Za mną ciepły,słoneczny,ale bardzo pracowity weekend,obawiam się ,że to ostatni tak ciepły
Olu mi kiedyś też się nie śniło o roślinach ,które teraz mam ,po prostu aż tak bardzo się nie interesowałam,ale jak swego czasu połknęłam bakcyla ,zaczęłam czytać oglądać to apetyt wzrósł i się rozwija
Zbyszku podobno ta zima ma też być łagodna,a obiedka podobno z zimujących,zobaczymy,czas pokaże
Jacku dzięki,jak widzisz u mnie kamienie i kamienie,co ja biedna poradzę,że tak je lubię jako tło dla roślin
Żanko żurawki to jeden z moich bzików ,a rabaty żurawkowe mają sporo uroku
Aniu co ja Ci mogę powiedzieć na temat obiedki?tylko tyle że jest urocza ,więcej nic bo to tegoroczny nabytek , nic dziwnego,że wzięłaś żurawkę za Herculesa ,mają podobny "styl" dopiero jak się obie porówna to widać różnicę
Jolu do siania nie mam ręki ,dlatego kupuję,