Familokowego ciąg dalszy

[Florian Silesia]

Zdjęcia fruczaka w akcji - wspaniałe!

[Bazyla]

Jadziu mam nadzieję, że u Ciebie za miedzą też już zaczęło padać. Bo u mnie pada. Ochłodziło się też mocno i trochę wieje. Mam nadzieję, że nie połamie mi kwiatów.

Kolejne śliczne kwitnienia u Ciebie, rutewka potwierdzam, piękna i dorodna na zdjęciach tak samo jak i w realu.

Mam nadzieję, że kocina zdrowieje, czego życzę.
Ten rdest u Ciebie jest okropny, wygląda jakby chciał wziąć Twój piękny ogród do niewoli szturmem.

Życzę wszystkiego dobrego, głównie deszczu ale bez efektów specjalnych
Pozdrawiam

[daysy]

Jadziu, podziwiałam u Ciebie rutewkę i w końcu w tym roku mogę się pochwalić swoimi. Jak ta choroba ogrodowa się rozprzestrzenia
Piękną parę tworzy kardynał z Angelą , bardzo fajne połączenie . Liliowiec Night Embers również cudny, kupiłam go w tym roku ale jeszcze nie kwitnie, za to pierwszym kwiatuszkiem bardzo podobnym kolorystycznie zakwitł mi Voodoo Dancer, super wyglądają te ciemne liliowce.
Jadziu u mnie nie padało ale mam nadzieje, że chociaż Tobie podlało ogródek i oczywiście obyło się bez żadnych szkód w ogrodzie .

[ewa w]

Troszkę popadało a zapowiadało się na poważną ulewę. Liliowiec Night embers piękny jest i chyba mam podobny-cóż po posadzeniu zapominam całkowicie nazw . Róże piękne i zdrowe a u mnie pojawił się chyba mączniak
Koteczki żałuję, że choruje

[JAKUCH]

Wreszcie jako tako się obrobiłam ,szkoda ,ze mamy tylko dwie ręce, a pracy na cztery Jednak pokój mam pomalowany własnymi ręcami teraz została tylko kuchnia.Nie wiem kiedy wezmę się za nią, a ogródek stoi odłogiem .Dzisiaj wreszcie oberwałam czarne porzeczki i zrobiłam soczek połączony z agrestem, bo i on obrodził ostro w tym roku .Trochę usunęłam szczawika z głównego chodnika ,żeby mi się znów nie rozprzestrzenił .Częściowo ścięłam okwitnięte róże, a czekają na sekator LO i Alpenfee, a także Parnik liptov i Maigold Chyba trochę zwolniłam obroty jednak muszę więcej czasu też poświęcić Agatce Kiedyś rano ja puszczałam a ona sama przychodziła kiedy chciała jeść , a teraz muszę jej pilnować by mi nie uciekła, a w ogródku chociaż coś zje i pije .Kiedyś była wolna jak ptak i chciałaby znów chodzić swoimi ścieżkami a to sobie ne da . Wczoraj z ledwością pokropiło, jednak dobre i to .Kurcze ,ze też nie można tego deszczu rozdzielić po równo .U jednych nawałnice i zalewa wszystko, a u innych susza






EWUNIU u mnie też zapowiadało się na ulewę a spadło zaledwie parę kropel deszczu .Nie wszystkie rośliny się napiły .Na razie róże mam zdrowe ODPUKAĆ ,bo w każdej chwili może się coś pojawić. Zwierzęta jak ludzie chorują i nic na to nie poradzimy możemy tylko o nie dbać





DAYSY po wczorajszym wietrze dwie łodygi rutewki się nadłamały, bo nie jest niczym związana stoi sztywno, bo ma grube łodygi .Novalisowi dzisiaj ścięłam już kwiaty, teraz czekam na powtórkę . Niestety u mnie tylko pokropiło a dobrze ,ze sie ochłodziło to dłużej wytrzymają teraz kwiaty .Angela z Cardinalem mogą się rozpierać łokciami ,bo mają duuuużo miejsca dla siebie





BEATKO ja wciąż ostatnio w niedoczasie po prostu nie nadążam ze wszystkim Zbyt dużo pracy dla dwóch rąk przydałyby się jeszcze jakieś dwie ręce .Siedząc z Agatka w ogródku godzinę nic nie zrobię, bo wciąż muszę ją mieć na oku ,żeby nie schowała sie gdzieś pod altankę, bo jej nie wyciągnę, albo gdzieś nie uciekła bo mogłoby się to dla niej źle skończyć.Teraz siedzi obok mnie na fotelu .W ogródku jedynie dwie łodygi rutewki mi się podłamały jednak postawiłam je w pionie





FLORIANIE dziękuję jednak nie zawsze udaje mi sie go uwiecznić tak jakbym chciała.Zakwitła różowa Baby śliczny pomponik





ANUSIU cieszę sie ,ze Ci podlało mnie tylko kropidłem pokropiło ,ale dobre i to .Moje róże też szybko przekwitają teraz trzeba by było sadzić rośliny obojętne na pogodę .Ten rok jest całkowicie nietypowy zawsze różany sezon zaczynał się końcem maja a teraz w czerwcu drugi raz będą kwitły, a co będzie jesienią kwitnąć i czy w ogóle będzie jesień, albo zaraz zima .Dużo tych znaków zapytania





MAŁGOSIU niestety liliowiec nie powtarza kwitnienia chyba żadne liliowce nie powtarzają a może są wyjątki .Novalis rośnie u mnie raczej na słonecznym stanowisku .Jednak słonko ma tylko do 15 potem cień U mnie też końcówki płatków miał lekko przypalone jednak mój to patyczkowy, wiec może dlatego te płatki są lekko podsuszone, a to były jego pierwsze kwiaty. Łodyżki jednak się nie uginają stoją na baczność .Musiałabyś zapytać dziewczyn które maja go dłużej np Daysy





GABI to wawrzynek główkowy sama jestem ciekawa czy uda mi sie go ukorzenić .Jeśli się uda to znów ponowie ukorzenianie w przyszłym roku .Rutewki wola półcień jednak moja Elin ma od rana słonko do 16 i nie narzeka czyli też ma w sumie
półcień





MARYSIU Twoja żółta rutewka też jest śliczna, a u mnie wysiała sie delavaya Hewitt's double dobrze ,że zauważyłam takie maluszki, bo wiesz jak to jest w ferworze walki z chwastami Dziękuję za rozpoznanie mojego kwiatka Ty moje GURU roślinne zawsze można na Ciebie liczyć, a oto ono już nawet podpisałam wraz z gościem





KASIU jeśli lubisz to zapraszam częściej zawsze można coś ciekawego spotkać, bo lubię uwieczniać owady a szczególnie Fruczaka gołąbka naszego rodzimego koliberka .Obie róże lubią się rozpierać łokciami dlatego posadziłam je razem .Tam mają dla siebie sporo miejsca





TERENIU swoich Muzkantów przesadziłam jesienią 2016 dlatego zbyt dużo na razie od nich nie wymagam .Jednak na nowym miejscu widzę ,ze powoli się aklimatyzują i ślicznie zakwitły jednak kwiaty nie są zbyt trwałe





EWUNIU ubiegłoroczne kwiaty Jacqueline brylowały na rabatce, a tegoroczne obraz nędzy i rozpaczy. Nie wiem dlaczego





ANIU wydaje mi sie ,ze rutewki są dosyć odporne na mrozy więc nie wiem dlaczego nie przeżyła .Róż ma dosyć trochę jednak kiedyś miałam ich dużo więcej .Jednak maruderki opuszczają mój ogródek, bo nie mam aż tyle miejsca .



takie cudne kolory przybrały liście bodziszka aż musiałam im strzelić fotę. Czyż nie śliczne kurcze jakby zbierało się na jesień



Powoli zacznę nadrabiać zaległości w waszych wątkach jednak powoli więc proszę o wybaczenie

[any57]

Witaj Jadziu, my też czekaliśmy na deszcz i ... tez tylko pokropiło. Za to wichura była ogromna i wszystkie róże łyse są.
Dzisiaj niemal wszystkie zostały poprzycinane, ale już widzę nowe pędy - niedługo znowu zrobi się różano.
Ja u sąsiada na czereśniach, a ty malowaniem się zajmowałaś, no i Agatka
Czasu za mało, więc ja śpioch do ósmej, nauczyłem się wstawać o piątej, szóstej, a czasem nawet o czwartej

[apus]

Jadziu, może jednak dobrze, że nie mamy więcej rąk? Byłybyśmy podwójnie zmęczone
Mam nadzieję, że jednak deszcze odpowiednio podleją Twój ogród, u mnie wyjątkowo dużo popadało, ale i też bardzo zimno jest... mam nadzieję, że to nie jesień
Różyczki i lilie masz bardzo dorodne! Aż oczu nie idzie oderwać

[mar33]

Jadziu bodziszka to upomnij aby się pozbierał i nie myślał o jesieni bo lato dopiero się zaczęło

[Beaby]

Piękny obrazek, Jadziu https://www.fotosik.pl/zdjecie/b9f0e2ab45409bbb
Ja też mam takiego przebarwiającego się bodziszka - on tak chyba już ma, w pierwszym roku też się dziwiłam jego tak wczesną czerwonością. Teraz uważam to za jego atut, bo ma wielkie te liście i takie kolorowe.
Ta różowa chryzantema od Ciebie ma już pączki, a jest czerwiec.... Barbulę też mam całą w pąkach....
Pamela ponawia kwitnienie

[any57]

Pewnie ci Jadziu podlewa ogródek, bo wiatr wieje z tamtej strony i przywiał nam trochę deszczowych chmurek

[Elizabetka]

Cześć Jadźko.
Zaczynam odrabianie zaległości od Ciebie.
Poczytałam też o Aci ...tak to jest, dobrze, że ma taką Panią jak Ty.
A Riant faktycznie wyjątkowo się spisuje...całkiem zapomniałam o niej.
Twój ogród wypełniony po brzegi i aż się przelewa...cudny i aż kipi od kolorów.

[kania]

Jadziu, w tym roku deszczu mam tyle co nic więc z wielką przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia mokrych kwiatów . Ślicznie prezentuje się żółta róża w towarzystwie żółtych kłosów. Cóż to za roślinka? Pluskwica jakaś? Biała, pusta róża z różowymi pręcikami przepiękna!

[Krychna]

Jadziu

W Twoim ogródeczku jest mnóstwo cudownych, kolorowych roślin
Róża Raint taka żarówa piękna
Tojeść Orszelinowa nie mam tej roślinki,jak wysoka ona jest i czy może rosnąć w lekkim półcieniu?
Faktycznie Jacqueline de Pru nie prezentuje się tak jak w tamtym roku, może to coś w ziemi skoro piwonia obok też taka nijaka

[Maciek13]

Pięknie u Ciebie

[Bazyla]

Jadziu chyba teraz wszyscy jesteśmy w niedoczasie . Podziwiam niezmiennie Twoje ogordowe cudeńka widzę, że Czarna Madonna ma kolejne pąki, jest przepiękna.
Firletka niezmiennie mnie fascynuje swoim kolorem, a o ile dobrze pamiętam to sadzoneczkę tojeści mam od Ciebie
No i oczywiście ta czarna lilia jest obłędna

Mam nadzieję, że reszta prac malarskich pójdzie Ci też dobrze i że kocina wyzdrowieje.

U mnie tym deszczem tak straszy, straszy, trochę popada, ale więcej z tego zapowiedzi niż efektów.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego