Jacku,
musiałabym kosiarką jeździć codziennie bo takiej ilości liści jaka spada z jednej lipy, to kosiarka nie jest w stanie przełknąć, zatyka się.
Także zgrabione liście wykorzystuję do okrywania innych roślin.
Tosiu,
mam nadzieję, że kolacja była smaczna, dzięki za uznanie dla ogrodu,
Aguniada,
Ja też w poniedziałek będę ostatni raz kosić trawę w tym sezonie, bo ona bez pardonu rośnie i rośnie
Patkaza,
berberysy są bardzo wdzięcznym obiektem do fotografowania,
patkaza pisze: żółte marcinki
, kochana jest to żółta chryzantema, ale nie przejmuj się wiele osób popełnia tą pomyłkę bo są łudząco podobne do marcinków.
Aga, naprawdę chłodno zrobiło się dopiero wczoraj. Do tej pory zawsze było powyżej 10 stopni C oprócz 2 nocy w połowie października kiedy to były przymrozki do -2.
Trochę wspomnień;
