Na łące

[Aguss85]

Ale fajna gęstwina arbuzów ładnego macie tego królika, słodziak!

[MartisM]

Króliczki są dobre do koszenia trawnika Ja miałam dwie świnki morskie i jak je wypuszczałam na wybieg po trawniku to nie trzeba było już kosić. A i trawnik był też sowicie nawieziony
Piękne arbuzy i bakłażany! Będziesz się zajadać a i królik też pewnie nie pogardzi obierkami bakłażana - moje świnki je uwielbiały!

[ewelkacha88]

Witaj. Zapowiadają się smaczne zbiory oczywiście u Ciebie bo u mnie słabo . Wiciokrzew ma bardzo oryginalne kwiaty a ten dzwonkowy powojnik jest boski. Uwielbiam te ich kwiaty . Pozdrawiam .

[Anah]

Ale pychotki! A te arbuzy to bajka. Kiedyś korciło mnie, żeby spróbować się z nimi na balkonie, ale jednak spasowałam Czyli mówisz, że wydłubywane nasiona też się przyjmują? A sadziłaś je od razu po wydłubaniu czy czekałaś do lutego?

Moc pozdrowień!

[Lyanna]

Agnieszka, arbuzy jakoś nagle urosły jak i reszta dyniowatych a jeszcze niedawno pusta agrotkanina była. Królik słodziak ale straszny tchórz, drugi większy bardziej wyluzowany, na kolanach w samochodzie jeździ http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=238 na tej stronie jest zdjęcie.

Marta, króliczki chyba by się sprawdziły w ogrodzie jako kosiarka i nawożenie by było. Namawiam męża, żeby skonstruował tzw. kurzy traktor dla królików, ale chyba sama musze taką przenośną klatkę wykonać, siatka, deski i parę gwoździ : https://pl.wikipedia.org/wiki/Kurzy_tra ... and_OR.JPG

Ewelina, wiciokrzewy i powojniki w duecie, to moje pewniaki do obsadzania kratek na altance, powojniki ładnie kwitną a wiciokrzewy ładnie pachną, chociaż ten na zdjęciu to jakaś mieszanka wiciokrzewu z czymś tam i nie pachnie ale ma większe kwiaty. II mszyce go uwielbiają. Zwykłe wiciokrzewy za to bezproblemowe. Powojnika dzwonkowego mam tylko jednego ale na pewno jeszcze kupię kolejne .

Aniu - spróbuj z arbuzami, może się uda, ogórki się da na balkonie uprawiać to czemu nie arbuzy . Na zdjęciu papryczka z wydłubanych nasion ze sklepowej papryki "Żółta Peperoni", dojrzewa, nasiona były ok . Siałam po wysuszeniu i trochę poleżały w papierowej torebce.




Habanero i Roxa


Oraz nibyRoxa i nibyScorpion?! A może to prawdziwy, ten zaginiony.


Pomidor Maskotka i Gruszkowy (żółty albo czerwony , się okaże)


Miechunka Pomidorowa i Peruwiańska (trochę małe doniczki..)


A co na działce? Może jutro się uda pojechać albo we czwartek. Mam nadzieję, że dzisiejszy deszcz tam sięgnął . Pozdrowionka

[Maska]

Asiu deszcze lał spokojnie całą noc i jeszcze teraz co jakiś czas dolewa. Rano na dyniowisku chyba pojawiły się nowe owoce, bo wczoraj ich nie widziałam Moje rodzynki wsadzone do gruntu i wszystkie mają kwiatki i lampioniki Papryczki rewelacyjnie rosną
Jakoś króliki nigdy nas nie pociągały, za to świnki morskie były i owszem
Kurzy u mnie nazwany tramwaj sprawdził się w przypadku kurczątek ale dla królika koniecznie zrób. Ja dostałam kiedyś na imieniny od młodych, a zrobili go sami Pozdrawiam!

[MartisM]

Asiu ale masz papryczki! Kiedyś próbowałam tej odmiany habanero, ale powaliła mnie swoją ostrością, a jestem raczej ostrolubna

Pierwszy raz widzę ten wynalazek - kurzy traktor! Świetne! Moi sąsiedzi mają kurnik i kacznik,w sumie ok. 30 ptaków i niestety wszystkie zamknięte na paru metrach kwadratowych. Jak jest upał to smród jest bardzo uciążliwy :/

Ostatnio próbowałam pierwszy raz w życiu miechunki peruwiańskiej, ale suszonej i bardzo mi smakowała Ciekawe jak smakuje na świeżo. Ty pewnie będziesz miała okazję do spróbowania! Kiedy będą owoce na miechunce?

[Aguss85]

Ale Ci się te papryki rozrosły Wszystkie tegoroczne, czy coś masz przezimowanego? Ja mam tylko kilka takich rozbudowanych krzaków, większość ma po 4 gałązki i nie wygląda, jakby planowały bardziej się krzewić, nawet już nie kwitną, tylko rozwijają papryczki
Królik jest ekstra Słodziutki, jak tam na kolanach śpi! Moja córcia by się zapiszczała na taki widok. Może pomyślimy kiedyś o zwierzaczku, ale u mnie dla bezpieczeństwa lepszy byłby większy królik, żeby kocur mu nie zagrażał.

[Lyanna]

Tak więc byłam dziś na wsi , oczywiście kosiliśmy trawę, wyrywaliśmy trawę, zwoziliśmy trawę, nie zdążyłam posadzić kapustnych ani kawy zrobić . Królika chciałam zabrać ale kto by go pilnował a króliczego traktora nie ma jeszcze... Świnki morskie mieliśmy kiedyś, ale chorowały, nie wiem, może od nas się zarażały w końcu świnka do człowieka jest genetycznie podobna bardziej niż inne domowe zwierzątka podobno, chyba że to chodzi o tę większą świnkę, trza by to zgłębić ale tyle jest rzeczy do zgłębiania... a człowiek siedzi i ogląda śmieszne koty...

Marysiu, znowu pada, podlewa, pod Dobczycami to nie wiem czy wczoraj padało, dziś wykopywałam cebulki tulipanów i sucha ziemia, tylko na powierzchni wilgotna, może spokojnie jeszcze padać . Kurzy tramwaj - też bym chciała taki fajny prezent. Dyniowate, jaka radocha






Marta, mam pierwszy raz takie ostre papryki, wcześniej miałam chyba Cayenne najostrzejszą, nie wiem co to będzie, chyba nie będziemy jeść tych super ostrych, nie wiem , może ktoś się skusi, albo zrobię z nich proszek do samoobrony . Miechunki też mam pierwszy raz, u Marysi posadzone w gruncie już mają lampioniki, moje nie mają, późno sadziłam bo nie miałam przygotowanego miejsca, sadzonki długo czekały bidusie. Te doniczkowe na balkonie też jeszcze nie mają owoców ale krzaczki większe niż na działce, w przyszłym roku wcześniej posadzę.

Agnieszka, papryki, które mam na działce, annumy, też się nie chcą krzewić, chociaż w zeszłym roku po obgryzieniu przez sarny, nawet nawet się rozrosły a w tym roku małe krzaczki i właśnie też już owocują. Te na balkonie to nie annumy tylko chinese i inne, lepiej się krzewią, mają inny pokrój, większe liście i krótsze międzywęźla. Nie zimowałam jeszcze, ale mam zamiar . Będzie dżungla w domu jeszcze większa.

[MartisM]

Asia ale masz cukinie i ogórasy! Wspaniałe Moje świnki się swego czasu zajadały obierkami Zaskoczyłaś mnie tym twierdzeniem, że świnki są podobne do ludzi Moje żyły przez ponad 6 lat i nie zauważyłam nigdy podobieństwa No może tylko w tym, że lubiły się wylegiwać godzinami na hamaku
Z ostrych papryczek można zrobić arabską pastę - harissę Sprawdza się np. jako marynata do mięsa albo jako dodatek do grilla

[Maska]

Asiu oglądałam swojego arbuza z wszystkich stron i nie ma żadnego owocka, dynie tak a on jedynie listki. Też ładne ale to powinnam na rabatce posadzić Ogórasy też zbieram A teraz rodzynki były dwa rodzaje: jedne o liściach gładkich i te są obsypane lapionikami





i drugie z liśćmi mechatymi a sadzonki młodsze to te nie mają jeszcze ani kwiatów ani lampionów. Mam jednak takiego od Kasi i on już ma jedno i drugie




Mam rodzynka niskiego od Kasi z nasion od Małgosi i tego już zjadam....zapomniałam o zbieraniu nasion Niestety złamał się i jest płożący, bo roślina odbiła od korzenia
Leje podlewa wieje i zimno

[Anah]

Ale piękne te papryczki! I miechunki! A ogórki i dynie jakie apetyczne Ach, coraz bardziej zazdroszczę Ci tej łąki

[Lyanna]

Marta, poszukałam przepisu na Harissę , przyda się do chili . W zeszłym roku z papryk mniej ostrych, bakłażanów i pomidorów robiłam Ajwar. Papryki działkowe różne:


Z dyniowatych mam jeszcze melony , ślimaki podgryzają .


Marysiu, moje arbuzy mają już sporo owoców, Twoje też się zmobilizują w końcu, kwiaty i liście to rzeczywiście na rabatkę a nie na grządkę . Złoto Wolicy podrosło.


Jeden z karczochów ma pączek , czy już gotowy do gotowania:) ?


Aniu, łąka ok, ale trzeba pół godziny jechać, balkon jest na miejscu i codziennie rano tam przesiaduję (na progu), fajnie by było mieć duży taras.... Moje miechunki mniejsze od Marysiowych, u tych gładkolistnych pojawiają się mieszki, te mechate jeszcze nie kwitną.


Pomidorki Geranium Kiss i Gruszkowe:


Green Zebra i Auria. Na Aurii chyba sucha zgnilizna na końcówkach owoców, ech, trzeba się dokształcić na forum .


Szachy łąkowe, ogórkowo-cukiniowe itp.


Pozdrowionka

[Aguss85]

Nigdy nie widziałam rosnącego karczocha, on kwitnie już w pierwszym roku? Coś mi się obijało o uszy że jest dwuletni, ale pewnie coś pomyliłam.
Piękne papryki, jeju krzaczki 100% zdrowia!

[Maska]

Asiu karczoch do ścięcia będzie dopiero wtedy jak pąk nie dość że będzie ogromny to będzie miał wyraźnie odznaczone dno kwiatowe (to co się je) Asiu nie zjadaj nasionek pozbieraj z melonów i arbuza. Dostałam kiedyś od forumki z melonów i tak ładnie owocowały, ale po 2 latach chyba tracą siłę. Dostałam nasiona arbuza zza oceanu ale jakiś felerny Szachy rewelacyjne Jedna miechunka ma owocki, bo pewnie dałaś mi najładniejszą sadzonkę