TulapQ
Specjalnie dla Ciebie jeszcze kilka różyczek
Jeśli chodzi o ostróżki, to mam nowy nabytek
Dopiero zdjęcie zrobione Ondkową ręką w ciemnym ganku przy użyciu "lufy", oddaje należycie jej piękno i kolorystykę
Marysiu, iryski już posadzone, powinny urok swój pokazać w przyszłym roku, przynajmniej niektóre
Pozdrawiam
Teresko, wojna z mszycami wciąż trwa, zazdroszczę Ci deszczu, bo u nas podobnie jak u
Januszka, straszy tylko chmurzyskami i porywistym wiatrem każdego wieczoru niemalże, i niestety na tym się kończy, deszczu jak na lekarstwo, a naszego areału nie sposób podlać całego, choć byśmy bardzo chcieli
Wiolu, na zdjęciach nie widać, ale zapewniam Cię, że żerują i dokuczają roślinkom

, mimo wszystko popatrzeć jest na co, zapraszam
Januszku, nic a nic nie przesadzam, jeśli chodzi o Waszą pracowitość i perfekcyjność

- jak tylko spojrzę na zdjęcia w Twoim wątku, wstyd nakazuje mi złapać motykę, i ruszać "w pole"

, zaczynam podejrzewać, że na Lubelszczyźnie chwasty w ogóle nie rosną..
Co do spotkania, niestety zatrzymały nas w domu sprawy rodzinne, kiedy byliśmy przekonani, że już nic gorszego nie może nas spotkać, okazało się, że jednak może, ech...
Widziałam fotorelację

, musiało być super wśród zielonozakręconych

Co do róży oczywiście masz 100% racji, to podkładka postanowiła zakwitnąć, moim zdaniem jeśli chodzi o urodę, zupełnie nie ustępuje tej zaszczepionej
Troszkę sielskości dla Ciebie
