Niekończąca się opowieść...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Jagi - hihi, dyć to ino wirtualny młoteczek :D
No i nie uchylam się, bom winna bardzo :D

Aaaa, no i Ciebie też smuteczek jakowyś owiał... No właśnie...
Leczenie różami całkiem niezłym pomysłem jest. Tylko ja bym już nie miała gdzie posadzić tylu róż :;230
Zresztą, już się przekonałam, że hyś różany całkiem u mnie umiarkowany.

Powędrowałam więc mentalnie w inne rejony. A co w międzyczasie zażyłam światów alternatywnych! Ha! od Terry Pratchetta do Pilipiuka. Od Stevena Kinga do Carlosa Zafona. Mniam!
A teraz czytam 'Atlas chmur'...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Atlas chmur leci w kinach od 23 listopada a tu - http://www.youtube.com/watch?v=VHtQT650zfg jego reklamówka.
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Miała zamiar wybrać się na ten film.
A Pilipiuka czyta mój syn namiętnie.
Połyka 2,3 książki tygodniowo. Nawet mu karę zadałam, znaczy się zakaz czytania przez pewien czas, bo naukę omykał. Nawet do szkoły je zabierał.
Nie czytają źle, czytają też źle. :roll:
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witam serdecznie wszystkich Widzialnych i Niewidzialnych Gości :wit
Bardzo mi miło, ze zaglądacie mimo, że ja troszkę wątek zaniedbałam . Dzisiaj chciałabym Wam odpowiedzieć , ale niestety wybaczcie nie mam już aktualnych fotek zbyt wiele. Znalazłam dosłownie kilka, ale obiecuję poprawę. Poszukam czegoś w archiwum, tylko znajdę czas??.

Gosiu Margo stram się nadrabiać zaległości, ale to doprawdy bardzo trudne być na bieżąco w zaprzyjaźnionych ogrodach, być dobrym gospodarzem u siebie i jeszcze poznawać nowe ogrody. To sobie ne da pane Hawranek?
Ta część niezagospodarowana to ponad 30 arów położonych w większości na zboczu. Część z tego wyrównaliśmy, nawieźliśmy mnóstwo czegoś w rodzaju pospóły, zrobiliśmy wzmocnienia z koszy kamiennych, potem kilka aut ziemi i zrobiliśmy płaski teren do grania itp. Znalazłam dwa zdjęcia z czasu prac ziemnych w zeszłym roku w październiku

Obrazek

Obrazek

Ewo Drewutnio, dzięki za miłe słowa i za to co piszesz ;:196 . Bardzo się cieszę, że mój ogród lub jego część może stanowić inspirację dla Ciebie. Wiesz, dzięki temu co piszesz wpadł mi do głowy pewien pomysł. Muszę poszukać zdjęć sprzed ?.. lat i pokazać Ci jak ten teren wyglądał na początku. Naprawdę nic ciekawego ;:222 .

Jagi pochwal się proszę jakie róże kupiłaś, bo ciekawość mnie zżera. Avalon ma już u mnie miejscówkę, zastanawiam się jedynie ile sztuk kupić?.. a za wiele nie mogę. Jagodo a jaka duża ona u Ciebie urosła? No i ciekawe jaka będzie po zimie?.
Luśka wymiziana pozdrawia Szuwarka :wit . Obecnie wychyla tylko nos na zewnątrz i jak jest zimno to raczkiem wraca do domu. Kroki w tył opanowała do perfekcji, nawet jeśli ktoś jej stoi na drodze i próbuje przekonać do wyjścia ?.
Masz synową Porugalkę???? Ale super, to pewno jakaś bardzo romantyczna historia kryje się za międzynarodowym związkiem?..
Buzaki ;:196

Pati ja w Twojej ruderce jestem bardzo często, tylko rzadko się wpisuję. Ale jak mam nerwa w pracy i wszystkiego dość to idę do Ciebie i od razu mi lepiej.
Cieszę się bardzo, że chryzantemka się spodobała. Aktualnych fotek brak? muszę sięgnąć do archiwum, a to się wiąże z czasem?

Majeczko kofana, jak mówi mój chrześniak, dziękuję Ci jeszcze raz za pomoc. Część róż posadzona, na część jeszcze czekam, część będzie zadołowana. Jak już się uporam ze wszystkim to będzie dokładna relacja.
A tymczasem, podczas wczorajszego sadzenia, pojawił się kolejny problem. Część dziur miałam już wykopaną, więc praca szła sprawnie. Ale niestety odkryłam, że w dwóch dziurach (przygotowanych na Winchester Cat.) stoi woda?.. dziury są na ok. 60cm głębokie i teraz nie wiem co zrobić?.. Kopać głębiej i robić drenaż? Ale wtedy woda ?z okolicy? może tam spływać. Zmienić miejsce? Podnieść rabatę? Nie przejmować się, bo teraz pora prawie że deszczowa i wszędzie mokro?
Nie miała baba kłopotu?.. kupiła sobie róże?.

Obrazek

Aniu An-ka dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Pooglądałam już te powojniki i na wiosnę z pewnością zakupię. Ja mam dwa GdF, jeden posadzony w zeszłym roku i drugi będzie teraz. Hmm? czyli Ty masz 3szt na 7,5mb, tak? A ja myślałam dać dwa na 3mb? mogą mieć ciasno?
Aniu, w takim razie dla Ciebie dedykacja, ponieważ ostatnimi czasy Cię nie było. Ostatnia kwitnąca u mnie róża - dosłownie ;:108 .
Dla Ciebie Queen of Sweden, może już mizerna, ale o tej porze nawet taka cieszy :heja

Obrazek

Kasiu Robaczku witam. Zawsze jest mi niezmiernie miło witać każdego nowego Gościa u mnie w ogrodzie, tym bardziej Gościa prawiącego takie piękne komplementy ;:180 . Dziękuję i zapraszam kiedykolwiek zechcesz. Będzie mi bardzo miło. Chociaż dobrym gospodarzem nie jestem, bo często miewam długie przerwy?.. ale zawsze wracam.
Nowy Gość to oczywiście specjalna fotka dla Ciebie na przywitanie. Szpaler przed domem z The Fairy i Lovely Fairy

Obrazek

Ursulko Droga ;:196 , o kim jak o kim, ale o Tobie nie da się zapomnieć. Bardzo, bardzo się cieszę, że znalazłaś chwilkę na odwiedziny u mnie. U-różowienie, jak to trafnie nazwałaś, zaatakowało mnie z niebywałą siłą, niczym wirus wszędobylskiej grypy? tfu, tfu, kysz, kysz. Ale o ile z grypy można się wyleczyć, to z choroby różanej na razie, choćbym chciała, nie mogę?
Światy Alternatywne powiadasz? też je uwielbiam. Kiedyś znacznie częściej bywałam, teraz ubolewam, bo z braku czasu rzadziej. S. Kinga czyta się fajnie, a mnie obecnie pochłonął mnie D. Brown i jego mistyczne knowania?i zagadki.

Grażynko milo, że zaglądasz. I dzięki za linka. Może wybierzemy się do kina?

Gosiu Margo święte słowa co piszesz. Moje dzieci na lektury reagują jak diabeł na święconą wodę, ale serię Zwiadowców pochłaniają...

Ostała mi się jeszcze jedna fotka. Nie jest zbyt piękna, ale na bezrybiu i rak ryba :;230
Dla Was wszystkich ;:196

Obrazek
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Oczu oderwać nie można-ślicznie ;:138
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, dziękuję za urocze różyczki na powitanie ;:138 The Fairy jest niezawodna jako okrywowa ;:333 Moja niestety złapała teraz plamki i musiałam się mocno nagimnastykować, że oberwać chore listki.... ;:131
Jesień w Twoim ogrodzie ma wiele uroku, piękne fotki! Szwedzka królowa jeszcze zakwitła na pożegnanie, piękny prezent :D
Masz już plany odnośnie tej części działki?Ogród czy raczej boisko?
Pozdrawiam serdecznie :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu u Ciebie to rozpłynąć się można....cudne barwy!
Twoja niezagospodarowana część jest większa niż ogród niejednego :) Wspaniały teren.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witaj Asiu, przepraszam że znów po przerwie ale sama wiesz że czasem tak bywa. Mnie również zaczyna łapać różankowa choroba i właśnie tworzę listę odpornych białych i różowych panienek. Wiosną powstanie mała różanka w sosnowym lesie :tan
Tak więc z przyjemnością podziwiam zdjęcia które pokazałaś i piszę uwagi o różnych odmianach róż.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, skoro już jesteśmy przy The Fairy, powiedz mi, czy one są różne. To znaczy przeczytałam u jakiegoś sprzedawcy, że oferuje The Fairy drobnokwiatową. Ja mam u ciebie te róże z trzech różnych źródeł i faktycznie kwiaty mają różną wielkość. Niektóre sadzonki większe, a inne są o drobniejszych kwiatach. Masz jakąś wiedzę w tym względzie?
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ej, Asiu, nie przesadzaj ze skromnoscią. U Ciebie nie ma fotek nie pięknych. Bez pleców też, jak również detali. ;:138
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Dorotko ?dziękuję bardzo :wit . Cieszę się, że Ci się podoba.

Kasiu Robaczku, bardzo miło czyta się wasze komplementy. Wiesz, u mnie Fairy też załapała plamki, ale nie mam szans oberwać wszystkich listków. Za dużo ich mam. A z pracy wracam jak już jest ciemno?.. Trudno, planuję zastosować jeszcze teraz miedzian i pozbierać ile się da spod krzaczków. No oberwanie wszystkich listków niestety się nie porwę?.

Kasiu i Safoyo - Na tamtej części już jest coś w rodzaju boiska, ale do skończenia daleka droga?. Mam dwóch synów o niespotykanej energii ;:87 i muszę im zapewnić teren do wyżycia się. A w ogrodzie połamali mi już tyle roślin, że szkoda gadać. A tam mają swój teren i mogą robić co chcą. Jedyne co na razie chcę tam posadzić, to w górnej części wzdłuż płotu żywopłot różany. Mam nadzieję, że nie dokopią tam piłki zbyt często?.
A do zagospodarowania nadal zostaje nam jeszcze cała duża skarpa. Ale to już chyba w innym wcieleniu?

Jolu byłam u Ciebie i widziałam Twoje postępy w ogrodzie ;:180 . Różanka na pewno będzie przepiękna. Będę z niecierpliwością czekać na zdjęcia i relacje. Czytałam o twoich perypetiach z sadzeniem w piasku?.. Wiesz, ja z kolei mam dość kopania w glinie. Nie wiem co gorsze?. Nie raz muszę do pomocy wołać męża i używać kilof. Kopanie dołków pod róże to prawdziwe wyzwanie. Na szczęście są też miejsca troszkę lepsze.

WandziuThe Fairy kupowałam dwa lata temu, kiedy moja wiedza o różach była żadna?? Kupowałam wszystkie w R., więc są od jednego sprzedawcy i takie same. Niestety, nie mam większej wiedzy na ten temat. No, mogę tylko dodać że w zeszłym roku kwitły znacznie lepiej niż w tym. Ale nie wiem czy nie było to spowodowane tym, że kilkakrotnie było tam zimą sypane solą. Sama nie wiem?

Adrianno, ;:196 Ty jak zwykle wiesz jak podnieść człowieka na duchu. I cieszę się, że zaglądasz. Dziękuję bardzo. Wiem, że lubisz zdjęcia z plecami i obiecuję ich poszukać. Tylko muszę zrobić porządki w galerii?. A to łatwe nie będzie. Adrianno, teraz jesteś ekspertem w krzewach. Co Tobie podobałoby się na luźny, nieformowany żywopłot z liściastch?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu - 1 metr na odstępy to mało - ja w swoim żywopłocie mam 1,5 metra odstępu i niektóre róże rozrosły się na szerokość do 2 metrów. Nie mam zamiaru tego rozsadzać - dlatego musisz dać im większą szerokość.
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ok, Gosiu dziękuję bardzo za radę ;:196 . Zrbię na pewno jak radzisz. A czy myślisz, że fakturowo/wielkościowo będą dobrze razem wyglądały te wspomniane róże?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Na pewno każda róże będzie rosła inaczej i na to by zobaczyć jak to będzie wyglądać potrzeba czasu.
Baron de Wassenaer - rośnie dość wąsko ale Maiden Blush rośnie na boki, Grootendorst rośnie na szerokość nawet do 300 cm.
Zresztą w moim wątku możesz niektóre róże zobaczyć z Powsina - a teraz kawałek takiego żywopłotu z Powsina zostawię u Ciebie.

Obrazek
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Gosiu dziękuję za sugestie ;:196 . Twój wątek już nie raz przeglądałam, ale teraz zrobię to pod tym kątem. Na szczęście mam całą zimę na myślenie. Dziękuję jeszcze raz ;:108 , również za fotkę.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”