Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

[Georginia]

Gosiu amorek to prezent od M kilka lat temu jak zaczynałam przygodę z ogrodem i muszę się przyznać że do tej pory mam mieszane uczucia co do niego.Ale prezent to prezent.Przeżył kilka przygód i to mu trochę dodało patyny.Może w końcu znalazł swoje miejsce.

[Matemax]

Alu piękna ławeczka takich ciemno niebieskich werben jeszcze nie widziałem

[Georginia]

Danusiu moim zdaniem też miejsce raczej udane bo trzy letnie nasadzenie i jeszcze nic nie przesadzane To o czymś świadczy.

[Georginia]

Mateusz mnie też się podobały ,kupiłam w doniczce na rynku.I pasowały do żółtych liliowców,które niestety już dawno przekwitły.A werbena kwitnie ,kwitnie i.... kwitnie.

[Matemax]

Czy będziesz z niej robić sadzonki na zimę, czy to się w ogóle da?

[Georginia]

Mateusz nic nie wiem na temat sadzonek ale wydaje mi się że raczej nasiona by zebrać.A może i tak i tak.Muszę poczytać co z nią można zrobić.

[JacekP]

Alu, Twój pomysł znakomity Staram się robić zdjęcia w ogrodach znajomych, bo zazwyczaj są to inne ujęcia niż gospodarza

[Margo2]

A mnie się podoba taki słodki. Nie lubię przesady, ale jak jeden taki akcent jest w ogrodzie to nie szkodzi.

[Georginia]

Jacku Monika prawdopodobnie przyjedzie w przyszłą sobotę ,więc może i Ty znajdziesz trochę czasu i spotkasz się z nami ,weźmiesz roślinki i przy okazji porobisz trochę zdjęć.Jak u Ciebie z sobotą 9 października.

[Georginia]

Gosiu jeżeli Tobie się podoba to i ja zaczynam patrzeć na niego łaskawszym okiem.

[Margo2]

Jakoś mi umknęła Twoja lista różana. I co dostałaś informację ze szkółki?
Pokaźna ta lista.
Ja właśnie wczoraj dostałam różyczki. Dzisiaj przygotowałam teren, a jutro będę sadziła. Nawet natę okazję tata przywiózł mi kilka worków gliny, żeby zmieszać z moimi piaskami. Może dziękli temu będą lepiej rosły

[Georginia]

Gosiu tak jak radziłaś wysłałam maila i w sobotę dostałam telefon że we wtorek pakują a w środę będę już miała przesyłkę.Nie mogli wcześniej bo przez te deszcze trochę im się wykopywanie przedłużyło.Gosiu do piasku i gliny musisz dołożyć dla różyczek jakieś papu.Ja na taczce mieszam przekompostowany obornik ,kompost i taką super gliniastą czarną ziemię.Wykopuje dołek w tym moim piasku i z tym piaskiem mieszam tą super-mieszankę.Wsypuję trochę na dno i resztą przysypuje korzenie.Nie dociskam ,podlewam wodą i czekam aż samo osiądzie.Najlepiej na drugi dzień,dosypuje ziemi i dopiero dociskam.A przedtem jeszcze sprawdzam czy miejsce szczepienia jest na odpowiednim miejsce ,czy jest prosto itd.

[Margo2]

Alu, ja dzisiaj też sadziła, róże. Ja swojego kompostu nie mam, ale dostałam od sąsiada. Także zmieszałam w gliną i ziemią. Obornika nie miałam. Na wiosnę zawsze obsypuję porządnie obornikiem . Mam nadzieję, że im dobrze będzie.

[Georginia]

Gosiu myślę że to wystarczy,kompost to jest super rzecz.Tą Florę to kopczykowałam jesienią kompostem bo mi zabrakło dobrej ziemi i kwitła jak nigdy dotąd.Wiosną obornika już nie dawałam.Sama widziałaś jakie miała kwiaty.

[Margo2]

Ja ze względu na brak kompostu muszę zasilać obornikiem. Chyba że sąsiad się zlituje tak jak teraz i mi ponownie użyczy.
Albo jeszcze lepiej m. w końcu zakupi mi mój własny. Zakupi, bo nie przeżyje w ogrodzie takiego odkrytego.