Z tą perfekcyjnością to bym nie przesadzał, jakiegoś dużego doświadczenia to ja nie mam

Marek pisał mi rok temu coś o wcześniejszym wybudzaniu bombycinki, że jak się przegapi moment to nie zakwitnie - w tamtym roku wybudzona wcześniej też nie kwitła

a Ty do tego przeczysz bo wcale nie wybudzasz a już ma pąki

moja zaliczy przeprowadzkę w najbliższym czasie - może to da bodziec - tylko nie wiem czy pakować ją do miseczki czy do kwadracika, bo trochę ściąga ją na bok ze względu na wielkość i liczne boczne odrosty. Opatrzę system korzeniowy, jak będzie malutki to pójdzie do miski, przeciwnie dam ją do kwadraciaka
