Dorcia a w jakim miejscu u Ciebie rośnie i w jakiej glebie? Czytałam w necie, że w bezśnieżne zimy potrafi wymarzać. Sama już nie wiem

...chyba jednak przesadzę go na rabatę pod domem, tam będzie miał cieplej i ziemia tam lekka.
Zuzka szukałam w necie informacji i piszą jota w jotę to samo co Ty. Mam go na obrzeżu ronda z trawami a tam ziemia gliniasta. Coś mi się wydaje, że zaliczy przesadzenie pod dom, tam zawsze ciepło i sucho. Lepiej dmuchać na zimne.
Beatko katalpa ma jeszcze malutkie pączki ale za tydzień, dwa zapraszam na pokaz.
Patrycjo ach jakie Ty miłe słowa piszesz, dziękuję kochana

ale chyba na miano dobrego ogrodnika nie zasługuje. Przynajmniej nie czuje się nim ale takie słowa ogromnie budują. Buziaczek dla Ciebie za to
Tesiu nie ma sprawy
Marysiu firletka pierwszą zimę ma już za sobą ale czytałam o niej, że potrafi być kapryśna i ni z tego ni z owego znika. Zbiorę nasiona i będę siała....zobaczymy

Cybalarii mam dużo więc podeślę na jesieni, ok?
O jakiej szałwii piszesz Marysiu bo jak dobrze pamiętam nie wysyłałam Ci takiej
Paulii kochana zaraz do Ciebie biegnę

obejrzeć te brązowe ślicznotki.
Aniu ja na żurawkach kompletnie się nie znam dlatego bardzo dziękuję za nazwę
Aguś chodzi Ci o
czarne tulipany? Jeśli tak to bardzo Ci dziękuję za dobre serduszko

ale mam ich trzy spore kępy

Poza tym rabaty u mnie kurczą się nie miłosiernie a jeszcze mam gożdziki i rozwar do wsadzenia. Kombinuje jak koń pod górkę
Iwonko aaale się cieszę z Twojej wizyty

gdzieś ty się podziewała kochana? Piszesz, że motylki kwitną i tytoń ładnie rośnie. Cieszę się razem z Tobą

będę biegać do Ciebie by nacieszyć oczy motylkami bo ja ich w tym roku nie wysiałam. Słoneczka Ci życzę

, u mnie cały dzień popaduje ale wcale mnie to nie martwi bo sucho jest okrutnie.
Martuś cieszę się, że tytoń tak pięknie rośnie

mój też przechodzi samego siebie, oby kwiaty miał równie dorodne. Maki w ogrodzie mam od 15 lat i co roku się rozsiewają więc i u Ciebie nie zabraknie tych czerwonych pomponów
Kasiu to wcale nie jest trudne, większość bylin sama wysiewam i na etykiecie piszą jaką będą miały wysokość. Chociaż skłamałabym gdybym powiedziała, że nie popełniam błędów, czasami zdarza mi się dwa, trzy razy w sezonie przesadzać

Człowiek uczy się całe życie.
Andzia kochana moja dziękuję za medal

aż się

Wszystkie te roślinki siałam sama więc te najbardziej cieszą ale przecież ty o tym wiesz bo sama dużo siejesz
Dziś trochę portretów
penstemon
dziurawiec kielichowaty
zrostka
wiązówka nn.
języczka przewalskiego
lilia nn.
dziewanna austriacka
dzwonek karpacki
róża pnąca
lilia nn.
I widoczek
