Ogródek Magdy:-) cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
A pewnie! Wódka miała być na smorodinówkę!
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
No ja wiem
Ale tak desperacko to zabrzmiało
A gdzie Ustawa o wychowaniu w trzeźwości?
Kurczę...a u mnie stoi flaszka i się marnuje... trzeba by coś wymyśleć

Ale tak desperacko to zabrzmiało

A gdzie Ustawa o wychowaniu w trzeźwości?

Kurczę...a u mnie stoi flaszka i się marnuje... trzeba by coś wymyśleć

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Izabelo
Ja dostałam przepis od Vity i według niego nalewkę robi się jednego roku
Co do kretów-to święta racja -że też taki nie wciągnie sobie chwasta, tylko soczystą ,świeżą funkijkę...
Tak się na nią cieszyłam.
A Cebulica to " po prostu " zwyczajna Scilla liliohyacinthus Linnaeus. Pyrenean squill -oto pełna nazwa,
ja z tego rozumiem ,że ma związek z Pirenejami.
Moniko, Jolu
Ilu jeszcze roślin ja nie znam (a ilu w ogóle nie poznam
).
Kopytnik ma niesamowite liście - kształt , połysk . No ,naprawdę bardzo przypadł mi do gustu.
On chyba łatwo się rozsiewa ,bo w sadzonce od Gosi znalazłam kilka malutkich roślinek ,a poza tym
miał on owocniki (w środku są chyba nasiona).
Vita
To i Twoja Piwonia straciła pąk ??
Ale to musi nieźle u Was wiać ,bo
w zasadzie piwonie mają dość mocne pędy..
U mnie wyszło na to ,że dwie nowe Piwonie skupią się na ukorzenianiu,
a nie na głupotach (czyt. kwitnienie)- czyli właściwie tak ,jak piszą w fachowych poradnikach: "obciąć pąki!!"
Ale ja tak nie chciałam
Gorzatko- jak to tak zmarnować wódkę ? Nie znajdziesz jakichś liści do zalania?
A ja , tak jak Vita nie kupiłam wódki ,bo Vita napisała,że trzeba kupić żytniówkę i stanęłam przed
półką z alkoholami i zaczęłam się zastanawiać z czego jeszcze robi się wódkę i żebym nie kupiła
tej innej ...
No i pozostawiłam zakup mężowi 
---------------------------------------------------
To mój Koleus wyhodowany z tzw. "szczepki":

Posadzone Heliotropy i Tytoń. Malutkie toto i bez pączków jak na razie..



Co do kretów-to święta racja -że też taki nie wciągnie sobie chwasta, tylko soczystą ,świeżą funkijkę...
Tak się na nią cieszyłam.
A Cebulica to " po prostu " zwyczajna Scilla liliohyacinthus Linnaeus. Pyrenean squill -oto pełna nazwa,
ja z tego rozumiem ,że ma związek z Pirenejami.
Moniko, Jolu


Kopytnik ma niesamowite liście - kształt , połysk . No ,naprawdę bardzo przypadł mi do gustu.
On chyba łatwo się rozsiewa ,bo w sadzonce od Gosi znalazłam kilka malutkich roślinek ,a poza tym
miał on owocniki (w środku są chyba nasiona).
Vita


w zasadzie piwonie mają dość mocne pędy..
U mnie wyszło na to ,że dwie nowe Piwonie skupią się na ukorzenianiu,
a nie na głupotach (czyt. kwitnienie)- czyli właściwie tak ,jak piszą w fachowych poradnikach: "obciąć pąki!!"
Ale ja tak nie chciałam

Gorzatko- jak to tak zmarnować wódkę ? Nie znajdziesz jakichś liści do zalania?
A ja , tak jak Vita nie kupiłam wódki ,bo Vita napisała,że trzeba kupić żytniówkę i stanęłam przed
półką z alkoholami i zaczęłam się zastanawiać z czego jeszcze robi się wódkę i żebym nie kupiła
tej innej ...


---------------------------------------------------
To mój Koleus wyhodowany z tzw. "szczepki":

Posadzone Heliotropy i Tytoń. Malutkie toto i bez pączków jak na razie..

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Zauważyłam, że po pewnym czasie od wsadzenia do gruntu, te wychuchane w domku roślinki, mężnieją
Ciekawe, czy znajdzie to odzwierciedlenie w tych wsadzonych w sobotę... czy już przemarzły i utopiły się naraz
Moje tytońki późno wysiane, po ociepleniu całymi kępkami je chyba poprzesadzam...
U Ciebie nadal znośnie?

Ciekawe, czy znajdzie to odzwierciedlenie w tych wsadzonych w sobotę... czy już przemarzły i utopiły się naraz

Moje tytońki późno wysiane, po ociepleniu całymi kępkami je chyba poprzesadzam...
U Ciebie nadal znośnie?

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Tytońków to chyba już nigdy nie posieję -tyle zachodu ,a one takie kruche -jak sałata ...
Przy sadzeniu łamały mi się w rękach
Jeśli chodzi o pogodę to jest dobrze -nie pada , chmury ciemne snują się po niebie ,ale
to raczej nie deszczowe. Nawet teraz na termometrze 10 stopni.
Przy sadzeniu łamały mi się w rękach

Jeśli chodzi o pogodę to jest dobrze -nie pada , chmury ciemne snują się po niebie ,ale
to raczej nie deszczowe. Nawet teraz na termometrze 10 stopni.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
No nieeee....a mi zżarło łubin
Krwiiii.....
A wiesz, ja to tytoniek wysiałam "na głupiego" do gruntu i też wschodzi? Znaczy, w tej temperaturze to pewnie przestanie... naprawdę podziwiam Twoje heliotropki, mistrzostwo świata. Moje wystawione na zewnątrz, walczą o przetrwanie. Sądzę niestety, że z kiepskim skutkiem...

Krwiiii.....
A wiesz, ja to tytoniek wysiałam "na głupiego" do gruntu i też wschodzi? Znaczy, w tej temperaturze to pewnie przestanie... naprawdę podziwiam Twoje heliotropki, mistrzostwo świata. Moje wystawione na zewnątrz, walczą o przetrwanie. Sądzę niestety, że z kiepskim skutkiem...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Magduś, czym Ty karmisz te roślinki? Tylko Florovit... bez sterydów. Koleus ma liście większe niż hosta. Ta zwykła cebulica zwykle tak nie wygląda. A heliotopy są bardzo dorodne. Tytoń wydaje się delikatny ale świetnie sobie sam radzi 

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
100krotko
To i ja za rok spróbuję wysiać Tytoń prosto do ziemi , bo te sadzonki
są bardzo problemowe -pewnie coś tam z nich będzie ,ale biorąc pod uwagę całe to zamieszanie z ich siewem,
miejsce jakie zajmowały na parapetach -a efekt w postaci kilku kruchych roślinek ....
One nie za dobrze zniosły pikowanie -więc pewnie faktycznie lepiej prosto do gruntu
Izabelko
W domu dostawały tylko Florovit (bez sterydów
)-teraz poza domem
będzie im trudniej ,no ale zawsze tak jest ,prawda?? W domu najlepiej
---------------------------------------------------------------------------
A tu zaraz będą bardzo ładne żółte tulipany z takimi wydłużonymi szczupłymi główkami.
Posadzone przez poprzedniego właściciela , są mocne i niezawodne.
Zaczynają mnie wkurzać wszystkie te nowe i dziwne odmiany tulipanów,
które ani nie mnożą cebulek ,ani nie zachowują swojego wyglądu.
Denerwuje mnie jak co roku przybywa czerwonych
Po prawej mój wyczekany Czosnek!

I jeszcze kilka innych zdjęć z niedzieli:



są bardzo problemowe -pewnie coś tam z nich będzie ,ale biorąc pod uwagę całe to zamieszanie z ich siewem,
miejsce jakie zajmowały na parapetach -a efekt w postaci kilku kruchych roślinek ....
One nie za dobrze zniosły pikowanie -więc pewnie faktycznie lepiej prosto do gruntu

Izabelko


będzie im trudniej ,no ale zawsze tak jest ,prawda?? W domu najlepiej

---------------------------------------------------------------------------
A tu zaraz będą bardzo ładne żółte tulipany z takimi wydłużonymi szczupłymi główkami.
Posadzone przez poprzedniego właściciela , są mocne i niezawodne.
Zaczynają mnie wkurzać wszystkie te nowe i dziwne odmiany tulipanów,
które ani nie mnożą cebulek ,ani nie zachowują swojego wyglądu.
Denerwuje mnie jak co roku przybywa czerwonych



I jeszcze kilka innych zdjęć z niedzieli:




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Moje nowe tulipanki dają nowe cebulki ale widzę że chociaż zdrobniały to są takie same. Trzeba będzie w tym roku przesadzić - nie cierpię przesadzać tulipanów. A znalazłam też takie sadzone w doniczkach drugi sezon ale nie było im za dobrze i są do wywalenia. Ja chciałam je tylko uchronić przed nornicami 

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
No właśnie - cała ta robota z wykopywaniem cebul tulipanów chyba jest nie dla mnie...
Donice -to jest wyjście . Ale w przypadku takiej uprawy chyba też obowiązują jakieś zasady ,prawda?
Pewnie piwnica czy garaż jest niezbędna?
Tzn. chodzi mi o uprawę w donicach ,ale nie zakopanych w ziemi..
Donice -to jest wyjście . Ale w przypadku takiej uprawy chyba też obowiązują jakieś zasady ,prawda?
Pewnie piwnica czy garaż jest niezbędna?
Tzn. chodzi mi o uprawę w donicach ,ale nie zakopanych w ziemi..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Ja miałam swoje w ziemi. Wydawało mi się że donice są duże jak na 4 cebulki ale chyba by musiały by być ogromne. Koszyki też u mnie nie zdają egzaminu. Tam się strasznie szybko zagęszcza i co sezon powinna być zabawa z przesadzaniem. W gruncie 2-3 sezony.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
U Ciebie wciąż trwa wiosna, ale masz fajnie. Ten koleus ma świetny kolor. Na pewno się szybko rozrosną wszystkie wysadzone rośliny. Planujesz jakiś heliotrop przechować, czy znowu z siewu będzie na przyszły rok?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Magduś- Twój ogródek opowiada interesującą historię. Jak patrzę na mój, to słyszę bełkot
Piękne zdjęcia. Ciągle wiosna
Tytoń raczej się przyjmie. Z moich doświadczeń, to on jest całkiem wytrwały.

Piękne zdjęcia. Ciągle wiosna

Tytoń raczej się przyjmie. Z moich doświadczeń, to on jest całkiem wytrwały.
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Tulipany w pąkach?
Ech... u mnie już tylko wspomnienie tulipanów... i ogławianie, jak tylko deszcz ustanie
Jak ja kocham te Twoje klimaty
I ta zielona piłka przy zielonej bramce

Ech... u mnie już tylko wspomnienie tulipanów... i ogławianie, jak tylko deszcz ustanie

Jak ja kocham te Twoje klimaty

I ta zielona piłka przy zielonej bramce

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Na pewno musi być dobry drenaż. Bardzo dobry drenaż. Mnie też tak przyszło do głowy, aby ochronić tulipany przed nornicami, no i dwie z trzech donic musiałam niestety wyrzucić - wszystko zgniło...
Tak miło w Twoim ogrodzie...co chwilke można na czymś oko połozyć...
A o tytuń się nie martw. On jest silniejszy, niż wygląda
Tak miło w Twoim ogrodzie...co chwilke można na czymś oko połozyć...
A o tytuń się nie martw. On jest silniejszy, niż wygląda

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka