Po waszych postach, poszłam dzisiaj do garażu przeglądnąć moje bulwy.Przez całą zime do nich nie zaglądałam.Z siedmiu ,jedna już zaczęła wypuszczać kiełki.Wsadziłam ją do doniczki a reszta niech jeszcze leży.Teraz muszę tam częściej zaglądać.
Stała w półcienistym miejscu, dostawała dobrze zjeść (nawóz do roślin kwitnących). Bulwa po wyciągnięciu z ziemi była tak duża, ze chciałam ją podzielić i niestety zrobiłam to nieumiejętnie, jedna zgniła a z drugiej została tylko malutka część ale myślę że w tym roku troszkę się odbuduje.
Pozdrawiam
Ja dziś moczę moje bulwy Begonii w wodzie - jutro wielkie sadzenie To mój debiut z tymi roślinami, czytając ten wątek dowiedziałam się, że one potrzebują aż miesiąca żeby pokazac znaki życia, więc wolałam dłużej nie czekać
Dobrze że o tym napisałaś. Moje się moczą od wczoraj i chyba zaczekam aż pojawią się te oczekiwane kiełki Na razie nie zauważyłam żeby bulwy po takim moczeniu się przybrały jakoś na wadze
Dziewczyny, czy moczenie bulw begonii jest konieczne ?
Na jednym z opakowań moje begonii jest napisane, żeby wysadzać w kwietniu wprost do gruntu. W Szkocji sporo pada, więc może dodatkowe moczenie nie jest potrzebne ???
A w jakim celu je tak długo moczysz? są zbyt wysuszone, miękkie tak jakby zwiędnięte? przyznam się, że nigdy tak nie robiłam, obawiałabym się że zbyt bardzo nasiąknięte wodą mogą gnić- ale to są moje takie tylko przypuszczenia. Dzisiaj przyniosłam swoje 5 szt z piwnicy, są to ubiegłoroczne bulwy i 2 już wyraźnie poczuły wiosnę, pozostałe jeszcze nie. Ja je teraz trzymam w kuchni, jest dość ciepło i sądzę,że za tydzień coś powinno się pojawić.
Sadzę bulwy zawsze do ziemi bez żadnego moczenia , niektórzy wsadzają dopiero jak są kiełki, bo nie wiedzą którą stroną.Ja nie mam takich problemów , wypukłym na dół i do ziemi, tylko przykryć niewielką ilością ziemi.I czekać na kwiaty.
Agatko, do gruntu sadze bezpośrednio około połowy kwietnia, u Was to może być wcześniej. Jak zapowiadają przymrozki , a listki już są , nakrywam doniczką.
Ja mam niemiłe doświadczenie z przed lat, że posadzone bulwy bez kiełek niestety w ogóle nie wykiełkowały, być może je przelałam zbyt intensywnie podlewając nie mogąc doczekać się chwili kiedy pojawi się coś nad ziemią i z tego powodu stosuje zasadę, są kiełki bulwa idzie do doniczki
Witam
Bardzo podobają mi się begonie zwisające, więc zakupiłam sobie 6 bulw tego cuda. Niestety nie mam do nich żadnego opakowania, bo kupiłam je luzem, a jestem w tym temacie kompletnie zielona Proszę poradźcie co z nimi robić, bulwy są bardzo suche..mam je od razu włożyć do ziemi, czy moczyć...jeśli moczyć to jak i jak długo??? Bardzo dziękuję za wszystkie rady
Madzik ja nigdy nie moczyłam ,pierwszy raz tutaj wyczytałam,że to jest wskazane
Przecież jak włożymy je do doniczki i porzadnie podlejemy to same się namoczą