
Działka na Kaszubach - amba19
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Jadziu Kasiu. Bernadetko - Dziękuję za odwiedziny! Jeśli chodzi o mój ślazownik(chyba) to ma on swoją historię.Ja do tej pory nie wiem czy to jest roślina ozdobna czy dziko rosnąca. Wypatrzyłam go kilka lat temu za płotem. Pod lasem sobie rósł. Spodobał mi się przede wszystkim jego kolor. Lubię różowe kwiatuszki
A to jest taki ładny wrzosowy odcień.Pozbierałam więc nasionka i już od kilku lat robi u mnie o tej porze za "gwiazdę" na rabatce. Lubią go także owady jak widać na zdjęciach powyżej.
A dlaczego przypuszczam że może to być roślina ozdobna? Otóż za płotem mojej działki było kiedyś stare siedlisko, wyraźny zarys fundamentów domu i wiele roślin ozdobnych (które wyłopatkowaliśmy ochoczo i przenieśliśmy na nasze włości) Mam stamtąd biały i liliowy bez, jaśminowiec, śniedki, pomarańczowe lilie -smolinosy... i sama już nie pamiętam co jeszcze. Może ślazownik(chyba?) też rósł w tamtym ogródku.
Jednego tylko nie mogę przeżyc. Na tym starym siedlisku były krzeeeeeeewy bzu wielkości dużego domu. Nie muszę Wam chyba opisywać jak to cudo kwitło i pachniało! A obecny właściciel - gdy zakupił to miejsce i zaczął je "cywilizować" - to zamordował tę piękną roślinę . Ściął i wykarczował.
A ja mu nawet zdjęcia nigdy nie zrobiłam
Kasiu - ślazownik kwitnie na pewno około dwóch tygodni, Potem robi się niezbyt ładny, Więc ścinam go dosyć nisko. Jest u mnie na tym samym miejscu już na pewno około cztery lata,
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie Maria
PS Czy ktoś chce nasionka? Przecież mogę je pozbierać!!!!!


A dlaczego przypuszczam że może to być roślina ozdobna? Otóż za płotem mojej działki było kiedyś stare siedlisko, wyraźny zarys fundamentów domu i wiele roślin ozdobnych (które wyłopatkowaliśmy ochoczo i przenieśliśmy na nasze włości) Mam stamtąd biały i liliowy bez, jaśminowiec, śniedki, pomarańczowe lilie -smolinosy... i sama już nie pamiętam co jeszcze. Może ślazownik(chyba?) też rósł w tamtym ogródku.
Jednego tylko nie mogę przeżyc. Na tym starym siedlisku były krzeeeeeeewy bzu wielkości dużego domu. Nie muszę Wam chyba opisywać jak to cudo kwitło i pachniało! A obecny właściciel - gdy zakupił to miejsce i zaczął je "cywilizować" - to zamordował tę piękną roślinę . Ściął i wykarczował.




Kasiu - ślazownik kwitnie na pewno około dwóch tygodni, Potem robi się niezbyt ładny, Więc ścinam go dosyć nisko. Jest u mnie na tym samym miejscu już na pewno około cztery lata,
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie Maria
PS Czy ktoś chce nasionka? Przecież mogę je pozbierać!!!!!


- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Witam Marysiu
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie, oczy nacieszyłam przestrzenią , uszy ciszą. Po prostu rewelacja!!!!

Pospacerowałam po Twoim ogrodzie, oczy nacieszyłam przestrzenią , uszy ciszą. Po prostu rewelacja!!!!
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012