Oczka się kleją, łapki trochę bolą, trzeba chyba

, a na koniec kilka kwiatków dla Was
Alu jeśli masz maluchy to pewnie i rodzice się gdzieś kręcą
Jadziu nasza Olcia kwiatki zrywała, ale mniszka i stokrotki, innych nie, bo wie, że babcia nie lubi zrywać do wazonu, ale kochana dziewczynka nasza, będzie ogrodniczką
Marysiu na ten przychówek czekamy, Olcia z godzinę przesiedziała i wpatrywała się w jaszczurki, a one w nią, śmiesznie to wyglądało
Marysiu mar, ja myślę, że już zaszczepiłam, lubi z nami na działkę jeździć, pomagać, słonko nasze
