Phantom


Pinky Winky

i ogrodowe












 W tym roku zaczęłam uprawiać mały, 300 m ogródek moich rodziców. Ziemia marna - taki szary popiół, nasadzeń niezbyt dużo i bardzo monotematyczne. Mama w nieskończoność rozmnażała te same rośliny
 W tym roku zaczęłam uprawiać mały, 300 m ogródek moich rodziców. Ziemia marna - taki szary popiół, nasadzeń niezbyt dużo i bardzo monotematyczne. Mama w nieskończoność rozmnażała te same rośliny   Właściwie tylko iglaki pięknie tam rosną, a tuje są wręcz oszałamiające. Posadziłam już różne trawy, iglaki, tawuły, 2 perukowce itd.
 Właściwie tylko iglaki pięknie tam rosną, a tuje są wręcz oszałamiające. Posadziłam już różne trawy, iglaki, tawuły, 2 perukowce itd.  , a rodzice na działce są najwyżej 2 x w tygodniu. Pod inne rośliny podsypuję hydrożelu i jakoś dają sobie radę ... hihihii.. szczególnie w tym roku. Obawiam się jednak, że Annabell nie da rady. Z tego co wyczytałam, wydaje mi się, że może Limelight lepiej dałaby sobie radę na słonku. Bardzo Was proszę o radę i nie piszcie bym całkiem zrezygnowała z hortensji, bo ja też je uwielbiam.
, a rodzice na działce są najwyżej 2 x w tygodniu. Pod inne rośliny podsypuję hydrożelu i jakoś dają sobie radę ... hihihii.. szczególnie w tym roku. Obawiam się jednak, że Annabell nie da rady. Z tego co wyczytałam, wydaje mi się, że może Limelight lepiej dałaby sobie radę na słonku. Bardzo Was proszę o radę i nie piszcie bym całkiem zrezygnowała z hortensji, bo ja też je uwielbiam.  
 
  . Proponuję, abyś posadziła ją za jakiś miesiąc, kiedy upały będą mniejsze. Do zimy zdąrzy się ukorzenić, a na wiosną będzie miała czas się wzmocnić przed upałami. Dodatkowo na sporym kawałku wokól przysyp ziemię korą - mam grubą warstwę i doskonale zdaje egzamin - zapobiega szybkiemu wysuszeniu podłoża i chyba chłodzi nieco ziemię wokól korzeni. Obserwując swoją Anabelle mogę powiedzieć, że na wiosnę wymagała dodatkowego podlewania, teraz podczas ostatnich upałów wystarczało 1-2 razy  w tygodniu (ale porządnie).
 . Proponuję, abyś posadziła ją za jakiś miesiąc, kiedy upały będą mniejsze. Do zimy zdąrzy się ukorzenić, a na wiosną będzie miała czas się wzmocnić przed upałami. Dodatkowo na sporym kawałku wokól przysyp ziemię korą - mam grubą warstwę i doskonale zdaje egzamin - zapobiega szybkiemu wysuszeniu podłoża i chyba chłodzi nieco ziemię wokól korzeni. Obserwując swoją Anabelle mogę powiedzieć, że na wiosnę wymagała dodatkowego podlewania, teraz podczas ostatnich upałów wystarczało 1-2 razy  w tygodniu (ale porządnie). - jest bardzo prawdopodobne, że szybko do Anabelle dołączy Limelight
  - jest bardzo prawdopodobne, że szybko do Anabelle dołączy Limelight  



Jeśli krzew będzie zakupiony w donicy a taki będzie nie ma potrzeby oczekiwać z jej wysadzeniem na mniej upalny dzień .affa pisze: Proponuję, abyś posadziła ją za jakiś miesiąc, kiedy upały będą mniejsze. Do zimy zdąrzy się ukorzenić, a na wiosną będzie miała czas się wzmocnić przed upałami.
 
  








Możesz zdradzić gdzie i czy sprzedają wysyłkowo?affa pisze:An-ka72 - Coco kupiłam w OBI, taniej niż w Futuregardens. Przyznam się, że stwierdziałm ostatnio, że w tym sklepie trochę przesadzają z cenami hortensji (Invincibelle kupiłam w renomowanej szkółce za dużo mniej niż tam).