Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Podejrzewam, że nagietkom pasuje nasza opolska wapienna gleba, natomiast sądzę, że w Kołobrzegu chyba macie dosyc kwaśną.
Waleria
Yoannak
500p
500p
Posty: 607
Od: 2 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Blanka,

dzięki za pomysł na truskawki ;:173, tylko czym oprócz agrowłókniny mogłabym je jeszcze ściółkować?? Do słomy dostępu nie mam, niestety, kora to chyba nie najlepszy pomysł, może coś podpowiesz.

U mnie nagietki też nie chcą się rozsiewać. Rośnie jeden dyżurny - pomarańczowy i to wszystko. Za to wszędzie rozsiewa się niezapominajka. Więc wyrywam ją i rozdaję gdzie mogę :;230.
Joasia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Mam to samo co Elwi :) Zakochuję się w rośinach i sadzę wszystko, a choć staram się w tym zachować jakiś porządek, nie bardzo to w efekcie wychodzi. Do nieporządku dorobilam więc sobie koncepcję: "Chcę mieć w ogrodzie wszystko, co mi się podoba". I tego będę się trzymać, chociaż wiem, że to błąd... :wit
Awatar użytkownika
belladonna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 27 sty 2014, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Joasia, w kwestii ściółkowania nie mam jeszcze doświadczenia, na razie wsadziłam moje truskawki na agrowłókninę, bo też nie mam dostępu do słomy.
Ale poczytaj tutaj: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... %82kowanie .
Dużo się uczę czytając forum :D
Pozdrawiam i udanych prób z truskawkami i innymi roślinkami!
Blanka
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
x-c-9
---
Posty: 576
Od: 9 paź 2011, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 749
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Witajcie, od 3 lat uprawiam truskawki na agrowłókninie.Najpierw położyłam linię kroplującą, później rozłożyłam płaty agrowłókniny , pozostawiając niewielką przerwę i brzegi przypięłam drucianymi szpilkami. Pomiędzy brzegami agrowłókniny posadziłam truskawki, pomiędzy nimi wsadziłam po ząbku czosnku. Latem trzeba pilnować i usuwać tzw.wąsy.W zasadzie żadna chemia nie jest już potrzebna. Owoce są zdrowe i dorodne. Piszę w tym wątku ponieważ moją małą plantację truskawkową założyłam obok żywopłotu z tui kolumna. Moja linia kroplująca się nie wyrabia, muszę zasilać i podlewać bo te żarłoczne tuje i sąsiadów sosny i modrzewie, wyżerają wszystko w pobliżu. Gdybym miała jeszcze raz zakładać ogród to żadnych żywopłotów by nie było, chyba że byłby to ogromny ogród i na wszystko znalazłoby się miejsce.
ania1590
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Elwi pisze:Waleria sorry :oops: Pierwsze posty w tej części pisała Ruda i skojarzyłam, że to Ona gospodarzy... Mój błąd. Ale miło wiedzieć, że jednak tu zaglądasz i wykazujesz "czujność rewolucyjną". A cel został osiągnięty: odezwałaś się :tan
Pozdrawiam Cię serdecznie i gratuluję znakomitego pomysłu na jakże potrzebny wątek ;:215 Elwi
Forumki Kochane jestem gospodynią przez przypadek ;:131 . Moderator ciachając wątek pozostawił mój post jako pierwszy w tej części i w ten sposób stałam się "gospodynią". Nie jest to jednak mój pomysł.
Gospodarują w nim wszyscy, którzy opisują swoje wzloty i .... upadki :lol:
U mnie przez cały ubiegły sezon rosła taka roślina (rozsiała się, nie wiem czyje to dzieci). Pod koniec sezonu liście były wielkie jak kapusta, żadnych oznak kwitnienia ;:131 . Zostawiłam bo chcę zobaczyć co to jest. Teraz jest jeszcze zimno, nic nie rośnie specjalnie oprócz ..... oprócz tego właśnie. Czerwonawe łodyżki wyłażą ....
Obrazek
Awatar użytkownika
belladonna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 27 sty 2014, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Bardzo ładne to zielone... Ciekawe, co to jest? Czy to się płoży?
Blanka
"Co jest złe, można poprawić, ale nie można poprawić czegoś, czego nie ma". Jodi Picoult
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Nie dam sobie łapki odciąć, ale to wygląda jak liście rudbekii. Dostałam kiedyś plątaninę korzonków. W pierwszym roku miałam same takie właśnie zielone liście, a w drugim - roślina zakwitła. Tylko liście znowu aż takie duże to nie są :roll:
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Wiesz Aniu właśnie moje koleżanki obstawiają rudbekię Kobold. cokolwiek to oznacza bo nie mam takich kwiatków jeszcze u siebie ;:131 . Ale, jeżeli mówisz, że zakwitnie w nadchodzącym sezonie - może nie było wielkim błędem pozostawienie jej. ;:131 , chociaż liście (naprawdę duże pod koniec) zarosły mi całą rabatę.
Dzięki ;:196
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Liście rudbekii są mniej lub więcej owłosione , zależnie od odmiany. Te są gładkie. Niestety , nie potrafię ich zidentyfikować :(
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Moja rudbekia błyskotliwa Goldstrum ma takie liście :D
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Słuchajcie, nie musicie identyfikować :oops: , nie o to mi chodziło w moim poście :oops:
Chciałam pokazać mój błąd. Nie poprzerywałam tego i zarosło mi całą rabatę ;:131 , tylko tyle.
myszka
200p
200p
Posty: 417
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Ruda może nie taki błąd jak okaże się,że ta roślina pięknie kwitnie. Przez dwa lata tępiłam według mnie chwasty.W ubiegłym roku nie miałam czasu i bardzo się zdziwiłam jak to zielsko ślicznie zakwitło.Przy okazji pojawiły się kwiatuszki,które wiele lat temu uprawiała moja mama. Czasami warto poczekać. ;:7 .Z takich dziwolągów mam też coś :D co prawdopodobnie jest jakimś dzwonkiem,ale zanim zakwitnie ślimaki zdążą zjeść całą roślinę.Jest ona bardzo żywotna i co roku na wiosnę mam coraz większą kępkę.
Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Trzymam kciuki za ładne kwitnienie samosiejek Marioli ;:333
Wiecie, dzisiaj Dzień Teściowej, i tak w tym temacie przypomniałam sobie, że najlepiej rosnące rośliny w moim ogrodzie to te, które sadziła u mnie Moja Teściowa... bez mojej wiedzy :;230 Takim to sposobem posadziła mi mydlnicę perską. Zanim się zorientowałam wypuściła kłącza gdzie się da (mydlnica, nie Teściowa) i teraz mimo, że co wiosnę wyrywam, i tak nie mogę się jej pozbyć. Co dziwne - ta roślina, jak wyczytałam, lubi miejsca słoneczne, a u mnie rośnie w prawie całkowitym cieniu ;:224 Życzę wszystkim Teściowym dużo zdrowia ;:136
Pozdrawiam, Elwi
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”