To miałaś niespodziankę

Takie ślicznotki niejeden by przytulił. Zyczę, żeby Ci pięknie rosły. Anahe to cudna różyczka. Do tej pory podziwiałam ją u
Majki, teraz będzie jeszcze u Ciebie i nie ukrywam, że u mnie też

. Przynajmniej taką mam nadzieję. Posadzona jesienią, wierzę że wiosną okaże się, że dobrze przezimowała. Będziemy porównywać.
Na działce porobiłam i owszem, ale nie to co chciałam

.EM nie nadążał z trawą, którą wertykulator wyrywał i niestety musiałam chwycić za grabie. Gdybym wiedziała, że to taka robota to zaprzęgłabym do niej syna, a tak młody dostał wolne i musiałam sama

Na dodatek było straszliwie zimno. Za to dzisiaj piękne słońce i podobno ciepło. Podobno....bo ja oczywiście w pracy

Ale i tak jestem zadowolona z zakresu pracy jaką wykonaliśmy. Tylko czy to coś da? Zobaczymy
Gratuluję różyczek
