Guciu - było tam tyle pierwiosnków, chyba z 20 odmian, a każdy w innym kolorze. Wszystkie na paletach i świeżo przywiezione, bo żaden nie był zwiędły. Istne cudeńka. I to po 1,90 zł. Nie mogłam porzeć się takiej pokusie.
Stewarcja pseudokameliowata którą sobie zafundowałam jest niedużym drzewkiem, bardzo wolno rosnącym, które potrzebuje kwaśnej gleby - wsam raz pod moje wysokie świerki. Jest ich 20 gatunków a ten mój ma właśnie przetrzymywać zimy i wolno rosnąć. Taki był opis tego mini drzewka w necie - teraz ma 40 cm wysokości. Zobaczymy co z niego urośnie - mam nadzieję, że coś ładnego.
Izo - gdybym miała więcej kasy, to kupiłabym chyba więcej, bo na tych paletach wyglądały tak cudnie.....
Wszystkie chyba są bezłodygowe , choć tak bardzo dokładnie jeszcze się im nie przyjrzałam / te drugie, wszystkie zostały u mnie pożarte przez ślimaki / i mam nadzieję, że ślimaki im odpuszczą.