Halo halo halo
Wczoraj centralnie nasze biuro miało dzień lenia, szef siedział na WP, dyrek czytał gazetę motoryzacyjną, a ja oglądałam pelaśki w internecie

a wszystko przez upał.
Ewuniu maadro - nie nadążam cykać fotek - codziennie rozkwita nowy kwiatek tylko wczoraj prze te upały musiałam zestawić fuksje z pergoli na podłogę - powojnik jeszcze niezbyt szczelnie porósł kratkę i nie miały tyle cienia - troszkę mi oklapły a że już zapączkowane o się bałam żeby nie zrzuciły kwiatków przez upał. Poczekają w kąciku do ciutkę niższych temperatur.
Iwonko heliofitko - z pelargonii o kolorowych listkach to Vectis Embers ma najładniejszy krzaczek a z kolei Ivory Snow - fajniutkie - kremowo-zielone liski. Obydwie mają pączki to sprawdzimy jak będą wyglądać kwitnące. A co do fuksji - racja, po co mi same zielone liście
Pati Filigranowa - cieszę się że mogła m pomóc
Madziu B2701 - no właśnie - te wolne miejsca są przypasowane na kudłaty łebek - okienko na świat mu być obowiązkowo. Troszkę zeszło zanim fuksje i pelargonie się ładnie zagęściły, ale osobiście wolę poczekać na pączki dłużej, ale za to mieć ich więcej. A co do sklerozy - ja też zapomniałam o osmocote i przesadzałam część kwiatków drugi raz
Antenko - kochana jeśli chodzi o zakup fuksji to widziałaś chyba u Madzi B2701 jakie teraz dostała krzaczki ale to o innego dostawcy niż ja dostałam w kwietniu. Na forum mogę jeszcze polecić jedną osobę - wyślę ci zaraz na pw namiary. No wiesz, jak kupisz teraz i nawet jeśli będą dalekie od ideału, to po przechowaniu przez zimę i odpowiednich zabiegach pielęgnacyjnych szybko ci zakwitną w przyszłym sezonie i będą już bardzo ładne, gęste krzaczki. Jeśli chodzi o zwisające to zdecydowanie polecam La Campanella - to ta co siedzi na kolankach Żaby - kwitnie cały sezon całą masą kwiatów. W tym roku ze zwisających mam jeszcze Windhapper ale dopiero się zapączkowała ale wiem że to bardzo ładna odmiana. Generalnie te o pojedynczych kwiatkach kwitną zdecydowanie lepiej niż te o pełnych.
Madziu Alenko, Grażynko, Janku, Tomaszu amster, Tesiu, Izuniu smolka, Małgosiu Pepsi, Monisiu Nikka83, Paulinko15 - dziękuję kochani za miłe słowa, bardzo mnie one cieszą i motywują do dalszych działań
Kasiu Katiusha - hejka mordeczko kochana

ty się zagapiłaś na moje balkonowce, a ja na Twoje hoje - równowaga w przyrodzie musi być

nie ma to tamto. I jeszcze ten twój oczekiwany listonosz .... wzdycham znowu pełną piersią chociaż jeszcze nie wiem do czego
Beatko Beatriceee - fuksje mają troszkę ponad rok - w większości są to przezimowane egzemplarze które kupiłam zeszłą wiosną
Maju - fuksje powoli pokazują buźki - codziennie pokazuje się coś nowego - oj czekam aż zakwitną wszystkie moje roślinki wtedy siądę sobie z Kropeczką pośrodku balkoniku i będziemy się gapić na nie pół dnia
Gosiu amaro - jeśli chodzi o klonika to różowy ma 5 lat i co roku na wiosnę tnę go jak szalona - nie mam warunków na zbyt wysokiego bo mógłby się przewrócić przez wiatr - a tak jest w miarę gęsty i ładnie kwitnie

zmierzę go w domu jaką ma wysokość.
Edyradka - pelargonie polecam z całego serca - ja już teraz planuję kolejny rok
Justynko - sesja działkowa popołudniu

teraz jeszcze was pomęczę balkonowymi.
Kropeczka została wymercholona wg życzenia i przesyła Wam mokre całuski
