Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Czy czosnek niedźwiedzi już zasycha? Kupiłem dosyć późno cebulki, chyba w drugiej połowie kwietnia. Już miały liście. Po posadzeniu liście podrosły ale były to pojedyncze liście. Teraz zaczynają jakby usychać. Czosnek tak szybko kończy swój cykl życiowy?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Dokładnie tak
Po moim już nawet śladu nie ma, a co dopiero jak był przesadzany.

- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2871
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
U mnie też ten kupiony zniknął; liczę na małą plantacje na wiosnę 

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Pozdrawiam. W lipcu 2018 posiałem nasiona czosnku niedźwiedziego do 20 skrzynek z różnym podłożem.Nasiona wzeszły tylko w 5 skrzynkach, ale za to już w październiku zawiązały małe cebulki.
Załączam zdjęcia.


Podsumowując. Z tego doświadczenia wynika, że o kiełkowaniu i rozwoju czosnku niedźwiedziego decyduje podłoże.Drugi wniosek, to ten, że nasiona do kiełkowania nie potrzebują zimnej stratyfikacji.
Wniosek końcowy to ten, że w internecie pisać każdy może różne rzeczy i nie należy we wszystko wierzyć, ale to sprawdzać.
Większość tekstów powstaje metodą kopiuj wklej, a rzadko są to twórcze,własne treści.
Załączam zdjęcia.


Podsumowując. Z tego doświadczenia wynika, że o kiełkowaniu i rozwoju czosnku niedźwiedziego decyduje podłoże.Drugi wniosek, to ten, że nasiona do kiełkowania nie potrzebują zimnej stratyfikacji.
Wniosek końcowy to ten, że w internecie pisać każdy może różne rzeczy i nie należy we wszystko wierzyć, ale to sprawdzać.
Większość tekstów powstaje metodą kopiuj wklej, a rzadko są to twórcze,własne treści.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
mutagen
Zrobiłeś kawał roboty
Czy mógłbyś zdradzić które podłoża były korzystne dla kiełkowania czosnku?
Czy nasiona były świeże, tzn. tegoroczne?
Czy przykrywałeś je, czy też posiałeś na powierzchni gleby?
Czy nakryłeś skrzynki folią w celu zwiększenia wilgotności?
Podziel się proszę swoim doświadczeniem

Zrobiłeś kawał roboty

Czy mógłbyś zdradzić które podłoża były korzystne dla kiełkowania czosnku?
Czy nasiona były świeże, tzn. tegoroczne?
Czy przykrywałeś je, czy też posiałeś na powierzchni gleby?
Czy nakryłeś skrzynki folią w celu zwiększenia wilgotności?
Podziel się proszę swoim doświadczeniem

Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Pozdrawiam.
Czekam na słońce, aby zrobić więcej i lepszych zdjęć, ponieważ mam stary aparat fotograficzny.
Dużo pokażę i opiszę, ale od razu mówię, że nie wszystko.
Zwykle siałem po prostu nasiona między cebulkami lub siały się one same.
Wiele lat siałem nasiona w pojemnikach, ale najczęściej, albo wcale nie wschodziły, albo pojedyncze sztuki.
Dopiero w tym roku udało mi się zmusić nasiona do wykiełkowania w takiej ilości, a do tego bez stratyfikacji.
Udało mi się, bo podpatrzyłem jak to jest w naturze. A jest inaczej niż piszą mądre książki.
Nie napiszę wszystkiego, bo największa przyjemność, to samemu dochodzić do prawdy.
Życzę miłego dnia.
Czekam na słońce, aby zrobić więcej i lepszych zdjęć, ponieważ mam stary aparat fotograficzny.
Dużo pokażę i opiszę, ale od razu mówię, że nie wszystko.
Zwykle siałem po prostu nasiona między cebulkami lub siały się one same.
Wiele lat siałem nasiona w pojemnikach, ale najczęściej, albo wcale nie wschodziły, albo pojedyncze sztuki.
Dopiero w tym roku udało mi się zmusić nasiona do wykiełkowania w takiej ilości, a do tego bez stratyfikacji.
Udało mi się, bo podpatrzyłem jak to jest w naturze. A jest inaczej niż piszą mądre książki.
Nie napiszę wszystkiego, bo największa przyjemność, to samemu dochodzić do prawdy.
Życzę miłego dnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11143
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
No super , a tak liczyłam na wielkie objawienie .
A tak całkiem serio , to Przemek dokumentował siew ozimy .
Miejsce wysiewu jak mnie pamięć nie myli okrywał ściółką .

A tak całkiem serio , to Przemek dokumentował siew ozimy .
Miejsce wysiewu jak mnie pamięć nie myli okrywał ściółką .
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Pozdrawiam.
No to przepraszam.Skoro ktoś to już wszystko opisał, to nie będę nikomu głowy zawracał.
Myślałem, że to fajna,ciekawa rzecz.Proszę podać namiar na Przemka i jego opis siewu ozimego.
Niestety nie kojarzę kto to jest, ani jego opisu.
Życzę miłego dnia.
No to przepraszam.Skoro ktoś to już wszystko opisał, to nie będę nikomu głowy zawracał.
Myślałem, że to fajna,ciekawa rzecz.Proszę podać namiar na Przemka i jego opis siewu ozimego.
Niestety nie kojarzę kto to jest, ani jego opisu.
Życzę miłego dnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11143
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Dokładnie to przemek1136 , pisał o czosnku w swoim wątku , może się odezwie . 

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
mutagen, to że ktoś coś opisał nie oznacza, że chętnie nie poczytamy opisu Twoich doświadczeń, jeśli oczywiście zechcesz się nimi podzielić. Jesteś na tyle długo na FO (choć nie byłeś zbyt aktywny), że pewnie wiesz, że tu raczej wszyscy chętnie się wymieniają swoimi doświadczeniami. Może i ciekawe i przyjemne jest samodzielne "dochodzenie do prawdy" jak to określiłeś, ale nie każdy ma tyle cierpliwości a może i czasu by latami, metodą prób i błędów czekać na sukces.
Jeśli jednak chcesz swoją wiedzę i zdobyte doświadczenie trzymać w tajemnicy, to oczywiście masz do tego prawo.
Jeśli jednak chcesz swoją wiedzę i zdobyte doświadczenie trzymać w tajemnicy, to oczywiście masz do tego prawo.
- Aklat
- 100p
- Posty: 134
- Od: 17 wrz 2018, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
To ja dziś posiałam nasiona czosnku, które kupiłam na wiosnę. Posiałam to może za dużo powiedziane.
Rozgarnełam ściólkę pod drzewami gdzie jest zawsze dosyć wilgotno, rozrzuciłam nasionka i z powrotem przykryłam ściólką. Ciekawe czy coś wyrośnie 


Aneta
Początkująca ogrodniczka
Początkująca ogrodniczka
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Pozdrawiam.
To co pani pisze to chyba jest jakiś dowcip?Pani działanie nie pasuje ani do uprawy czosnku niedźwiedziego, ani do hodowli czosnku niedźwiedziego?
Być może jednak ma to jakiś sens, którego ja nie rozumiem.Jeśli to nie jest jakaś tajemnica, to niech pani zdradzi po co pani to robi?
Ja co roku zbieram kilkanaście kilogramów nasion, z czego do hodowli używam tylko pół kilograma, a resztę do uprawy czosnku niedźwiedziego.Rzadko piszę na forum, bo rzadko mam coś ciekawego do napisania.
Poważnym plantatorom czosnku niedźwiedziego przypominam o ściółkowaniu czosnku niedźwiedziego przed zimą.Jest to bardzo ważna czynność, o której należy pamiętać.
To co pani pisze to chyba jest jakiś dowcip?Pani działanie nie pasuje ani do uprawy czosnku niedźwiedziego, ani do hodowli czosnku niedźwiedziego?

Być może jednak ma to jakiś sens, którego ja nie rozumiem.Jeśli to nie jest jakaś tajemnica, to niech pani zdradzi po co pani to robi?
Ja co roku zbieram kilkanaście kilogramów nasion, z czego do hodowli używam tylko pół kilograma, a resztę do uprawy czosnku niedźwiedziego.Rzadko piszę na forum, bo rzadko mam coś ciekawego do napisania.
Poważnym plantatorom czosnku niedźwiedziego przypominam o ściółkowaniu czosnku niedźwiedziego przed zimą.Jest to bardzo ważna czynność, o której należy pamiętać.
- Aklat
- 100p
- Posty: 134
- Od: 17 wrz 2018, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Ojej, chyba jakies faux pas popełniłam
zasugerowałam się tą wypowiedzia, kilka stron wstecz, oraz tym jak to działa w naturze.
skoro i tak podobno trudno uzyskać czosnek z nasion nie zebranych od razu. 

Ot taki eksperymentdziadek22 pisze: Czosnek niedźwiedzi posiany przeze mnie w płytki rowek też nie wzeszedł. Zebrany i rzucony luźno na ziemię skiełkował w następnym roku na wiosnę. Teraz dałem mu spokój i sam się rozsiewa i kiełkuje.


Aneta
Początkująca ogrodniczka
Początkująca ogrodniczka
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2
Aklat bądźmy dobrej myśli że na wiosnę wzejdzie
jeśli nasiona były w dobrej kondycji.
Nieraz w sprzedaży trafiają się nasionka przesuszone.
Ja nie zbieram nasion, same się wysiewają i leżą na powierzchni. Jesienią liście je nakryją a wioną obserwuję kiełkujące siewki.

Nieraz w sprzedaży trafiają się nasionka przesuszone.
Ja nie zbieram nasion, same się wysiewają i leżą na powierzchni. Jesienią liście je nakryją a wioną obserwuję kiełkujące siewki.