Jestem uzależniona.....tak to wyznanie zupełnie szczere

Dopiero pełen samochód zielska przywiozłam a i tak wczoraj wracając z pracy zajrzałam do ogrodniczego

kara mi się należy. Nic nie kupiłam ale upatrzyłam hortensję na kiju i patrzyłam za żółtą trzmieliną na kiju. Niestety była tylko jedna trzmielina, a ja potrzebuję trójkącik. No i stanowczo za wysoka, taka 150-170. Zwykle jest problem w odwrotną stronę...
Marto, samo uzależnienie bardzo przyjemne

gorzej że kieszeń mocno drenuje. Pamiętam jak wieźliśmy z M sosnę bośniacką Satelit. Miała tak ogromną donicę że nie mogliśmy jej wbić do autka

A klon Crimson Centry to wystawał mi z tyłu przez szybę, choć siedział na przednim fotelu. Mam takie autko co mogę sobie otworzyć tylko samą szybę z tyłu i to się już milion razy przydało.
Fajne są takie wspominki, prawda?
Izo jak zakupy? coś ciekawego upolowałaś?
A o opuchlakach w bergenii nie wiedziałam...gdybym wiedziała to bym nie kupiła

Dopiero jak chciałam sadzić i wyjęłam sadzonkę z doniczki to je zauważyłam. Opuchlaki kochają żurawki i różaneczniki ale nie pogardzą korzonkami bukszpanów, bergenii i wielu innych bylin, nawet róże potrafią kąsnąć. I do tego niesamowicie trudno je wytępić. Dursban i nicienie podobno najskuteczniejsze.
Dziś się pogoda zaczęła poprawiać. Słoneczko i brak wiatru, mimo niskiej temperatury, jest bardzo przyjemne.
Izo, jaki żywopłot, dwa pasy grabów...efektu spektakularnego raczej nie będzie. Ale od czegoś trzeba zacząć. Jak mi się spodoba to może jeszcze gdzieś dosadzę. Może i ty wciśniesz gdzieś choćby małą 2-3 metrową ściankę grabową, taki zielony obelisk...jestem pewna że coś wymyślisz

Nie można rezygnować z marzeń.
Sweetdaisy, Zuza wiesz co dobre

Endorfiny szaleją

Tylko potem plecy bolą i inne części ciała też. Poznajesz dziwne mięśnie o których nie miałaś pojęcia
Magda, kota dziś rekonwalescentka. Wczoraj miała zabieg sterylizacji

Wszystko poszło dobrze, szybko wraca do siebie. Dziś już ją widziałam na parapecie. Drapak na wszelki wypadek schowany żeby nie szalała na wysokościach.
Cieszę się że lampionik się podoba. Dla mnie jest super, taki ciężki jak kamienny, nic go nie ruszy, żaden wiatr. Muszę wystawić stół z garażu i przystroić lampionikiem. Obok niego stoją lampy oliwne, też wyglądają na kamienne. Super promocyjne zakupy były, ponad 70% taniej
Soniu begonii jeszcze nie sadzę. Kupiłam teraz bo za tydzień nie dam rady tam pojechać. Przetrzymam jeszcze z tydzień w pracowni, gdzie mam ok 15 stopni. Jeszcze ma być zimno w długi majowy weekend.
Lubisz cisy a co myślisz na tej zmienianej rabacie obok stożka cisowego - ten już posadzony, dać jeden kolumnowy żółty, czy dwa? Niby lepiej teraz wyglądają dwa ale boję się że mogą za bardzo zasłonić róże. Doradź proszę.

Niby chcę ciąć te cisy nisko 80-100 cm nie więcej ale nie mogę się zdecydować.
Ewazawady, witaj. Bardzo dziękuję za przemiły wpis.
Szukałam dziś twojego ogrodu i nie znalazłam a taki znajomy wydaje mi się twój nick. Masz ogród? Ja go na pewno już widziałam i nie mogę sobie przypomnieć
Annes kucharz na wyłączność to jest to, zwłaszcza dla mnie która nienawidzi gotować
Między drzewami posadziłam jesienią powojnika Frances Rivis, taki niebieski (a jakże by inny

) od Stasi. a pod nim żurawka Marmalade albo jakaś taka,NN. Kiedyś tam miałam męczennice ale zawsze uśmiercałam...

Trzcinniki mają już ze 20 cm

Między cisami a RH widać różę Souvenir du dr Jamain. Poza tym jest tam cała masa lilii...

I M przytargał pień brzozy przy którym posadzę jodłę kalifornijską.
