Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

[Keetee]

Agunia o niebieskościach rozprawiacie Kocham ten kolor w ogrodzie i nie tylko I wszelkie fiolety i róże Kiedyś nie chciałam żółci ani pomarańczy...ale róże przełamały wszelkie moje zapory
Tak Rhapsody...trafi do donicy na tarasie ,gdzie jest półcień...mam nadzieję ,że wydobędę z niej ten niesamowity kolorek Moją Rhapsody na rabacie zacienia deczko bukszpan...i jest przepiękna
U mnie wczoraj było chłodno...to przez ten wiatr,ale wieczór był cudny...różowe chmurki o zachodzie słońca ...no i łysy gwiazdował jak mało kto ,no jak Justynka może albo Stochu
Miłej soboty
Aguś pw

[BOGULENKA]

Aguniu, słoneczne dzień dobry! Słońce wylazło i od razu nastrój zwyżkuje. Coś czuję, że będziesz miała szansę ochrzcić dziś swój nowy sekator, czego oczywiście Ci życzę. Ja w planach mam krzesełkowanie w słonku, potem wypad do stolicy z M na randkę!
Miłej i słonecznej soboty!

[ewamaj66]

Zapowiada się ładny dzień, ogrodowy Niebieski w różach uwielbiam i chyba tak mi już zostanie Raczej nie będę uprawiać NW, a skupię się na bieganiu po ogrodzie

[D-M]

U nas już dawno po feriach..drugi tydzień ferii też odsypiałam..

te bylinowe drobne kwiatuszki mam w kolorze fuksji..ale niebieskie też są ładne..

mykam bo sprzątanie czeka.. ale tak mi się nie chce..

[Monika-Sz]

Agnieszko- dziękuję za niezwykle ważną odpowiedz! Jadę dziś na działkę, to przytnę swoją hortensję.
Osłaniałaś cos w ogrodzie agro..? Ja chyba już pozdejmuje- przecież mrozów strasznych raczej nie będzie, a nocne -3 to nie takie straszne.. W najgorszym razie rozchyle agro i zostawię tylko leżącą na korzeniach, a gałązki niech już się wietrzą..
Pozdrawiam słonecznie- ładny dziś całkiem dzień, chociaż trochę wietrzny..

[Margo2]

Ty wróciłaś tak szybko z kijków jak ja dzisiaj z ogrodu. Nie jestem masochistką i przy takim wietrze pracować nie mam zamiaru. Poczekam jeszcze. W dodatku mam jeszcze sporo śniegu. A rączki świerzbią, bo ja nie sprzątałam jesienią. Ogród wygląda strasznie.

[x-ag-a]

Dzień dobry w niedzielę!

Przyznaję, że odwykłam od ogrodowych prac zupełnie... zmachałam się i zgrzałam jak kot, a to, co zrobiłam, to kropla w morzu potrzeb...
Mam ogromnie dużo pracy! Wydawało mi się, że na jesieni posprzątałam maksymalnie dużo, a tu się okazuje, że wiosną będzie jeszcze więcej zajęcia. Nie narzekam już jednak, bo to, co udało mi się zrobić, sprawiło mi ogromną przyjemność, a pogoda naprawdę dopisała!

Wam też się udało popracować w ogrodach?

Gosiu, w weekend nieco ucichło, a dziś już w ogóle było bardzo przyjemnie... pracowałam w bezrękawniku.
Śnieg prawie zniknął i odsłonił wszystko pokazując ilość pracy do wykonania... ale, ale - przecież o tym właśnie marzyliśmy!
Moniko, cała przyjemność po mojej stronie Daj znać, czy udało Ci się przyciąć hortensje.
Agrowłókniną osłoniłam tylko dwa młode klony palmowe, ale już wszystko pościągałam.
W razie złych prognoz - tfu tfu - można założyć jeszcze raz.
Miłego popołudnia!
Dario, te maleńkie kwiatunie to fiołki... nie wiedziałam, że występują w kolorze fuksji!
Co dzisiaj porabiasz?
Ewo, podziałałaś w ogrodzie?
Bogna, dzień dobry! pogoda zdecydowanie lepsza, niż ostatnio... posiedziałaś na słonku? a może też popracowałaś w ogrodzie?
Doris, ja się niebieskości uczę... przyznam, że w innych ogrodach bardzo mi się podoba, zwłaszcza gdy jest umiejętnie skomponowany z różem i bielą, ale u siebie dopiero raczkuję/przekonuję się do niego. To już coś
Jestem przeciekawa Twojej Rhapsody na nóżce!
Robaczku, sekator i grabie były już w użyciu Jutro muszę rozpalić w palenisku - mam trochę rzeczy do spalenia...
Wspaniale, że pogoda tak się poprawiła!
Niepolaczko, witam serdecznie i zapraszam! Jeśli tylko coś Ci się u mnie podoba, jestem bardzo szczęśliwa - dziękuję!
Pokaż swój ogród koniecznie...
Bozuniu, ja nie przepadam za niebieskim i żółtym, tymczasem wydaje mi się teraz że na każdy z tych kolorów można znaleźć porę i miejsce w ogrodzie... niebieski w towarzystwie bieli, różu i fioletu - brzmi wspaniale. Chyba poszukam u siebie takich kompozycji...
Miłej niedzieli!

[BOGULENKA]

Witaj Aguś, jednak udało się dziś popracować w ogrodzie, super! Ja niestety nawet nie pokrzesełkowałam, wczoraj próbowałam ale ziąb mnie wygonił, a dziś od rana pakuję graty, nie cierpię tego. Nawet nie wiem czy dziś ciepło było, ale pewnie tak skoro działałaś w bezrękawniku. Ja wczoraj zastanawiałam się czy pozdejmować agro, ale doszłam do wniosku, że zostanie i zajmę się tym po powrocie. Zdjęcia rozchodników przepiękne, ciekawa jestem, czy przyjęły się te, które sadziłam jesienią.

[Monika-Sz]

Agnieszko- nie przycięłam w końcu- u Mamy sniegu nie ma, natomiast u nas jeszcze sporo- uznałąm, że u mnie jeszcze zima panuje, więc poczekam ok 2 tyg. Odsłoniłam natomiast magnolie i hortensje ogrodowe u Mamy. Nie zdjęłam agro zupełnie, tylko rozchyliłam brzegi, zostawiając owinięte podstawy krzewów- w razie mrozów (których nie przewiduję ) będzie można szybko zasłonić. Mama mnie stopowała argumentem, że sąsiedzi jeszcze maja zasłonięte wszystko i dlatego powinniśmy poczekać- ja stwierdziłam, że może sąsiedzi patrzą na nas i też dlatego czekają
Nadrobiłam jesienne zaległości- wycięłam badyle z peonii i rozchodników- przyroda się budzi
Aaaa- wyniosłam też w doniczce klona palmowego- niech się powoli hartuje.. Czy mu tym nie zaszkodzę..?

[Lukrecja]

Agunia, w ten weekend nie udało się nic zrobić. Jeszcze wczoraj u mnie leżał ten spóźnialski śnieg. Dziś już niemal zniknął całkowicie, więc jeśli jutro wrócę szybciej z pracy to sekatorek w dłoń i do dzieła. Zrobiłam tylko mały obchód, masz rację - pracy się szykuje moc! Ale damy radę, wszak kochamy ten ból mięśni po dobrej robocie.
Niebieskości się u Ciebie komponują wyśmienicie!

[majowa]

Aga, nie zauważyłam, że masz już wątek ogrodowy Spróbuję nadrobić.

[merymg]

Witaj Aguś
Pokazujesz piękne ujęcia rozchodników
U mnie wczoraj cieplutko, ale porządki tylko w domu- na zewnątrz praca kusi ale wiem,że u nas taki klimat, że spieszyć się nie ma poco. Dziś świątecznie- niedzielnie , poobiedni spacer z dużą dozą wysiłku /z górki, pod górkę itd./
miłego wieczoru

[cyganka77]

Aguniu, rozchodniki piękne! Dużo pracy za Tobą. U mnie jeszcze zaspy, a na tych nie wielkich kawałkach nie ma za wiele do roboty.

[Margo2]

U mnie tak fajnie nie było. Nadal wiało. Siedziałam w domu.
Ja zazwyczaj na jesieni nie sprzątam , bo wiem, że wiosną i tak będzie sprzątanie. ile bym jesienią nie sprzatnęła.
Za to uwielbiam jak sprzątając rabaty widać efekt. A uwierz mi widać. Będe robiła zdjęcia sprzed sprzatania i po.

[duju]

Agnieszko jednak popracowałaś w ogrodzie. Pomimo tego ile zrobimy jesienią, wiosną i tak musimy wejść do ogrodu. Ale potem sama przyjemność. U mnie dziś brzydko i samopoczucie nijakie.
Dobrej nocki życzę.