Ogród Madzi
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
U mnie wszystkie siewki i pelargonie pod dachem żurawski od Iwonki Iw przykryte wlokniną. Rabatki podlane ... to podobno też chroni przed przemarznieciem. Może to faktycznie będzie ostatnia noc z przymrozkiem?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Grazia pisze:W Chrztowie o 23 było -3 a o 2 w nocy było -5 i to na trzech termometrach.
To znaczy, że przymrozek mnie nie lubi. Ja jego zresztą też. Przypuszczam, że ukształtowanie terenu powoduje, że u mnie jest wyższa temperatura, ponieważ termometr mam jak najbardziej sprawny.
-- 4 maja 2014, o 22:14 --
Marysiu, mokra ziemia kumuluje więcej ciepła, niż sucha. Jeżeli rabatki do tego przykryte, nie masz się czego obawiać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
U nas prawdopodobnie jest taki pas zimnicy, gdy jest ciepło i bezwietrznie na innych działkach u mnie zawsze wieje i jest zimno. A nawet zdarzyły się dwa razy, że przeleciał w piękną pogodę mały tajfun/są na to świadkowie/wleciał z jednej strony działki, wszystko podniosło się do góry i wyleciał z drugiej strony działki, jakieś dziwy. Ale przeczytałam w internecie ,ze jest taki pas w naszej okolicy.
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Madzi
Magda niezłe zabezpieczenie
, najważniejsze, że skuteczne. U nas też było trochę poniżej zera, ale na razie uszkodzeń nie zauważyłam.
Na szczęście
. A jak mówisz, że zimno odchodz,i to tylko się cieszyć.Oby jeszcze popadało. Bo susza u mnie okropna 

Na szczęście


- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Grażynko, takie kręciołki zdarzają się wszędzie. Pamiętam, jak jednego roku taka mini trąba powietrzna porwała sporo suszącego się siana, które zostało uniesione na kilkanaście metrów w górę, a następnie przerzucone jakieś 50-60 metrów dalej. A gdzie w necie jest o pasie zimna w Chrztowie?
Iwonko,
zimnica utrzyma się jeszcze dziś w nocy, na razie trudno ocenić, jak będzie jutro.
Iwonko,
zimnica utrzyma się jeszcze dziś w nocy, na razie trudno ocenić, jak będzie jutro.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród Madzi
Witaj Madziu!
Ale piękny i okazały ogród, a jaki ogromny
A ile pracy musi on Ciebie kosztować...
Jestem pod wrażeniem magnolii oraz liczby tych drzew u Ciebie.
Zdjęcia z lata i jesieni też piękne, cały rok jest u Ciebie na co popatrzeć.
A aktualnie u każdego temat przewodni - przymrozki. U nas na Mazurach minionej nocy też przymroziło, ciekawe co będzie dzisiaj na naszej zimnej północy
Ale piękny i okazały ogród, a jaki ogromny


Jestem pod wrażeniem magnolii oraz liczby tych drzew u Ciebie.
Zdjęcia z lata i jesieni też piękne, cały rok jest u Ciebie na co popatrzeć.
A aktualnie u każdego temat przewodni - przymrozki. U nas na Mazurach minionej nocy też przymroziło, ciekawe co będzie dzisiaj na naszej zimnej północy

Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
Madziu kilka lat temu czytałam o pasie zimna i małych trąbach.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Alicjo
zapraszam jak najczęściej.
Grażynko,
podobny pas zimna jest u mojej znajomej w Starym Barkoczynie. Co ciekawe, przebiega właściwie zgodnie z linią cieków wodnych.

zapraszam jak najczęściej.
Grażynko,
podobny pas zimna jest u mojej znajomej w Starym Barkoczynie. Co ciekawe, przebiega właściwie zgodnie z linią cieków wodnych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
To bardzo możliwe, muszę zgłębić temat jak najszybciej.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Madzi
Sporo pracy miałaś z opatulaniem swoich podopiecznych,ale odwdzięczą się swoim pięknem
U nas w nocy -2st.,jest ok,ale biegam w tę i z powrotem w kilkoma donicami

U nas w nocy -2st.,jest ok,ale biegam w tę i z powrotem w kilkoma donicami

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8939
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi
Madziu
Widać Twoją miłość do roślin i ogrodu
Nie wszystkim się chce tak troskliwie opatulać rośliny.
My jadąc wczoraj w nocy odnotowaliśmy najzimniejszą temp. - 1 stopni.
Poprzykrywałam róże i lilie na działce, tam jest taki korytarz z zimniejszym powietrzem.
Widać Twoją miłość do roślin i ogrodu

Nie wszystkim się chce tak troskliwie opatulać rośliny.
My jadąc wczoraj w nocy odnotowaliśmy najzimniejszą temp. - 1 stopni.
Poprzykrywałam róże i lilie na działce, tam jest taki korytarz z zimniejszym powietrzem.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4929
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Madzi
Magda potrafisz zadbać o zielone
Ja zabezpieczyłam jedynie kwitnące borówki.

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Asiu,
u mnie -1,5 między 4 a 5 rano.
Agnieszko,
akurat miałam wolne, trochę czasu i włókninę. Wiedząc, co się szykuje wolałam trochę nad tym popracować, czego zresztą nie żałuję.
Bufo-bufo,
akurat borówek nie zabezpieczyłam, rano oglądałam, nie jest źle.
**********************************
A oto bilans uszkodzeń:
Tulipanowiec stracił większość liści, ale to nic, z doświadczenia wiem, że szybko regeneruje.
Zmarzły kwiaty na orzechach włoskich (było do przewidzenia).
Oberwały klony palmowe w najbardziej odsłoniętej części ogrodu (szybko odbiją).
Zmarzły pąki amorfy i guzikowca (też dobrze regenerują).
Oklapł rabarbar dłoniasty.
Podmarzły grujeczniki.
Podmarzły kielichowce (nieznacznie)
Przymarzły liście magnolii solangeana.
Podmarzły aralie, ale tylko trochę, były dobrze okryte.
Za to bez najmniejszych uszkodzeń przetrwały liście magnolii japońskich, gwieździstych, Loebnera. W dobrej kondycje są również liście, a nawet część kwiatów mieszańców amerykańskich.
Największe klony palmowe są w dobrej kondycji, bez większych uszkodzeń, podobnie maluchy z wyprzedaży z marketu.
Doskonale przetrwały, a nawet rozkwitły azalie pod włókniną.
Przymrozka nie zauważyły piwonie drzewiaste oraz bylinowe.
Oczary bez uszkodzeń.
Hortensje bukietowe, drzewiaste i ogrodowe również.
Ocalała pięknotka.
Reszty nie będę pisać, lista nie miałaby końca. Ogólnie - jest nieźle, przed nami jeszcze tylko jedna zimna noc, w moim rejonie z łagodnym przymrozkiem przygruntowym, można więc odetchnąć. Gorzej będzie na wschód od Wisły, tam wciąż mróz na 2 metrach.
u mnie -1,5 między 4 a 5 rano.
Agnieszko,
akurat miałam wolne, trochę czasu i włókninę. Wiedząc, co się szykuje wolałam trochę nad tym popracować, czego zresztą nie żałuję.
Bufo-bufo,
akurat borówek nie zabezpieczyłam, rano oglądałam, nie jest źle.
**********************************
A oto bilans uszkodzeń:
Tulipanowiec stracił większość liści, ale to nic, z doświadczenia wiem, że szybko regeneruje.
Zmarzły kwiaty na orzechach włoskich (było do przewidzenia).
Oberwały klony palmowe w najbardziej odsłoniętej części ogrodu (szybko odbiją).
Zmarzły pąki amorfy i guzikowca (też dobrze regenerują).
Oklapł rabarbar dłoniasty.
Podmarzły grujeczniki.
Podmarzły kielichowce (nieznacznie)
Przymarzły liście magnolii solangeana.
Podmarzły aralie, ale tylko trochę, były dobrze okryte.
Za to bez najmniejszych uszkodzeń przetrwały liście magnolii japońskich, gwieździstych, Loebnera. W dobrej kondycje są również liście, a nawet część kwiatów mieszańców amerykańskich.
Największe klony palmowe są w dobrej kondycji, bez większych uszkodzeń, podobnie maluchy z wyprzedaży z marketu.
Doskonale przetrwały, a nawet rozkwitły azalie pod włókniną.
Przymrozka nie zauważyły piwonie drzewiaste oraz bylinowe.
Oczary bez uszkodzeń.
Hortensje bukietowe, drzewiaste i ogrodowe również.
Ocalała pięknotka.
Reszty nie będę pisać, lista nie miałaby końca. Ogólnie - jest nieźle, przed nami jeszcze tylko jedna zimna noc, w moim rejonie z łagodnym przymrozkiem przygruntowym, można więc odetchnąć. Gorzej będzie na wschód od Wisły, tam wciąż mróz na 2 metrach.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Madzi
To dobre wieści
Nie masz większych strat,pokaż azalki 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
Jutro M pojedzie na oględziny, mam nadzieję, że nic się nie stało. Nie mam okrytych roślin. Najbardziej martwią mnie winogrona wstawione do altany.