D3flo
Podsumowałeś indygo rose dokładnie tak, jak ja bym to zrobiła,
mam dwa krzaki pod folią, jeden zatrzymał się na pół metra,
kwitnie, ale wygląda jak trupek,
drugi jest wyższy, ale wszystko w nim jest brzydkie
dokładnie tak jak opisujesz,
na szczęście obok nich rośnie jeden z rusków
i pięknie się trzyma,
dlatego przestałam już co chwila "dogadzać" indygo rose.
Wasze opisy tylko mnie utwierdzają, że on "zdrowowyglądający" nie będzie.
Podobnie jest z Black Sea Man - okropne liście - poskręcane i wymęczone,
więc może "czarni" tak mają?
Jeśli nie powalą smakiem, to eliminuję je w następnym roku.
