.com/
wszystkie szkółki już działają.
Monia - to róża Roseraie du Chatelet - tej samej firmy, ale to rabatowa.
Danusiu - masz ode mnie PW.
Majka - swoją kupiłam w szkółce B. Ona u mnie rośnie dość wysoka, na dodatek ma dużo pąków kwiatowych - potem zrobię jej zdjęcia. Niestety co dziwne choruje mi na plamistość choć ma ADR.
Co teraz obecnie robię? Oprócz zwykłych zajęć chce skończyć sprawę z tylnim ogródkiem. Róże tam rosnące są z zakupów od Petrovicza i Sipa czyli większość jest dużymi krzewami. Dziś już wyglądają tak:
Mme Legras de St. Germain

zrobił się z niej prawdziwy potwór z dużą ilością pędów, jak zakwitnie to krzew będzie biały od kwiatów.
Goethe

Minette - ta mnie strasznie zawiodła w tym roku, po deszczu kwiaty same się nie otwierają, ciekawa jestem jak będzie w przyszłym roku.

Majka - zakupy zorganizowałyśmy z Majką/Edulkotem - najszybciej wysyłamy zamówienie do Louberta:
http://www.pepiniere-rosesloubert.com/
Skontaktowaliśmy się z tą szkółką, zobaczymy jak to wyjdzie, może w przyszłym roku będą nowe zamówienia tam.
Szkółka gdzie jest Pashmina i Palaris Royale:
http://www.roseraiepilteblin.com/
wszystkie szkółki już działają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Pięknie rosną, jak ładnie przezimują to będą cudne widoki.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu piękne róże pokazujesz, podajesz linki i kusisz pięknotkami czy te róże są na podkładkach czy na swoich korzeniach i jak u nich z odpornością mrozową u mnie jest dość zimno a kilka mi się podoba ze znakiem ADR
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia


Mam trochę czasu, to na spokojnie podejmę decyzję na które się zdecyduję.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Witajcie świątecznie - najpierw róże, potem odpowiem.
Co jeszcze kwitnie:
Pink Piano - róża co prawda florystyczna ale dobrze radząca sobie w naszych ogrodach. Jak na razie nie zaobserwowałam by kwiaty były mało odporne na deszcz. Wprost woda stała w środku, a kwiat dobrze się trzymał. Niestety odmiana chyba nie sprawdziła się jako florystyczna i trafiła do naszych ogrodów - zresztą nie ma pojedynczego kwiatu, a kilka na sztywnym i długim pędzie. Na zdjęciu będzie widać ze kolory różowe są dwa - wewnętrzne płatki są jaśniejsze. Trudno by taką gałąź ubrać do bukietu.



Auguste Reinor - jedna z delikatniejszych Meillandek. Kwiaty ma podobne do koloru Leonarda, niestety kwiaty choć duże są bardzo podatne na deszcz - wystarczy kilka kropel by odbicia były widoczne na płatkach. Róża która nie jest na nasze warunki klimatyczne ale kwiat mi się podoba.

Mary Rose - kwitnie jedna w wielkich gałęzi.

Heritage

Gartentraume

Winchester Cathedral

Co jeszcze kwitnie:
Pink Piano - róża co prawda florystyczna ale dobrze radząca sobie w naszych ogrodach. Jak na razie nie zaobserwowałam by kwiaty były mało odporne na deszcz. Wprost woda stała w środku, a kwiat dobrze się trzymał. Niestety odmiana chyba nie sprawdziła się jako florystyczna i trafiła do naszych ogrodów - zresztą nie ma pojedynczego kwiatu, a kilka na sztywnym i długim pędzie. Na zdjęciu będzie widać ze kolory różowe są dwa - wewnętrzne płatki są jaśniejsze. Trudno by taką gałąź ubrać do bukietu.



Auguste Reinor - jedna z delikatniejszych Meillandek. Kwiaty ma podobne do koloru Leonarda, niestety kwiaty choć duże są bardzo podatne na deszcz - wystarczy kilka kropel by odbicia były widoczne na płatkach. Róża która nie jest na nasze warunki klimatyczne ale kwiat mi się podoba.

Mary Rose - kwitnie jedna w wielkich gałęzi.

Heritage

Gartentraume

Winchester Cathedral

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Coraz bardziej podoba mi się Winchester Cathedral.
Wszędzie gdzie ją wstawiają wygląda na zdrową różę obficie kwitnącą.
Wszędzie gdzie ją wstawiają wygląda na zdrową różę obficie kwitnącą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Grażynko - jeśli chodzi o Winchester moja na razie jest zdrowa bo w zeszłym roku chorowała na plamistość. Na zdjęciu kwitnie 1 gałąź - moja sztuka jest bardzo mała. Byłam wcześnie u AnkiJ w ogrodzie i ona dopiero miała wielki i okazały krzew. U mnie tak wygląda Mary Rose - to był duży, wielki na 150 cm krzew obsypany kwiatami - nie wiem czy go fotografowała ale na razie nie ma go chyba w jej wątku. U mnie Winchester nie rośnie tak - mam problem z mrówkami które sobie obok niego zrobiły gniazdo.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
To współczuję, bo wiem co mrówki potrafią zrobić.
Mnie już wiele roślin przez nie padło.
A wytępione w jednym miejscu przenoszą się tylko kawałek dalej i znów to samo.
To jak walka z wiatrakami.
Mnie już wiele roślin przez nie padło.
A wytępione w jednym miejscu przenoszą się tylko kawałek dalej i znów to samo.
To jak walka z wiatrakami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Moja Winchester C. bardzo szybko opada, kwiaty są piękne natychmiast po rozwinięciu, na drugi dzień płatki już się sypią.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Oj.....to niedobrze, nie lubię takich róż, które szybko opadają.
Co to za radość jak tylko jednodniowa.
Co to za radość jak tylko jednodniowa.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Bardzo spodobała mi się u Ciebie Księżniczka Sofia.
Bardzo delikatne ma kwiaty.
Czy pęd leżący na ziemi rokuje nadzieję na pączki kwiatowe?
Bardzo delikatne ma kwiaty.
Czy pęd leżący na ziemi rokuje nadzieję na pączki kwiatowe?