Witajcie

Ledwo już dzisiaj żyję, trochę zaniedbałam forum ale dzisiaj choć na chwilę pojawiam się tutaj.
Marysiu derenia niskiego dostałam od Martusi (koziorożec)- sama jestem ciekawa, co z tego wyrośnie

Warzywniak u mnie to podstawa bo w sezonie wszyscy uwielbiają własne warzywka. A na zimę też sporo udaje się przechować.
Lucynko ja też uwielbiam kwitnące drzewka owocowe ale póki co, mogę je jedynie podziwiać u sąsiadów. W marcu posadziłam u siebie 10 drzewek ale na kwitnienie trzeba niestety poczekać

U mnie wiosna w pełni a zmęczenie po pracy na zewnątrz po prostu uwielbiam
Zeniu dziękuję

Dzisiaj ledwo żyję ale jestem szczęśliwa, że z każdym dniem prace posuwają się do przodu.
Kochani dzisiaj czuję wszystkie mięśnie... Ostatnie dwa dni upłynęły pod znakiem pielenia malin i truskawek. Wzięliśmy się też z mężem za porządki w piwniczce- wylaliśmy tam posadzkę, bo mieliśmy nieproszonego gościa

, zrobiliśmy wentylację i mąż ma jutro półki zrobić a ja wapnem pomaluję, żeby było widniej.
Z pieleniem mocno się spieszyłam, bo zapowiadali deszcz a póki co, deszczu nie ma
