Witam serdecznie!
Teraz świeci słońce, ale od wieczora do rana włącznie ogród był podlewany
Irminko niska werbena? ciekawe
O hortensjach nie zapomnę bo już się zapowiada niezły spektakl
Misiu oczywiście kopiuj malwy ja też lubię je fotografować i nie tylko najpierw lubię je mieć

Powiem Ci że 90 % nasion sianych bezpośrednio do ziemi przepadło, a te co kwitną to prawie wszystkie z rozsady robionej albo w domu albo już w tunelu. O aksamitkach zapomniałam, ale siane kosmosy i nawet siarkowe właśnie nie wykiełkowały, te ubiegłoroczne nie wysiały się i mam jeden jedyny z rozsady
Dorotko trzeba mieć sporo patyczków i część się ukorzenia a część nie, przynajmniej mnie. Te sprzed dwóch lat ukorzeniałam w doniczkach od razu jak dostałam i nakrywałam słoikami. Jakiś procent rokował powodzenie, a część po wypuszczeniu listków padała. Jak już tylko było można czyli w kwietniu powsadzałam je do ziemi. Tegoroczne dostałam w kwietniu i od razu poszły na rozsadnik i tam widzę przyjętych jakieś 10 - 20 % ale to się okaże po wykopaniu (w sierpniu pójdą na miejsce stałe). Duecik to róża Rapsody in Blue i werbena hastata, udało się im kolorystycznie zgrać
Asiu piaski to zupełnie co innego niż ciężka glina, która jak jeszcze przyjdzie susza jest bardzo nieprzyjazna kiełkowaniu
Dobrego dnia!