Seba nie tak szybko z tym miejscem- na razie są za małe na transport, poczekam jeszcze chwilę jak podrosną żeby przeżyły podróż.
Mireczko na razie moja ogrodniczka ma zapał niemały, oby jej to nie przeszło. W tamtym roku wzruszyła moją mamę gdy oprowadzało ją po ogródku ze słowami "Zobac babciu jak nam się tu wsystko ozlosło". Co do tulipanów to nie wiem czemu w drugim roku wypuszczają sam szczypior- i to bez względu na to czy je wykopię i przesuszę czy zostawię w gruncie. Więc co roku dokupuję bo nie mam nadziei, że ubiegłoroczne coś pokażą.
Ewelinko karmnik jest śliczny, polecam. Ma też jedną ważną przy dzieciach cechę- lubi deptanie. Co do tulipanów to jak pisałam Mirce- chyba mnie nie lubią

, a może im gleba na dłuższa metę nie odpowiada... Kolejne róże dziś zaczęły- rozkwitły pierwsze kwiaty Old Port i Loiuse Odier.

Abraham Darby i Aleksander już tylko tylko

Zaraz zrobię zdjęcia i wrzucę.