Ja z kolei wolę dodawać foty wieczorem
Już nie proszę M o doniczki, bo kupił mi szeflerę - moje niekaktusowe marzenie . Jedną kiedyś wykończyłam. Skurczybyk pamiętał jak bardzo zabolała mnie ta strata. Też jest kochany
Beciu "zbiory" jak grzyby po deszczu rozrastają się coraz więcej ,już mało miejsca na stoliku zostało :P trzeba pomyśleć o szklarence np. zaokiennej :P