Nelu,sorki,że dopiero teraz

mam nadzieję,że pergoli nie porwało
Asiu,nie jestem florystką.Mam dwie "lewe ręce" ale lubię się bawić przedmiotami.I lubię przedmioty np.dotykać.A róże,no cóż one komponuja się dobrze we wszystkim i ze wszystkim.Cieszę się,ze moje zdjęcia znalazły Twoje uznanie
Czasu mam na ogród a tym bardziej robienie zdjęć bardzo mało ale siła wyższa czyli końcowy remont domu.Słońce pięknie świeci w ogrodzie chyba bujniej jak w czerwcu tylko liście w plamach.
Rumba np,ma wielkie pąki na gołych nóżkach
Samba nie lepsza
wielki bukiet z róż ma
Quuen Elizabeth-polecam ten krzak-jest niesamowity u mnie po liftingu całkowitym
Casanowa-to chyba pierwszy w tym roku kwiat ale za to jaki
niezawodny bo nie chorujący
Herkules-nazwa zobowiązuje
Madame Issak Pereire rozsiewa piękny zapach i pnie się do góry
niedaleko
Rose de Resht dołącza swój zapach
Lions Rose-dobry wybór
Westerlandy z 4 zostały 2 i chyba tak miało być
Chopin stoi w otoczeniu czerwonych ale one gołe i aparat nie chce współpracować z kolorami.Dlatego tylko on
w końcu zakwitła
Astrid Lindgren wiosna miała z 2 kwiatki a teraz całkiem sporo
Mary Rose zawiodła mnie w tym roku.Teraz odrabia straty
Berleburg-zasługuje na pochwały
Albreht Durer Rose znowu tylko jednym kwiatem na malutkiej gałązce.Podobno trzeba czekać
Moja piękna NN-jestem zachwycona jej kwiatami,kolorem
Niezawodna rabatowa
Lili Marlen-kolor pąsowy ale na zdjęciu jakiś taki
przegląd zakończę
Chippendale-
I tyle zdjęć zrobiłam dzisiaj.Sporo nie wyszło bo robiłam w południe w pełnym słońcu

.
I na koniec -jest pięknie.Mogłoby tak być długo,długo.......ale z tego co słyszałam niedługo się skończy ładna pogoda
