Kochani!!!
Oj to lenistwo

Juz nie wiem czy związane z wiekiem czy z upałami?Osobiscie nie jestem wielbicielką upalnej pogody.
dziękuję wszystkim za odwiedziny.Własnie wróciłam z wypoczynku na działce.Przez 10 dni byłam tylko raz nad morzem 20 min

A tak praca na działce ,mały remoncik i juz czas było wracac do domu.Oczywiscie odwiedziłam okoliczne ogrodnictwa zaopatrując się w ciekawe roslinki,ale to pózniej.
Szpileczko te małe kuleczki to rozchodnik angielski.Szkoda ,ze nie dałas rady mnie odwiedzic
Jolciu ten irys to specjalnie zamówiony z katalogu.Myslałam ,ze nic z niego nie będzie a on jeszcze zakwitł
Markus -dzięki ,ze wpadłeś
Anitko -mam nadzieję ,ze na własne oczy zobaczysz moje wypociny
Grazynko -mój M przed wyjazdem miał zakręcic wodę w domu w razie jakiejś awarii.Oczywiscie zakręcił ,ale w ogrodzie też.Pozbyłam się kilku roslin a daturę od Dorotki ledwo uratowałam,Zgubiła wszystkie kwiaty.Niestety u nas deszczu bardzo mało i nadal jest sucho.
Izuniu bardzo się cieszę ,ze roslinki się przyjęły.Orlik to Nora barlow.Jak mój się rozrosnie to jeszcze Ci wyslę.Ten gozdzik to Waitmans Beauty.Prawda ,ze sliczny
Dorotko -Tylko nie zapracuj sie na tej nowej działce.Fajnie ,ze wpadłaś
Agrazko -dzięki za podpowiedz
