

Daysy ostatnio mniej mam czasu dla Forum, ale w sierpniu powinnam mieć go więcej, i wtedy nadrobię wszystko ..I opisy u mnie i odwiedziny u Was. Różyczki mi juz przekwitają, ale nie narzekam ..Kwitnienie było ładne. Dla równowagi kolorami zaczyna mienić się drugi ogródek, wypełniony moimi sadzonkami


Danusiu , Ewo Zdecydowanie to jest Queen Elizabeth.. Tylko malutka, bo drugoroczna..No i u mnie jest taki ścisk między różami ( nie ja je sadziłam) że nie rozkrzewia się zbyt mocno.
Danusiu teraz mam mniej czasu dla ogródka, ale bardzo się ciesze, bo przez okres zimowo0 wiosenny zdążyłam wyhodować sobie mnóstwo sadzonek jednorocznych kwiatów, które powolutku zaczynają zapełniać ogródki kolorem, szczególnie teraz , gdy róże już przekwitają. Miejsca mam obok domu niby dużo, ale teraz będę już musiała likwidować trawniki na moje nowe zachcianki


Ewo Bardzo dziękuje za informację

Irenko mało miałam czasu na wizyty na Forum, a różyczki przez ten czas zdążyły przekwitnąć. Jeszcze jakieś resztki są , ale neiwiele. Kwitnienie było mniej więcej takie długie jak rok temu, ale zdecydowanie za wczesne. Stosunkowo nie iałam jednak problemów z chorobami , i nawet z mszycą szybko się rozprawiłam jak na razie .
Elusiu historia mojej różanki się kończy .A przynajmniej pierwszy akt, bo różyczki przekwitają , Wiadomo jednak ze będzie i drugi

Wybaczcie mi że jeszcze do Was nie dotarłam.. Gdy tylko obowiązków będzie mniej na pewno odwiedzę Wasze cudowne ogrody ..I kilka fotek mojej różanki







