Basiu jak zaczęłam przesadzać to i za inne się złapałam? aż ziemi zabrakło
Mniodkowa miło mi ,że zajrzałaś

.Cieszę się, że Ci się podobają moje kwiatuchy. Jeśli chodzi o kotki to nie mam z nimi problemu. Wskakują na kanapę ale nigdy nie drapią nawet wtedy kiedy się na niej przeciągają. Tak w ogóle to są bardzo grzeczne np. nie wskakują na ławę czy na szafki w kuchni.
Ale miałam kocura i on był troszkę ?niekumaty? więc jak drapał to trzeba było krzyknąć głośno
psssik i postraszyć szmatą

. Niestety szybko zapominał i dla tego nigdy nie zostawał sam w pokoju

.
Anabuko Witam Cię serdecznie
Bardzo dziękuję za pochwały moich kwiatuszków
Justynko to prawda z białymi a jeszcze jak ma dużo kwiatów?

babci też się spodobał.
Wilczomlecz od Karoliny kwitnie a ja jestem dumna ,że go nie ukatrupiłam czyt. przelałam jak poprzedniego

.
Olu Witaj cieszę się ,że wpadłaś. Niedawno wróciłam do domu ale już Twojego psiunia musiałam zobaczyć

. Śliczny kudłacz a DON-ki to moja

.
A teraz kilka fotek z przesadzania .Łatwo nie było ale teraz mam cztery kwiatki
I w nowych domkach
