Martuś, jeszcze raz bardzo dziękuję za przemiłą gościnę. Jesteś ciepłą, serdeczną osobą; miałam wrażenie, że znamy się z 20 lat

Twój ogród to istny raj na ziemi - zrobił na mnie przeogromne wrażenie już teraz, choć byliny jeszcze śpią. Mogę tylko wyobrazić sobie, jak prezentuje się na żywo latem

Dziś postaram się powalczyć chociaż z częścią roślin, niestety moja dolegliwość nie chce odpuścić

Dziękuję też za wszystkie
dary natury, chyba nigdy nikt mnie tak nie obdarował - aż czułam się niezręcznie
Przesyłam uściski i życzenia miłego dnia. Do zobaczenia w maju u mnie!
