Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

"....Czy mi się zdaje czy to Ty kupiłaś w doniczce karminowe zawilce blanda? "

Izo niestety nie ja :( ale jakbym gdzieś trafiła na taką doniczkę - to na pewno były by moje ;:306
Wiesz ja kilka lat temu( to był chyba 2013 rok ) zrobiłam taką inwentaryzację. Spisałam wszystkie rośliny w układzie alfabetycznym. Ale tak jak pisałaś - trzeba by prowadzić systematyczne notatki i na bieżąco korygować co ubyło, co przybyło...Nie mam czasu ani ochoty na taką buchalterię.
Prezentacja zawilców - to bardzo zacny pomysł. Popieram!!!
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izuniu w jaki sposób udaje Ci się dochować zawilców greckich? Kilka razy podchodziłam do uprawy tych kwiatów. Niestety skutek był zerowy.
Zdolnego masz męża. Piękny karmnik zbudował. Czy ten ażur w górnej deseczce ma służyć czemuś więcej niż tyko ozdobie?
Nie narzekaj na swoje chryzantemy. Sporo Ci zakwitło. Igiełkowa jak zwykle cudna ;:167
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Elu u mnie zima-niezima. Codziennie inna pogoda. Raczej wyglada to na marzec niż grudzień. Śnieg się tylko pojawia i znika. Co będzie dalej...zobaczymy. Przykrywanie bylin i kopczykowanie róż ciągle jeszcze przede mną. Co z Olsztynem? Na razie nic. Najpierw wizyta u zakaźnego w E. - przełożona na 3 stycznia, a potem zobaczymy. Całą jesień eM był w rozjazdach. Jak tylko coś będę wiedziała, to nie omieszkam dać Ci znać.

Marysiu jak nie Ty to może Krysia, Justynka lub Iza...Jestem przekonana, że to w którymś z wątków kaszubskich widziałam te cudne zawilce. Zrobię chyba małe dochodzenie w tej sprawie. Prezentację zawilców masz jak w banku. Chociaż muszę przyznać, że to nie było łatwe zadanie wybrać zdjęcia.

Halinko bardzo się cieszę, że wróciłaś na łono FO i to z własnym wątkiem. Te ażury i falowany daszek to tylko ku ozdobie. Chryzantem sporo kwitło, bo sporo ich mam. Prawie wszystkie zadomowione u mnie. Większość mam od kilku lat. Najstarsza rośnie u mnie od 8 lat. Jest pewniakiem, bo zaczyna kwitnąć już pod koniec sierpnia. Ja również robiłam kilka podejść do zawilców greckich zanim "mnie polubiły". Nawet nie jestem w stanie policzyć ile paczek takich mieszanek kupiłam. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej posadzić je jesienią, pod krzewami i dość płytko. Najlepiej powstrzymać się przed grzebaniem w ziemi w tych okolicach. Po kwitnięciu lubią mieć sucho i spokój.

Czy chcemy czy nie - idzie zima. Najwyższy czas pomyśleć o podsumowaniu sezonu. Z roku na rok wydaje mi się krótszy. A może to tylko w pewnym wieku czas przyśpiesza...
Zanim zacznę oceniać miniony sezon pokaże swoje zawilce. Mam ich sporo, bo mam na ich punkcie lekkiego bzika o mniejszym lub czasem większym nasileniu. Rośnie u mnie 5 gatunków zawilców, każdy ma kilka lub kilkanaście odmian. Na szczęście większość z nich to niewielkie rośliny i można ich zmieścić całe mnóstwo.

Swoją przygodę z zawilcami zaczęłam w 2008 r od najzwyklejszego zawilca gajowego:
Obrazek - tak to nie pozornie wyglądało
Później kupowałam wszystkie jakie udało mi się spotkać na targach i były na moją kieszeń. Początkowo sadziłam je obok siebie pod krzewem pigwowca. Z roku na rok łączka prezentowała się coraz lepiej. Zaczęły się przenikać i chyba krzyżować. Kolejne nabytki musiałam zacząć sadzić w innych miejscach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - w tym roku właśnie ta odmiana Robinsoniana mile mnie zaskoczyła, bo ładnie się rozrosła i chętnie kwitła. Kwiaty ma stosunkowo duże i to w moim ulubionym kolorze :wink: - chociąż pierwsze podejście do tej odmiany skończyło się porażką

Obrazek - to też zawilec gajowy choć nie wygląda na to. Odmiana Viridescens

Obrazek

Obrazek

W tym roku udało mi się kupić dwie kolejne odmiany:
Obrazek

Obrazek

Kolejna grupa zawilców to anemone multifida czyli wielosieczny. Mam dwa - biały i różowy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście rosną u mnie też bardzo popularne anemone sylvestris czyli wielkokwiatowe. Są piękne choć bywają ekspansywne. Posiadam 3 przedstawicieli tego gatunku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - są tak fotogeniczne, że trudno wybrać jedno zdjęcie ;:224 - na tych wszystkich jest ta sama odmiana a raczej gatunek

Obrazek - te są troszkę inne

Obrazek - to też zawilec wielkokwiatowy odm. Polish Star

Kolejne maluszki to zawilce greckie czyli blanda. Długo walczyłam by wprowadzić je na działkę. Co roku kupowałam bulwki, raz nawet dostałam i wciąż nie było efektu. Jednak nie poddawałam się, bo kwiaty są urocze i stosunkowo tanie. Aż 2 lata temu - sukces. Zakwitły wiosną pod magnolią i nie tylko. Teraz nawet rozsiewają się same. Niestety z tych mieszanek są przeważnie niebieskie i błękitne. Czasem pojawi się jakiś biały. Marzą mi się różowe i karminowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - czasami zdarzają się perełki

Z miłości do niebieskich kwiatów próbowałam swoich sił w uprawie zawilców wieńcowych czyli coronaria. Efekt mizerny. Czasem jednak coś zakwitło;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do przedstawienia została mi ostatnia grupa zawilców, kwitnąca najpóźniej - jesienią czyli zawilce japońskie. To jednak już jutro, bo ich chyba najwięcej przewinęło się przez moje rabatki.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Cześć Izo :wit

Piękne masz zawilce. Ja mam tylko taki zwykły, gajowy.

Zawilec Polish Star - cudo ;:167 Wygląda jak złocień, w życiu takiego nie widziałam. Kupię sobie, jak tylko gdzies napotkam :)


Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izuś, tyle zawilców ;:oj Nie miałam pojęcia, że tyle odmian jest. Śliczne są. Ja mam jakieś zasadzone, ale nie wiem który rodzaj. Poszukam karteczki z opakowania.
Fajnie mieć takiego bzika związanego z konkretną rośliną :) Muszę jeszcze raz przeczytać to co napisałaś o zawilcach bo po jednym razie wszystko mi się myli ;)

A co do wcześniejszego Twojego wpisu to wpadła mi w oko wrona. Nieczęsto teraz można zobaczyć wronę, raczej gawrony i kawki w większej ilości.
Podagrycznik rzeczywiście jest jadalny, można liście do sałatki wrzucać :lol: A ze skrzypu robić wywar i włosy płukać :lol: Żartuję, wiem że to chwaściory trudne do wyplenienia.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izo - to już całkiem poważna kolekcja ;:108
Cieszę się, że będzie jeszcze ciąg dalszy.
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izuniu... wow... ależ Ty masz piękną kolekcję zawilców. Co jeden to ładniejszy. Różowy wielosieczny jest przeuroczy. Ja mam trzy (gajowy, żółty i wielkokwiatowy) i na razie starczy. Muszę wyczuć co im u mnie brakuje.
Ano wróciłam... i to między innymi dzięki Tobie ;:196 . Chyba mi tego było potrzeba, bo lepiej się czuję. Mam nadzieję, że teraz nie będzie żadnych przerw.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Witaj Dominiko! Miło mi, że trafiłaś na mój wątek i podobają Ci się moje zawilce. Szczerze polecam te kwiaty, bo są naprawdę urocze. Odmiana Polish Star jak na zawilca wielkokwiatowego przystało jest mało wymagająca, dużo niższa od pojedynczych krewniaków i dość rzadko spotykana zarówno w ogrodach jak i w sprzedaży.

Lemonko zawilców ( szczególnie gajowych ) jest znacznie więcej. Niektóre trudno zdobyć i są bardzo drogie. Można się o tym przekonać na naszym forum. Jest specjalny wątek o zawilcach gajowych http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... e+nemorosa . Pewnie, że fajnie mieć małego bzika. Tylko, że mój bzik nie jest taki mały. I niestety nie dotyczy jednego gatunku. Mam słabość do wielu roślin. Szczególnie do małych, wiosennych i niebieskich ;:224 Największa moja korba to chyba jednak wiosenne cebulowe. Od ranników przez krokusy aż po tulipany. Ci co mnie znają od lat wiedzą, że co roku kupuję i sadzę ich dziesiątki a nawet setki.

Marysiu dziękuję za tę "kolekcję". Do kolekcjonera mi daleko. Bardziej jestem typem zbieracza :wink: Liczę., że dalszy ciąg cię nie zawiedzie.

Halinko ;:196 Ten który wpadł Ci w oko to anemone multifida Rubra choć ja go kupiłam jako Anabelle Rose. To już moje drugie podejście do tego gatunku. Dlaczego sądzisz, że zawilcom czegoś u Ciebie brakuje? Ja swoich nie rozpieszczam. Sadzę i mają rosnąć ;:224 Na moje szczęście wszystkie zawilce tolerują półcień, bo słonecznych rabat mam niewiele.

Ostatnia grupa zawilców to japońskie i mieszańcowe. Są najbardziej okazałe. Dorastają nawet do 120 cm wysokości. Kwitną późnym latem i jesienią. Niektóre odmiany aż do przymrozków. Najbardziej wytrzymały i żywotny jest zawilec mieszańcowy. Kwitnie najwcześniej, bo już w sierpniu. Niestety te odmianowe są bardziej wrażliwe i powinno się je ściółkować. Nie lubią też nadmiaru wody. Zima 2011/2012 i ta ostatnia były dla nich kiepskie. Wielu osobom wyginęły. U mnie też. Dlatego pokażę zdjęcia roślin, które u mnie rosły przez ostatnie 7 lat, ale większości z nich już nie mam. Poza tym jest spory bałagan w nazwach odmian. Niektóre są podobne do siebie i sprzedawcy też nie wiedzą co mają. Pierwsze zawilce dostałam od Forumki w 2008r, a rok później kupiłam odm. Prinz Heinrich. Oprócz tej przez moje rabaty przewinęły się takie odmiany: Pamina , Elegans , Monte Rose , September Charm , Crispa , Splenders i Konigin Charlotte , a z białych Whirlwind i Honorine Jober.

Zawilec mieszańcowy:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek -zdj. z tego roku - Whirlwind jako jeden z niewielu przeżył ostatnią zimę

Obrazek

Obrazek - Honorine Jober

Obrazek - Pamina lub Prinze Heinrich

Obrazek - cudowna Konigin Charlotte

Obrazek - September Charm (?) lub Monte Rose

Obrazek - Elegans (?)

Obrazek - Splenders (?)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Iza, wiosną będzie u Ciebie raj dzięki cebulowym i nie tylko ;:oj Tak, takie bziki małe czy duże są bardzo owocne :lol: Zawilce z pierwszych zdjęć są przecudne, zachwyciły mnie najbardziej. Mają bardzo ładny pokrój. Szkoda, że są wrażliwsze i giną w niesprzyjających warunkach.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izo - u mnie w tym roku zawilce japońskie przezimowały fatalnie. Straciłam Whirlwind, a zawilec mieszańcowy zakwitł jednym kwiatkiem i to...w doniczce. Myślałam, że on też zginął bezpowrotnie i posadziłam w tym miejscu irysa syberyjskiego z targów w Renku. Kopiąc dołek znalazłam kawałek kłącza z żywym białym kiełkiem i tym właśnie sposobem wylądował w doniczce :D
Fajnie, że u Ciebie rosną i kwitną ku radości Twojej i naszej :tan
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izuniu, tak jak u Ciebie, podczas mojego ogrodowania przez moje ręce przewinęło się wiele zawilców greckich, japońskich, mieszańcowych i nawet Anemone leveillei. Jak do tej pory efekty marne. Pozostały trzy terminatory i na razie tyle musi wystarczyć. Jak wiesz, mam gliniaste podłoże. Muszę sprawdzić jakie rośliny wytrzymają takie ekstremalne warunki.
Pozdrawiam Hala
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Wow
Cudna kolekcja zawilców ;:167
Ten kupiony jesienią jest inny od pokazanych , znaczy , nie masz go :wink:

To nas dzisiaj zmroziło :roll: po stawie na łyżwach można jeździć .
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Izuś piękna kolekcja zawilców. ;:333
Szybko czas mija, więc pewno już niedługo zaczniesz się chwalić ich kwitnieniem.
Byleśmy tylko w zdrowiu wiosny doczekali, czego Ci życzę z ;:167
Oby do wiosny. ;:196 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Ostatni wpis robiłam dawno i o późnej porze...Chyba niezbyt precyzyjnie opisałam moją przygodę z zawilcami. Szczególnie jesiennymi :oops: Dla ścisłości - większości już nie mam. Jedynie mieszańcowe ( te z pierwszych zdjęć) radzą sobie dobrze i Whirlwind zadomowił się przy altance. Reszta w zasadzie jest wspomnieniem. W kilku miejscach odbiły tylko pojedyncze liście. Pewnie w przyszłym roku znów kupię zawilce japońskie, bo są tego warte.

Izo jeśli Ci się podobają zawilce to powinnaś spróbować je wprowadzić u siebie. Zdaje się, że mieszkasz w ciut cieplejszym rejonie niż ja. Sporo zależy też od pogody, a tej nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Przepraszam, że pominęłam ostatnio Twoją uwagę o wronie siwej. U mnie jest ich całkiem sporo. Nawet latem czasem odwiedzają moją działkę - zawsze znajdą u mnie wodę. Szczególnie w upały dbam by pojemników z wodą było jak najwięcej.

Marysiu u mnie też w tym roku była masakra. Nie wiele odbiło po zimie czy raczej pseudo zimie. Przede wszystkim było za mokro. A u mnie jeszcze na dodatek zimna i ciężka glina. Dobrze, że choć jeden Ci został. Na pewno się ładnie rozrośnie.

Halinko u mnie też podłoże jest kiepskie czy raczej trudne - zimna i ciężka gliniasta ziemia. Niewiele roślin to lubi. Czasem wystarczy zmienić lokalizację i jest efekt. Ale o tym przecież wiesz...Najbezpieczniej stawiać na terminatorów i pewniaki. Mniejszy stres i roboty mniej. Kiedyś też trafiłam u jednego sprzedawcy anemone leveillei, ale jednak okazał się być zupełnie czym innym :oops:

Elu pogoda w kratkę. Dwa dni zimy, potem odwilż, dwa dni deszczowe i znów zima. Istne szaleństwo. Dzisiaj znów zimno. zawilce są cudne i warto je mieć. Nawet jeśli kolekcja nie jest cudna :wink: Jesienią kupiłam 2 kolejne i pewnie wiosną lub latem dokupię jeszcze inne. A co tam...Coś trzeba kupować. Może i lepiej, że co roku coś wypada, bo zawsze jest miejsce na nowe nabytki. 100 lat już nie jeździłam na łyżwach. Nawet nie wiem czy bym jeszcze potrafiła ;:202

Grażynko dziękuję ;:196 Oby do wiosny! Też tak myślę. Już tęsknię za nią.

No to może coś wiosennego na poprawę nastroju...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016

Post »

Przydałby się jakiś zimowy obrazek, bo święta już...ale za oknem wciąż ni to jesień ni to wiosna :( Mimo to czas na świąteczne życzenia:


Obrazek

Wszystkim moim Gościom - tym zaprzyjaźnionym i tym przypadkowym życzę cudownych Świąt pełnych magii, radości i rodzinnego ciepła oraz lepszego Nowego Roku, w którym spełnią się marzenia!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”