PEPSI/Gosia Wyjazd to konieczność, okolice Chojnic bardzo ucierpiały w tej strasznej nawałnicy, masa drzew nadal leży.
Puccini to naprawdę wdzięczna róza, bezproblemowa, kwitnie cały sezon a na jesień i zimę pozostawia kolorowe owoce.
Ignis05/Krysiu Wpadałam na forum popatrzeć, ale życie pisze swoje scenariusze, jednak bez forum trudno żyć.
Nie wierzę oparłaś się zakupom? ja już sporo zamówiłam np. róż na tzw.kiju 10 szt. upadłam na głowę jak to przemycić, nasiona trudno chciejstwa to nieuleczalna choroba i niech tak zostanie
Elizabetka/Elu Miło, że wpadłaś, niedługo już będziemy nie tylko robić zakupy ale szukać miejsca w ogródkach z gumy i to jest piękne.
lora/Misiu Lata nie słyszałyśmy się ale nadrobimy. pogoda u nas raczej gastronomiczna, śniegu jak na lekarstwo raczej chlapa, w przyszłym tygodniu cieplej, sporo nasionek trzeba by było siać ale parapety się burzą ale co tam, siejemy.
Maska/Marysiu wspomnień nam nikt nie odbierze. Sprzedawcy kuszą, jednak kiedyś był czas gorący na kupowanie a teraz rozkłada się to w czasie zbyt szybko pojawiają się w sprzedaży i mamy problem z dziurawymi kieszeniami.
kania/Kasiu anturium kwitnące dostałam od syna na urodziny w sierpniu i cały czas kwitnie.
Sałatę będę siać i do skrzynek i do gruntu - ale masz rację w tym roku będzie chyba sporo ślimaków podobnie jak w ub.roku - niestety od razu jak sieję to sypię na ślimaki, inaczej nic nie będę miała. Tak robiłam w ub.roku i jakoś sałata się uchowała, na pewno nie 100 procent.
amba19/Maryś :Trudno kogoś żegnać ale takie jest życie Tęsknię za grodem, to jest zdrowotna gimnastyka - człowiek nie myśli o problemach, kiedy wizyta u lekarza a co znowu wynajdzie itd.
Dziś przyjechał syn i M pojechaliśmy na działkę - robili porządki w altance - bo zrobiło się składowisko, ciągle nie ma czasu, w tym roku powiedziałam koniec kropka altanka ma być gotowa tak abym mogła spędzić cały dzień bez biegania do domu na obiad itd. W trakcie sprzątania pojawiły się myszki nigdy ich nie miałam a najlepsze bo mój syn 46 l./ nie ułomek - się wystraszył - mamo ja się nie boję tylko się brzydzę - myślalby ktoś - na pomoc idzie tata ale myszka uciekła hahahaha bohater!
Chciałabym przypomnieć moją Elfe, jak jej nie kochać? Wandziu/
pozdrawiam i zapraszam